Hard West

Hard West
Sztab VVeteranów
Tytuł: Hard West
Producent: CreativeForge Games
Dystrybutor:
Gatunek: taktyczna/FPP
Premiera Pl:2015-11-18
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 65% procent
Głosuj na tę grę!

Hard West

Czy ktoś z niegdysiejszych chłopców w młodości nie zamarzył choć przez chwilę – np. przy okazji lektury powieści Karola May’a czy komiksów o Luckym Luke’u – o byciu kowbojem przemierzającym prerię, walczącym ze złowrogimi Indianami i uwodzącym dziedziczkę największego rancza w stanie? Oczywiście możecie się wypierać, drodzy Czytelnicy, lecz gwizdane melodie Was zdradzają. Takimi chłopcami byli również twórcy Hard West.
hard-west-17173-1.jpg 1Niestety, jak się zdaje, oglądali oni westerny nieco innego rodzaju – ich opowieść bowiem to iście demoniczny Dziki Zachód, którym nade wszystko kroczy Diabeł, realizując swój niezbyt jasny, lecz niewątpliwie zwiastujący wszystko co najgorsze plan. Naprawdę, tak fajny motyw musi być w ten sposób za każdym razem – by wspomnień niedawne West of Loathing – zanieczyszczane?

Gra stanowi mieszankę czysto taktycznych starć oraz swego rodzaju strategii ekonomicznej (z elementami role-play). W trakcie zabawy z tą drugą warstwą możemy zaopatrzyć się choćby w lepsze uzbrojenie tudzież mikstury ulepszające nas w walce. Nadto możemy od czasu do czasu natknąć się na nową kartę, która sama w sobie daje nam nową zdolność, tworząc zaś stosowny pokerowy układ z innymi może zapewnić danej postaci podwyższone parametry.

Nie da się jednak ukryć, że esencja rozgrywki sprowadza się do rzeczonych starć taktycznych, rozgrywanych w turach. Momentami można dopatrzyć się podobieństwa do takiej serii Commandos, jest
to jednak wrażenie złudne, produkcji tej znacznie bliżej do serii X-COM.

Sama zabawa jest jednak dość trudna, a już szczególnie, gdy gracz zdecyduje się na wyższy poziom trudności. Walki są urozmaicone, gdyż poza wspomnianymi umiejętnościami specjalnymi pojawiają się opcje celowego rykoszetowania, możliwe jest także zajęcie pozycji strzeleckich na różnorakich podwyższeniach. Problem w tym, że nieraz można odnieść wrażenie, iż „komputer oszukuje” – 30-procentowe prawdopodobieństwo okazuje się znacznie niższe, możemy bowiem strzelać ad mortem defaecatam, a i tak wróg pozostanie niedraśnięty. Jest niełatwo nie dlatego, że tak miało być, lecz tak akurat wyszło…

Na plus grze trzeba oddać urozmaicenie poszczególnych scenariuszy, jak i samych starć. Raz będziemy więc napadali na bank, przy innej okazji zaś bronili placówki przed innymi niemilcami – przykłady można mnożyć. Ciekawy jest także fakt, iż nasze alter ego przy okazji jednego scenariusza później okazuje się być głównym adwersarzem, czasami zaś pada truhard-west-17173-2.jpg 2pem już w czasie pierwszej misji. Zepsucie dotyka każdego – i następnie go zdradza.

Gra utrzymana jest w mrocznej tonacji, co niekoniecznie przekłada się na oprawę graficzną – siłą rzeczy penetrowany Dziki Zachód jest słoneczną krainą. Jednakże ów mroczny ślad znajduje swe odbicie w powszechnym brudzie – miłośnicy klasycznych filmów Sergio Leone doskonale zrozumieją. Szkoda tylko, że nie uświadczamy muzyki na poziomie tej autorstwa Ennio Morricone, jakkolwiek też na swój sposób pasuje ona do prezentowanego świata, wywołując skojarzenia chociażby z Wasteland 2.

Hard West to pozycja niegłupia, choć nie wolna od felerów. Obawiam się jednak, że zdecydowanie nie każdej osobie przypadnie do gustu jej fabularna estetyka, czasami wręcz aż pretensjonalna. Nie jest to również pozycja miłościwa dla gracza – nie mamy możliwości załadowania wcześniejszego stanu gry. Z drugiej strony trudno jednak uczciwie określić ją mianem „produkcyjniaka”, autorzy mieli bowiem ambicje poważyć się podnieść rękę na samą czołówkę gatunku, momentami nawet udanie.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję