Layers of Fear

Layers of Fear
Sztab VVeteranów
Tytuł: Layers of Fear
Producent: Bloober Team
Dystrybutor: Bloober Team SA
Gatunek: przygodowa
Premiera Pl:2023-06-15
Premiera Świat:
Autor: Qida
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 65% procent
Głosuj na tę grę!

Layers of Fear

Horror reimagined Layers of Fear wydaje się być zwieńczeniem opowieści jakie raczyli nam zaoferować twórcy serii. Nowy wątek fabularny spaja poniekąd ze sobą wcześniejsze części poprzez najnowszą historię pisarki. Wydanie tej gry jako zbioru wszystkich odsłon jest naprawdę dobrym pomysłem, pozwalającym przejść przez całość wydarzeń za jednym zamachem oraz tłumacząc fabułę w spójną i logiczną całość.
layers-of-fear-26984-1.png 1Najnowsza część wprowadziła niemałe zamieszanie, ponieważ została wydana pod taką samą nazwą jak pierwszy tytuł serii, czyli Layers of Fear, na szczęście twórcy w cyfrowych sklepach pierwotny tytuł opatrzyli w nazwie rokiem (2016), aby nie wprowadzać ludzi błąd.

Choć ta część dość znacznie różni się od „jedynki”, to główna oś fabularna oraz klimat zostały niemal niezmienne. Ta wersja minimalnie okraja z niektórych scen historię malarza, ale za to dorzuca kilka nowych wraz z mechaniką, której wcześniej nie było. Mianowicie do gry została zaimplementowana latarnia, która jest naszym źródłem światła, nie tylko rozjaśniającym mrok, lecz także przeganiającym zjawy. Wcześniej mrok był bezwzględny i nieprzebyty, a każdy potwór zmuszał nas do ucieczki z powodu braku narzędzia, przy pomocy którego moglibyśmy się bronić.
W mojej opinii odebrało to grze tego charakteru bezbronności, przechodząc roz
działy dotyczące pierwszej odsłony nie czułem się taki „słaby” i przytłoczony aurą mroku. Można rzecz, że klimat grozy mocno złagodniał. Z drugiej strony rozgrywka stała się mniej pasywna i teraz nie jesteśmy tylko widzem, a mamy minimalny wpływ na to co się dzieje.

Sposób w jaki historie są połączone ze sobą i jak najnowsza zawartość to wszystko spina, jest bardzo dobrze przemyślane, nie ma nielogicznych elementów i wszystkie puzzle tej układanki do siebie idealnie pasują.

Co do rozgrywki z drugiej części, tam różnic jest zauważalnie mniej, poza oczywiście mechaniką związaną z latarnią.
Najbardziej w obu przypadkach zauważalnie polepszyła się grafika i gra świateł, co jest zaletą przejścia na Unreal Engine 5. Dodanych zostało także o wiele więcej animacji pierwszoosobowych. Natomiast rzeczą, która uległa usunięciu jest możliwość swobodnego podnoszenia przedmiotów czy otwierania szafek, jak to było możliwe layers-of-fear-26984-2.png 2wcześniej.

Największym rozczarowaniem jakie gra mi sprawiła, to pominięcie wątku z dodatku do pierwszej części, jaką jest historia muzyczki. Jest ona dostępna, lecz nie podczas zwykłego przechodzenia gry. Można ją dopiero włączyć poprzez wybór rozdziałów. Też kolejnym minusem jest brak wsparcia rozdziałki ultrawide. Gra nie rozszerza nam ekranu, lecz dodaje czarne paski po bokach.

Finalne wrażenie jakie oddaje ten tytuł, to ewidentne „unowocześnienie” serii, jest sporo pozytywnych zmian i tylko trochę negatywnych. Mimo przejścia tej części i tak bym polecał zagranie w oryginalną jedynkę, bo moim zdaniem klimat tam dość znacznie się różni od tego teraz. Nie mówię, że został on całkowicie zdegradowany, jest po prostu inny, ale nadal potrafi straszyć i trzymać w napięciu.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/en/game/layers_of_fear_2023

Autor: Qida
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję