Close Combat: Gateway to Caen

Close Combat: Gateway to Caen
Sztab VVeteranów
Tytuł: Close Combat: Gateway to Caen
Producent: Slitherine
Dystrybutor: GOG.com
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2014-06-07
Premiera Świat:
Autor: Wojman
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 65% procent
Głosuj na tę grę!

Close Combat: Gateway to Caen

Z Close Combat: Gateway to Caen mam dość spory problem. W sumie na recenzji Close Combat 3: The Russian Front mógłbym użyć skrótów klawiaturowych ctrl+A, po czym ctrl+C, a następnie w nowym dokumencie użyć ctrl+V. Teraz należałoby dokonać jeszcze drobnych modyfikacji i już miałbym gotową recenzję tytułu.
close-combat-gateway-to-caen-17154-1.jpg 1Tak jednak nie zrobię. Akcja gry Close Combat: Gateway to Caen jak sama nazwa wskazuje pozwoli poprowadzić akcje we Francji w 1944 roku, konkretniej zaś do walki o Cean. Nie są to może tereny tak atrakcyjne i urozmaicone jak w Close Combat 3: The Russian Front, ale na pewno ciekawe.

Pod względem technicznym gra nie bardzo różni się od poprzednich części. Nadal więc mamy co najmniej bardzo dobry dźwięk, nadal komputerowi przeciwnicy zastawiają na gracza zmyślne pułapki. Nadal się zdarzy, że spanikowany oddział najzwyczajniej w świecie zdezerteruje i ucieknie z pola bitwy. Wszystko to są małe rzeczy, ale mają niemały wpływ na grywalność.

W przeciwieństwie do klasycznych odsłon serii, tym razem nie pokuszono się o jakiekolwiek filmiki wprowadzające, czego trochę żałuję. Za to podrasowano silnik graficzny, jakkolwiek nadal więc mamy charakterystyczny dla serii Close Combat widok z lotu ptaka. I choć efekty graficzne potrafią być naprawdę ładne, to jednak re
zultat końcowy psują takie drobnostki, jak chociażby to, że zawalonych budynków w żaden sposób nie da się zniszczyć.

Misje w grze opierają się na faktach historycznych, ale nie tylko. Zdarzają się także całkowicie fikcyjne, które w rzeczywistości w ogóle nie miały miejsca. Nie jest to jakaś wielka wada, w końcu tu chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę w realiach II wojny światowej, a nie o jak najwierniejsze odwzorowanie każdej możliwej bitwy i potyczki.

Ciekawe jest to, że nasze siły zbrojne nie są wcale tak liczne. Bardzo często zdarza się, że mamy do dyspozycji tylko kilka pojazdów, jakąś piechotę i jednostki wsparcia. Owszem, można też czasem liczyć na wsparcie spoza mapy jak na przykład ostrzał z dział, niemniej jednak na dość sporych mapach tłoczno w żadnym wypadku nie jest.

Zastrzeżenia mam do interfejsu i sterowania w grze. O ile w Close Combat 3: The Russian Front niespecjalnie mi przeszkadzał, w końcu to była to już stara gra, to o tyle w Close Combat: Gateway to Caen z 2014 roku trochę przeszkadza, a miejscami irytuje. Jest on po prostu stary i bardzo nie przyjemny w obsłudze.close-combat-gateway-to-caen-17154-2.jpg 2 Co przy tym ważne poruszanie kamerą po polu bitwy jest nie jest płynne i komfortowe.

Takich bolączek jest niestety więcej. Ponieważ widzimy mapę z perspektywy lotu ptaka, gracz nie ma świadomości różnicy poziomów. Dodatkowo czasem nie wiadomo czy to coś zielone to drzewo, krzak czy cokolwiek innego, przez co czasem ciężko jest się zamaskować. Czasem kuleje sztuczna inteligencja - pojazdom często zdarza się obracać bez żadnego sensu, a rozkazy wykonują powoli i niechętnie.

Gra jest zdecydowanie ciekawa i warta uwagi, szczególnie dla fanów RTS-ów, choć osobiście mam problem z poleceniem recenzowanej produkcji. Cena wynosi 142.99 PLN i uważam ją za bardzo wysoką. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że klasyczne odsłony Close Combat kosztują 19.99 PLN, a oferują podobny poziom satysfakcji. Jednak osobiście przy Close Combat: Gateway to Caen bawiłem się całkiem dobrze.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/close_combat_gateway_to_caen

Autor: Wojman
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję