Sokobalien
![Sokobalien](tapety/covers/sokobalien.jpg)
Sztab VVeteranów
Tytuł: Sokobalien
Producent: Cavylabs
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Sokobalien
Producent: Cavylabs
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Sokobalien
![sokobalien-28256-1.jpg 1](tapety//sokobalien-28256-1.jpg)
Wspomniane jądro rozgrywki zostało przez autorów Sokobaliena zaadaptowane wiernie. Choć gra korzysta z rzutu izometrycznego (którego nijak nie można zmodyfikować), to w istocie mechaniki opierają się na dwuwymiarowej planszy. W konsekwencji rzeczony spo
Sokobalien to nie „tylko” około setka plansz, w odrębnym bowiem razie nie zasługiwałby on niemal na miano samodzielnej produkcji. Autorzy postanowili klasyczną formułę wzbogacić o kilka modyfikacji. Czasami więc pchnięcie danego obiektu (czyt. kurczaka) skutkuje jego poruszeniem się o więcej niż jedno pole, aż dotrze on do luki. Tytułem innego przykładu - inne „popychadła” (czyt. owce) obdarzone są umiejętnością przeskoczenia rzeczonej luki. Gracz od razu jest informowany o nowych właściwościach takiego czy innego elementu, później zaś jest konfrontowany z coraz bardziej złożonymi ich kombinacjami. Rewolucji nie ma, całość jednak w miarę udanie sprawdza się w praniu.
Niestety inne „ulepszenia” mają już charakter nawet nie kosm
![sokobalien-28256-2.jpg 2](tapety//sokobalien-28256-2.jpg)
Boleć również należy nad brakiem jakiegokolwiek edytora plansz czy choćby ich losowego generatora. Wspomniana wyżej setka poziomów ma charakter zamknięty, i choć rzetelne uporanie się z ich całością z pewnością będzie wymagało od większości z graczy co najmniej kilka godzin (jeśli nie więcej), to po osiągnięciu „mety” o danej produkcji można kompletnie zapomnieć.
Sokobalien swoją ceną nie zapowiada żadnej gatunkowej rewolucji i w istocie takowej nie oferuje. Jest to produkcja o całkiem uczciwej relacji cena/jakość, ale nie należy wobec niej żywić zbyt wielkich oczekiwań, zwłaszcza pod względem oryginalności.
Autor: Klemens