Emperor of the Fading Suns

WYCIECZKI TURYSTYCZNE

Na powierzchniach planet znajdują się nie tylko miasta. Czasami można się natknąć na ruiny, albo monastyry. W tych pierwszych siedzą ukryci obrońcy, po ich pokonaniu w ruinach odkrywamy relikty (do ich użycia potrzebne jest wynalezienie THEURGY, a później działają automatycznie, jeśli są w odpowiednim miejscu), jednostki, technologie, albo surowce. W tych drugich wyłą cznie technologie, ale ich nikt nie pilnuje. W ruinach można często znaleźć statki kosmiczne – także jako część sił obronnych, w związku z czym zostawienie ich wrogich na końcu tury powoduje start statków w przestrzeń. Obrońcy ruin są dosyć silni, ale bez problemu do pokonania przez pełny stos. Najczęściej składają się w większości z Partyzantów (Partisans - niezła piechota, z dobrym ukryciem i bronią Direct). Ruin Obcych pilnują Symbioci - większość z nich to piechota z zabójczym atakiem Close. Często w obu przypadkach można się natknąć na 3 jednostki latające. Pozostawianie neutralnych wojsk na planecie jest bardzo ryzykowne. Może nie będą oni w stanie zdobyć miast, ale natychmiast zaczną odwiedzać pozostałe ruiny - uaktywniając obrońców! Jedna zagubiona jednostka Partyzantów może w ten sposób po kilku turach obudzić wrogą flotę.

Obsada ruin. Czy gdzieś tam kryją się Partyzanci?

Symbioci działają według innych zasad, niż reszta. Na początku zasiedlają 3 odizolowane ś wiaty, a ich przedarciu się dalej, stoi na drodze garnizon planety granicznej Stigmata (jedno z ministerstw to nadzór nad garnizonem), wraz z częścią Floty Imperialnej. Symbioci po zdobyciu miast przekształcają je w Hive - swoje siedziby, które szybko produkują nowe jednostki i które można jedynie zniszczyć. Pomimo tego przychodzą oni falami i nie są szczeg ólnie niebezpieczni, jeśli mamy odpowiednią ilość wojska w okolicy. Ich zdolności inwazyjne były w znacznym stopniu ograniczone poprzez bug w produkcji, ale ostatnio jeden z fanów naprawił to. Symbioci są w stałym stanie wojny ze wszystkimi.

Liga Kupiecka - ich Agory wymagają uzupełnienia - dzieje się to automatycznie, kiedy ich statek osiągnie orbitę planety, ale uzupełnieniu ulegają tylko te zapasy, których brakowało przed przybyciem transportowca. Teoretycznie po zgromadzeniu odpowiedniej ilości gotówki ogł aszają Nową Republikę i wchodzą w fazę wojny ze wszystkimi, ale na tym etapie gry nie mają bladych szans z flotą któregokolwiek z Domów.

Kościół - Patriarch od czasu do czasu zabrania niektórych dziedzin wiedzy. Każdy kto takową posiada, lub wynajduje, od razu staje się celem Inkwizycji. Nad planetę przylatuje statek z 2 Inkwizytorami - potężną jednostką piechoty, czasem w obstawie innych statków bojowych. Inkwizytorzy będą się starali zniszczyć wszystkie laboratoria Domu. Ta forma “ kontroli” jest jednak groźna jedynie na początku, po pewnym czasie flota Kościoła jest tak przetrzebiona, że nawet, jeśli transportowiec się pojawi, każdy go z łatwością zniszczy.

Byzantium Secundus - na planecie znajduje się zaplecze produkcyjne ministerstw z zadziwiającą ilością wojska i miastami, ale bez dostępu do surowców. Ponadto na głównym kontynencie można znaleźć kompleks pałacowy Imperatora, chroniony przez olbrzymie siły, które jednak nie robią nic, poza obroną rzeczonego. Do czasu ogłoszenia się Regentem walka na Byzantium Secundus jest zakazana, co oczywiście nie dotyczy wszelkich “specjalnych” jednostek. Tu stacjonuje druga część Floty Imperialnej.

Stolica w czasie "pokoju" - jak widać wszyscy zbierają armie. W oknie wojska widać obsadę pałacu.

Vau - rasa z innej części galaktyki - generalnie tylko skupują mapy planet - w sobie tylko znanych celach. Mają 2 planety, w pobliżu których stacjonuje część Floty Imperialnej. Sami Vau mają sporą flotę i specyficzne jednostki, ale sami z siebie nie zaatakują.

Typy planet można rozpoznać po występującym na nich terenie. Wpływa to przede wszystkim na wydajność miast produkcyjnych, ale jest też istotne przy wykorzystaniu XENOBIOLOGY w walce. Jedynym znacząco różnym od innych typem planety jest Barren - nuklearne pustynie, na których zwykłe Farm-y nie produkują żywności z większości pól, ale w których można wyciągać masę trace z wyschniętych mórz.