ANNO 1503: The New World
1503 A.D.: The New World
Najpierw był statek, później port, osada, miasteczko, miasto, a później z miasta wyrosło liczne, dobrze prosperujące i posiadające swoje kolonie, państwo.
Jakiś czas temu w moje ręce wpadła gierka legenda, a właściwie kontynuacja legendy 1503 A.D.:
The New World, lub tytuł polski: Anno 1503. I myślę, że to mówi już wiele. Kilka lat temu, kiedy stratedzy na całym świecie usłyszeli słowo Anno 1603, świat gier strategiczno-ekonomicznych ponownie zawirował. Dlaczego? Jeszcze nigdy na PC nie powstała tak wciągająca i rozbudowana, a zarazem prosta gra co tu dużo mówić ekonomiczna. Ona miała to coś, oj miała! A jak w roli kontynuacji dawnego przeboju sprawdzi się nowe dzieło? To postaram się przedstawić w mojej recenzji.
Na początku była... Instalacja. No i tutaj się wszystko zaczyna. Po włożeniu CD do napędu ukazało mi się okno pozwalające na przeprowadzenie instalacji, która to trzeba przyznać przebiegła w jak najbardziej normalnym tempie (ciągle wspominam instalację Diablo II na moim ówczesnym sprzęcie:)), oraz już na początku zaskoczyła mnie miłym screenem ze statkiem kolonizacyjnym (zapewne) w tle. Sama gra na dysku zajmuje około 840 MB, więc jak na dzisiejsze tytuły, to bardzo przystępnie (nie ma jak GTA III lub Mafia;)).
Następnym etapem było uruchomienie gry... Wstrzymuję oddech i... moim oczom ukazuje się menu rodem z