The Guild 2
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Guild 2
Producent: 4Head Studios
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:2007-02-08
Premiera świat:
Autor: 3409
Tytuł: The Guild 2
Producent: 4Head Studios
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:2007-02-08
Premiera świat:
Autor: 3409
The Guild 2 | ||||||
The Guild 2 - zapowiedźDokładnie 4 lata temu pojawiła się na kontynencie gra pt: Europa 1400: The Guild. Zbierała ona swego czasu, wyśmienite recenzje na zachodzie. Niestety, wtedy żaden z polskich dystrybutorów nie pokusił się o sprowadzenie Gildii do Polski. A szkoda bo na pewno ubiłby na tym niezły interes. Nie ma jednak powodu, żeby rozwodzić się nad przeszłością. Przyszłość bowiem niesie nam kolejną produkcję programistów ze studia 4Head. Panie i Panowie nadchodzi The Guild 2! A jest to mix strategii i gry RPG osadzony w późnym średniowieczu. Tak dokładnie to w roku 1400. Jak dobrze pamiętamy z lekcji historii (pamiętamy prawda? ;), wtedy to obok „wysokiego” pochodzenia, na pierwszy plan zaczęły wychodzić także same pieniądze. Do władzy dochodzili bogaci kupcy mający szerokie wpływy w miastach - nawet zwykły mieszczanin czy rzemieślnik mógł dorobić się niezłej sumki i objąć ważne stanowisko państwowe. Właśnie w jedną z takich osób wcieli się gracz w The Guild 2.
Programiści z 4Head postanowili postawić na swobodę wyboru. Dlatego do naszej dyspozycji zostaną oddane prawie wszystkie ówczesne profesje. Zajmiemy się wytwarzaniem podstawowych surowców potrzebnych do funkcjonowania miasta. To od nas zależeć będzie czy w czasie oblężenia w miasteczku nie zabraknie pożywienia lub piwa. Z kolei jeśli zechcemy pełnić jakieś ważniejsze funkcje będziemy mogli trudnić się rzemiosłem. Nowe ubrania, broń czy inne akcesoria kosztują znacznie więcej od chleba. Na tym jednak nie koniec, bowiem twórcy dają nam także możliwość rozpoczęcia kariery na najwyższym szczeblu. Alchemia, kapłaństwo czy filozofia to przykładowe profesje, z którymi przyjdzie nam się zetknąć. Oczywiście jeśli pojawią się dziedziny z każdej warstwy średniowiecznego życia, nie może zabraknąć i tej najniższej. Jeśli wolimy rozwiązania siłowe będziemy mogli zdecydować się na postać wojownika albo najemnika zabijającego za pieniądze. Nic nie stanie na przeszkodzie aby skorzystać z innej nielegalnej ścieżki rozwoju jaką jest złodziejstwo. Nie ma to jak ogołocić skarbiec największego wroga. Oszustw w The Guild 2 ma być zresztą znacznie więcej. I to nie tylko jeśli chodzi o nasze możliwości. Wszak konkurencja nie śpi. Gdy zajdziemy jakiemuś kupczynie za skórę możemy mieć grube nieprzyjemności. Przeciwnik może donieść na nas do sądu lub sam wynająć rozbójników aby ci, podpalili nasze domostwo albo definitywnie załatwili temat, przy użyciu mieczy. Cóż, średniowieczne życie pełne było niebezpieczeństw.
A na pewno twórcy starają się aby ich gra jak najbardziej przypominała prawdziwą ówczesną przygodę. Dlatego właśnie naszym celem będzie nie tylko zdobycie odpowiedniego bogactwa, ale także zapewnienie ciągłości dynastii. Wczesne małżeństwo i spłodzenie potomków, na pewno pomoże nam dłużej bawić się w świecie gry, bowiem gdy zginie ostatni członek naszego rodu, zniknie sens, toczenia dalszej rozgrywki. Również świat Gildii ma być „jak żywy”. Przechadzając się ulicami miasteczka zauważymy skazańca wiszącego na szubienicy, bandytów atakujących bezbronnego kupca czy też dwóch rzemieślników rzucających w siebie obelgami. Możliwość interakcji w ten świat umożliwi nam poczucie pełnej swobody, jaką oferować ma nam rozgrywka - dotyczy to jednak nie tylko mieszkańców, ale także całego, otaczającego nas terenu. Kicające zające czy biegające sarny stwarzać mają prawdziwie sielankowy nastrój. Przepiękne miasteczka położone nad rwącą rzeczką oraz mieszkańcy krzątający się przy codziennych obowiązkach – tak, to jest to, co tygryski lubią najbardziej ;). Niech was to jednak nie zmyli bo The Guild 2 wcale nie będzie grą spokojną. Owszem będziemy mogli prowadzić całkiem legalny interes, ale wszechobecna konkurencja, wcale nie będzie miała ochoty się temu tylko przyglądać. Można by nawet rzec, że najnowsza produkcja panów z 4Head przyjmie miano symulatora średniowiecznego życia.
Ale czym byłby najlepszy produkt bez odpowiedniego opakowania? W warstwie audio-wizualnej autorzy raczej nie powinni zawieść. Grafika z filmików prezentuję się bardzo dobrze. Nie będzie to na pewno najpiękniejsza strategia świata, ale powinna pretendować do zajęcia miejsca na podium ;). To co widzicie na obrazkach powinno tylko utrzymać was w takim przekonaniu. Za warstwę dźwiękową odpowiada dyrygent Bernd Ruf wraz z niemiecką orkiestrą "Thüringen Philharmonie". Ma on już doświadczenie w nagrywaniu muzyki do gier, tak więc powinniśmy być spokojni i o ten aspekt rozgrywki. Przygotował on ponad 150 minut klimatycznej symfonicznej muzy. Jednakże z ostateczną oceną powstrzymam się do czasu pisania recenzji ;). Należy także wspomnieć o trybie dla wielu graczy, który udostępniać ma rozgrywkę w Internecie dla maksymalnie 8 osób. Podsumowując, najnowsza gra 4Head może przyciągnąć do siebie wielu graczy. Swoboda rozgrywki jaką mają zamiar uraczyć nas autorzy na pewno będzie bezsprzecznym atutem tej produkcji. Miejmy jednak nadzieję, że historia tym razem się nie powtórzy (a bardzo lubi to robić), bowiem brak na razie daty premiery w naszym kraju. Podczas gdy za granicą gra ujrzała już światło dzienne, u nas „ani widu ani słychu”. Podobno za jej dystrybucję zabiera się CD-Projekt jednak na próżno szukać informacji o tym fakcie na ich stronie. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że taki łakomy kąsek jakim niewątpliwie jest The Guild 2 nie przejdzie nam tym razem koło nosa. Czego sobie i Wam życzę ;). | ||||||
| 1 | 2 | nastpna >> |