Seria Combat Mission podbiła serca graczy na całym świecie. Nowatorski system prowadzenia rozgrywki, złożoność i realizm - te czynniki wpłynęły znacząco na jej popularność w gronie ludzi lubiących troszkę bardziej skomplikowane produkcje. Dotychczas miłośnicy serii mieli okazję brać udział w różnych kampaniach drugiej wojny światowej. W swojej najnowszej produkcji firma Battlefront postanowiła przenieść nas w niedaleką przyszłość. Syryjscy terroryści przeprowadzili serię zamachów bombowych, które ugodziły w mieszkańców „zgniłego zachodu”. W ramach odwetu wojska NATO, prowadzone przez zaprawione w bojach US ARMY ruszają na „misję stabilizacyjną”. Wojska Syryjskie nie zamierzają poddać się bez walki i wyruszają naprzeciw swoim oponentom.



W kampanii przyjdzie nam wcielić się w dowódcę Stryker Brigade Combat Teams - jednostki, której podstawę będą stanowiły wozy bojowe typu Stryker. Oprócz tych niezwykle uniwersalnych jednostek, wspierać nas będzie piechota, czołgi, a w niektórych misjach nawet lotnictwo. Patrząc na screeny i filmiki można zobaczyć, że twórcy przywiązali bardzo dużą wagę do dbałości o szczegóły. Jednostki zostały dopracowane niemal do perfekcji. Fizyka gry ma być znakomita, podobno moduł odpowiedzialny za nią będzie wyliczał trajektorię, siłę przebicia i potencjalne zmiany toru lotu każdego wystrzelonego pocisku, niezależnie od tego czy strzał będzie oddany z M4, czy z działa Abramsa. Akcja gry toczyć się będzie głównie na obszarach pustynnych, choć przyjdzie nam kilkakrotnie poćwiczyć MOUT podczas walk w mieście. Nasze jednostki dostaną możliwość zajmowania dachów i balkonów budynków.

Combat Mission: Shock Force