Dominions 2: The Ascension Wars

TURA 17- PUŁAPKA

Się nie udała. Machaka się nie nabrali, zamiast tego zaatakowali prowincję do której poszedł Lepercrawl, dzięki temu zaobserwował on skład, a szczególnie dowódców. Ich armię trapią choroby (musieli przedobrzyć z zaopatrzeniem), ale co ważniejsze w armii nie ma żadnych magó w. Co prawda jest trochę elitarnych, ciężkich wojowników, większość jednak to bardzo lekkie jednostki. Bez magów nasz opancerzony walec ich po prostu rozjedzie.

A to wiedźma!

Mag Krwi tym razem nie złapał nowych Niewolników – każda próba jest kompletnie losowa i sukces/porażka w poprzedniej turze nic nie zmienia. Nie marnujemy więcej jego czasu i wysył amy go natychmiast z powrotem do stolicy. Dopóki nie zwiększy swoich możliwości w Magii Krwi jest za słaby na polowanie. W Northia (47) żołnierze złapali czarownicę, spalili jej chałupę i zabrali Magiczne Kamienie, za co ta ich przeklęła. Na szczęście nie ma potem wyszczegó lnienia ilu żołnierzy zostało przeklętych, więc skończyło się na wyzwiskach. Przekleństwo jest jak najbardziej materialnym czarem, który znacznie zwiększa szansę nabawienia się stał ych obrażeń od jakiegokolwiek ciosu. I nie można się go nigdy pozbyć.

To się nazywa pajęczyna rozkazów!

Król Duchów popełnił błąd, połowa jego armii jest skoncentrowana w 50 (50 ludzi), a stamtąd droga do stolicy prowadzi przez 43, gdzie są góry (za to tunel pod górami prowadzi wprost do naszego 45) – nie dotrze na miejsce w tej turze, a więc zaatakujemy jego stolicę. Fortyfikacje mają jedną zasadniczą wadę – wszystkie budowle i wszystkie przyjazne istoty przebywają w jej środku cały czas. Aby walczyć na zewnątrz i bronić prowincji trzeba specjalnie wyjść na zewnątrz (poprzez komendę Patrol). To oznacza, że ile by Machaka w tej turze nie wynajęli wojska – będzie ono w środku podczas bitwy, ponieważ nikt im nie każe patrolować. W najgorszym wypadku będziemy walczyć z garnizonem i ludźmi z 38. W sumie około 100, w znaczącej większości bardzo słabo opancerzonych żołnierzy. My mamy w 48 68 wojowników, a każdy cios powinien być śmiertelny (nawet dla oszczepów). Z Królem z tyłu nawet walka we wrogim Dominion powinna skończyć się oczywistym zwycięstwem, chyba, że Król Duchów stanie do walki osobiście i przygotuje jakąś brzydką niespodziankę (a w zamku jest kilka jego sług – duchów).

10 to pryszcz, ale jeśli od zera?

Tak więc pamiętamy o mieczu, wyrównujemy jednostki Lekkiej Piechoty na skrzydłach, wymyślamy taktykę i do ataku. Walka będzie się odbywać w bardzo wrogim Dominion (minusy życia dla boga i mesjasza), a my mamy na przykład prosty czar ochronny Barkskin, oraz bojowe Vine Arrow. Zu życie zaopatrzenia w głównej armii wynosi aż 60, miejmy nadzieję, że ta duża ilość ludzi w stolicy Machaka wyprodukuje odpowiednią ilość, albo będziemy mieli spore straty/ktoś ucieknie. Inaczej armia zacznie głodować.

20 obrony i 20 pancerza powinno ochronić przed większością ciosów. Oby tylko nie został okr ążony i nie walczył zmęczony.

Druidzi w 41 kuszą nasze wojska, ale lepiej skoncentrujmy drugi rzut w 45. Kto wie, jak pó jdzie atak na stolicę? No i te 50 ludzi po drugiej stronie tunelu. Trzeci rzut, razem z Nambarbe nowym Taskmaster-em i jego armią koncentruje się w 39. Tych kilku Swamp Guard będzie dobrą pierwszą linią w ataku na Druidów, jeśli atak na stolicę pójdzie zgodnie z planem. Mamy już wystarczającą ilość Kamieni Natury (nawet sporo więcej – to pewnie te czarownicy), więc w drugim zamku przyzywamy kolejne Węże. Rekrutacja to tym razem Swamp Guard – w wypadku porażki będziemy potrzebować pierwszej linii – i następny Taskmaster. Zauważmy, że doświadczeni Marshmaster-zy robią jeden punkt wynalazczości więcej, niż niedoświadczeni, więc to ci drudzy powinni rzucać czary.

W wodzie magowie zamieniają się przy wejściu, aktualnie wolny zabiera większość armii do stolicy – na brzeg. W stolicy wzywamy następnych umarlaków. Nowy Marshmaster Nintur ma Ś cieżkę Śmierci – a więc aż 3 punkty w niej. Za mało Kamieni na czary, więc wynajduje. Szkolimy kolejnego Marshmaster-a.

Robimy porządek w podatkach, sprawdzamy najemników – nikogo nowego. Dagan jest nam już w zasadzie zbędny, ale wynajmę go jeszcze na jeden kontrakt – każdy później będzie mógł sam zdecydować co z nim zrobić. Na zakończenie magia. Mamy masę punktów, a do 2 poziomu Construction potrzeba jedynie 3, do kolejnego, drugiego potrzebujemy 40 punktów (widać to poniżej), a więc tu przeznaczymy 43 punkty. Reszta idzie w Conjuration – w końcu będzie Voice of Apsu (ktoś jeszcze pamięta po co jest nam potrzebne?). Generujemy turę.

Tylko wygląda na takiego cienkiego. Po śmierci jeźdźca dzikie wierzchowce walczą nadal.

TURA 18 – ATAK NA STOLICĘ

Porażka! W Towen (45) Machaka zastosowali sprytną taktykę atakując jedynie skrzydłami. Było trochę Duchów i Jeźdźców Pająków, a nawet mag. 37 wojowników z których zabiliśmy 15, samemu tracąc 12. Porażka o mały włos, ponieważ zarówno nasze wojska, jak i Machaka uciekły. Pozostali jedynie jego dowódcy z przyzwanymi nieumarłymi. Naszych 50 żołnierzy trzeciego rzutu zgniecie ich. Stolica padła – tego się wróg nie spodziewał i walczyliśmy jedynie z garnizonem, tracąc 4 ludzi. Druga armia Machaka poszła na południe, podbijając Lake Vandelmere (28). Ta prowincja także się łączy z 45 (podwodny tunel?), ale nawet z nimi powinniśmy wygrać. W ostateczności możemy przerzucić wojska z jego stolicy. Ponad 30000 mieszkańców tam robi ponad 100 Supplies, razem z zaopatrzeniem z naszego zamku to o wiele wi ęcej, niż potrzebujemy.

Porażka! A straciliśmy mniej ludzi.

Ash'embe nasz mag zaopatrzeniowy z południa dostał sie do Panteonu Herosów i zdobył umieję tność... Valor! Doskonale. Taskmaster zostawia armię innym, a sam wraca do zamku po ludzi. Konkretny skład ataku na 45 pozostawiam wam. Nie ryzykujmy na wschodzie i poczekajmy w oblęż eniu. Niedługo nadejdzie kontratak (zawsze nadchodzi, w końcu to stolica). Najlepszym rozkazem dla Drake-ów jest fire, ponieważ wtedy będą zionąć swoim oddechem obszarowym. A magowie powinni na początek rzucić Eagle Eyes, co zwiększy celność następnych czarów. Ci ze ścieżką wody oczywiście jeszcze przed tym nieocenione Quickness – to da im 2 czary na rundę!

W oblężeniu stolicy dobrze jest zredukować wrogą wiarę, a więc wszyscy kapłani powinni wykonywać Preach the Teachings of God. Pozostali, z całą armią Siege – to rozkaz który powoduje obleganie wrogiej twierdzy i niszczenie murów, w zależności od siły dowodzonej armii. Dobrze jest też mieć na miejscu boga i mesjasza, ponieważ oni redukują wrogą wiarę samą swoją obecnością.

W jakim to systemie 13-10=16?

Teraz najlepsze – drugi poziom Construction dał nam dostęp do ponad 50 nowych magicznych przedmiotów. Wchodzimy do stolicy i zabieramy się za produkcję zabawek:

Horned Helmet (1 Natura) – nie zwiększa obrony, ale za to pozwala na atak swoimi rogami. Ten atak jest dodatkowy. Przy sile naszego boga wymarzone wyposażenie

Owl Quill (1 powietrze) – zwiększa punkty wynalazczości posiadacza o 3

Gloves of the Gladiator (2 Natury) – rękawice będące same w sobie słabą bronią (obraż enia 3), ale dające 4 ataki. Nasz bóg by miał ich wtedy 5!

Shambler Skin Armor (zbroja), albo Ring of Water Breathing – pozwala zejść pod wodę. Damy takie coś Empoisoner-owi i mamy taniego Maga Śmierci do The Wasted Sea

Eye of Aiming (1 Powietrze) – powala lepiej celować, ale do tego trzeba wyjąć własne oko

Clam of Pearls (2 Wody) – muszle wytwarzające 1 Astralną Perłę na turę dzięki kontaktowi z ciałem właściciela

Fever Fetish (1 Natura i 1 Ogień) – zaraża noszącego chorobą, a powstała gorączka produkuje 1 Kamień Ognia na turę! Dobrze takie coś dać nieumarłemu – nie umrze od choroby

Lightning Rod (1 Ziemi) – chroni właściciela przed błyskawicami (tak właściwie przed ca łą Magią Powietrza), ale co ważniejsze zwiększa ilość “Frankensteinów” w czarze Corpse Man Construction

Crystal Shield (3 Astralne i 2 Ziemi) – nie mamy takiego maga, ale ta tarcza zwiększa wszystkie Ścieżki maga w czasie bitwy. Każdą o 1! Każdą!

Enormous Cauldron of Broth (3 Natury) – kocioł magicznie wytwarzający pożywienie dla 50 istot

Kilka amuletów zwiększających siłę, zręczność, albo ochronę

Buty zwiększające siłę, albo pozwalające tratować mniejszych (znowu dla Belili, w końcu jest duży)

trochę pancerzy, masa broni, łuków, kusz itp.

A to wszystko, na razie, są proste magiczne przedmioty. Pamiętajmy, aby przyzwać kolejnych nieumarłych. Woda czeka. W obu zamkach możemy teraz wynająć Marshmaster-ów. Jeden z Taskmaster-ów wraca, więc mamy kogoś, kto zaniesie wojsko. Wojownicy znów Gwardia. Przygotowujemy się do ostatecznego starcia.

Doktor Czarownic, czy Wiedźmiński Doktor? W kieszeni trzyma Kamień Natury, a na siebie rzucił ognistą tarczę. Każdy kto do niego podejdzie ulegnie poparzeniu.

Robimy porządek w podatkach – jeśli nie sądzimy, że utrzymamy jakąś prowincję nie żałujmy sobie i dajmy 200. Wróg ją zdobędzie, ale pełną niezadowolonych. Sprawdzamy najemników – nikogo nowego. Jeszcze tylko porządek w wynajdywanych czarach. Po 3 poziomie Conjuration przyda się czwarty – Voice of Tiamat odkrywający wszystkie podwodne Specjalne Miejsca ze Sfer Żywiołów. Przy okazji wejdźmy do skarbca Kamieni i kliknijmy pool przy Niewolnikach Krwi. Automatycznie zostaną przerzuceni z “kieszeni” Petubastis-a do laboratorium. Generujemy turę.

Dominions II: The Ascension Wars - poradnik