Football Manager 2007

Moją uwagę przykuł humor niektórych komentarzy i wypowiedzi. O ile w niektórych przypadkach jest to naprawdę zabawne, to chyba w większości – znacznie mniej. Bardzo rozbawiła mnie możliwość skomentowania kontrowersyjnej decyzji sędziego słowami: „Nie widziałem, zasłaniały mi cheerliderki" (dobry sposób na uniknięcie sankcji za krytyczne wypowiedzi na temat pracy sędziów). Często w komentarzach o zakończonych meczach spotkamy opinię tej treści: „Teksańska masakra piłą łańcuchową”. Bawi tylko za pierwszym-drugim razem, ale już nie dziesiątym, i to w komentarzu na temat meczu zakończonego wynikiem 2-0. Gotów jestem wtedy myśleć, że to piłkarze „powycinali” się nawzajem (czyli mecz obfitował w zastraszającą liczbę fauli), a nie że chodzi tu o zdecydowaną przewagę jednej z drużyn, która to przewaga została przypieczętowana dużą ilością strzelonych bramek. Obniża to niejako profesjonalizm rozgrywki, jeśli można w ogóle o takim profesjonalizmie mówić. Równie nieadekwatne są często komentarze na temat przebiegu meczu. Zdarzyło mi się rozegrać spotkanie, w którym mój zespół (oznaczmy go literą X) przegrywał długo z zespołem Y dwiema bramkami. Ostatecznie jednak zremisowałem 2-2. Po meczu przeczytałem: „Zespół Y był stroną wyraźnie przeważającą przez pełne 90 minut”. Dogrywki nie było, więc gdzie ta przewaga w regulaminowym czasie, gdy moi przeciwnicy tracili jedną, a potem drugą bramkę? Podobna niekonsekwencja dotyczy naszych wypowiedzi, w których odnosimy się do pytań, kontrowersji, obietnic, prowokacji itp. Do wyboru mamy wówczas kilka wersji odpowiedzi. Gdy zatwierdzimy którąś z nich, w mediach pojawia się komunikat, który zawiera drobne, ale bardzo istotne różnice między tym, co przeczyta świat, a tym, co rzeczywiście chcieliśmy odpowiedzieć. Prześledźcie to podczas gry.

Dobrze znany ekran z wiadomościami – niektóre komentarze nas niestety rozczarują

Na koniec tego tematu dołożę jeszcze dwa największe błędy związane z komentarzami (opiniami) w grze. Pierwszy dotyczy zawodnika X, który podpisał umowę z moim klubem. Podkreślam: już podpisał. Dopiero po tym fakcie zasięgnąłem opinii jednego z moich współpracowników, bo taka opcja także jest dostępna. Ku memu wielkiemu zdziwieniu doradca odpowiedział: „Zawodnik X nie byłby w najmniejszym nawet stopniu zainteresowany przejściem do naszego klubu”. Może mam taki wielki dar przekonywania, że same władze klubu w to nie wierzą? Druga sytuacja jest już ewidentnym bugiem – nie błędem w logice, nie literówką, nie niekonsekwencją. Pewnego razu przeczytałem komentarz, który na końcu zdania został przerwany przez… składnię języka, w którym gra została napisana. Był to jakiś angielski wyraz z kilkoma krzaczkami. Wylądował już zapewne na biurku programistów z notką: „do poprawki”.

Błędów było więcej, co spowodowało wydanie 30 listopada pierwszego patcha. Wśród poprawek wymieniono między innymi: czas wyświetlania porad i wskazówek podczas zapisywania i ładowania gry (nie mamy już więc problemu, o którym pisałem na początku), zmniejszono liczbę kontuzji (wcześniej nie było ich wiele, ale liczba ta była trochę niepokojąca), dodano zaś kontuzję przepukliny. Poprawiono też irytująco dużą liczbę zapytań jednego klubu o tego samego zawodnika, a ci zawodnicy, którzy chcą przejść do większego klubu, będą teraz częściej w polu zainteresowań światowych potentatów piłki. Poprawiono też trzy usterki dotyczące wyłącznie rozgrywek w Polsce: Polonii Warszawa anulowano karę punktową, zapewniono transmisję telewizyjną dwóch meczy drugiej ligi polskiej w tygodniu, a w rozgrywkach Pucharu Polski uwzględniono po wydaniu patcha większą rolę goli wyjazdowych w stosunku do bramek zdobytych u siebie. To tylko niektóre ze zmian, w sumie jest ich ponad 20.

Warto słowem wspomnieć jeszcze o edytorze, w którym niejeden fan FM-a poprawiał często pewne „niedoskonałości”. Edytor zrobiony jest przejrzyście, bez niepotrzebnych grafik, skomplikowanych układów itd. Po wczytaniu bazy z gry możemy modyfikować ustawienia dotyczące takich kategorii jak: ludzie, kluby, nacje, kontynenty, miasta, rozgrywki, stadiony, pogoda w różnych częściach świata, kontuzje, źródła medialne, języki, nagrody (odznaczenia, trofea) i nazwy faz rozgrywek. Liczba imponująca, tym bardziej, że w obrębie każdej z wyżej wymienionych kategorii znajdują się podkategorie. Już sama liczba parametrów dotyczących jednego piłkarza to kilkanaście minut modyfikacji. Wszystko znajduje się w prostych, czytelnych tabelach, gdzie sortowanie wg wybranej kategorii to kwestia jednego kliknięcia. Przy okazji: dzięki takiemu sortowaniu można znaleźć całkiem ciekawe rzeczy – ja na przykład dowiedziałem się, że w angielskim Leicester istnieje stadion o pojemności, uwaga, -32000 widzów. To chyba jakiś jeden wielki dół bez siedzeń ;). Patch jednak na szczęście poprawił też nieco mechanizm działania samego edytora.

Prosty, czytelny, wręcz ascetyczny edytor z wieloma opcjami

Jak ocenić kolejną odsłonę żyjącej legendy? Każda legenda ma swój koniec, ale z pewnością nie nadszedł on jeszcze dla FM-a. Z sondy przeprowadzonej na jednej z polskich stron o grze, polecanej w FM-ie 2007 w dziale „społeczność internetowa”, zwyciężyła opcja „ogólnie jestem bardzo zadowolony”, tuż przed zdaniem „w 100% spełniła moje oczekiwania”. To pokazuje, że nadal seria piłkarskich menedżerów spod znaku SI Games ma stabilną, mocną pozycję, której nikt nie jest w stanie na razie zagrozić.

Grafika 80% Muzyka 70% Grywalność 95% Trudność 95% Ocena końcowa 90%

10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

PLUSY wyższy poziom trudności możliwość komfortowej gry nawet z dużą bazą danych większy realizm rozgrywki klub patronacki i klub filialny nowy system treningu

MINUSY komentarze, czasem mało zabawne i nieadekwatne do rzeczywistości ten sam, nie rewelacyjny obraz meczu i lig także i tym razem twórcy nie ustrzegli się rażących bugów, które naprawili dopiero ponad miesiąc po premierze

Procesor 1GHz, 128MB RAM (zalecane 1GB), karta dźwiękowa zgodna z DirectX 8.1.