LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Vampire Survivors

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Niektórych fenomenów po prostu nie rozumiem. Gdy kilka lat temu był szał na Pokemon GO, to grę zainstalowałem na moim telefonie, ale najzwyczajniej w świecie mnie nie wciągnęła. Zapomnieć o niej nie było łatwo, gdyż znajomi i rodzina się w to zagrywali i ciągle słyszałem, jakie to fajne. Podobnie jest w przypadku Vampire Suvivors. Boję się nawet lodówkę otworzyć,by nie przeczytać kolejnych zachwytów na tą produkcją. A ja zagrałem i się nie zakochałem.

Mówi się, że w grach grafika wcale nie jest najważniejsza. I z tym stwierdzeniem mogę się, owszem, zgodzić. Jednak nie zawsze i nie w każdym wypadku. Vampire Suvivorsprzygotowywane jest w modnym ostatnimi czasy stylu pixel-art i moim zdaniem wygląda po prostu szkaradnie. Gorzej nawet niż nawet robione małym kosztem buble na urządzenia mobilne. Grafika taka ma jednak wszakże jedną zaletę - nie zużywa za bardzo zasobów komputera. Dzieło Luca Galante zatem powinno bez problemu działać na starych komputerach. Jest to prawda, niemniej jednak na moim sprzęcie pomimo włączenia gry w pełnym oknie nie dało się ukryć paska okienka u góry ekranu, co - nie ukrywam - trochę psuło mi zabawę. Pograć jednakże się dało.

Vampire Suvivors to - w teorii - gra RPG typu roguelike. Na początku mamy jedną postać, która przy wykorzystaniu auto ataku przemierza niezbyt wielką planszę i zabija nietoperze, zombi i inne poczwary. Za zabitych dostajemy punkty doświadczenia, które służą - nie wiem czy się domyślicie - do awansowania na wyższe poziomy. Zaś po awansie możemy zdobywać nowe zdolności i umiejętności jak choćby dodatkowy atak, który zadaje większe obrażenia. Oczywiście wtedy na planszy zaczynają się pojawiać bardziej wymagające stworki, które generują więcej punktów doświadczenia i tak to się kręci do czasu aż postać gracza zginie.

Jestem w stanie zrozumieć, że wielu graczom taki model może się podobać. I wciągnąć na dobre. Mnie jednak gra zamiast bawić zaczęła irytować. Po pierwsze należy pamiętać, że nawet na łatwym poziomie trudności nadal mamy do czynienia z grą typu roguelike, czyli po prostu czasem jest zdecydowanie za trudno. Po drugie wolę sam decydować kiedy wymierzyć atak. Przez to, że postać co jakiś czas sama wykonuje wiele akcji zostało po prostu spartaczonych, a kiedy indziej po prostu uderzane było powietrze. Cóż, niektórzy sądzą, że to zaleta. I mają do tego pełne prawo. Mnie zaś po prostu z czasem gra coraz bardziej irytowała.

Niewątpliwą zaletą Vampire Suvivors jest cena tej gry,czyli 10.99 PLN. Gra jest póki co we wczesnym dostępie na platformie Steam. Wydaje mi się, że w takiej cenie grę tę jak najbardziej można sprawdzić. Mnie nie gra nie wciągnęła, bo nie jestem fanem pixel-artu ani gier typu roguelike, ale z drugiej strony z jakiegoś powodu ta gra jest chętnie kupowanym przez graczy fenomenem, którego ja nie jestem w stanie zrozumieć.

Autor: Wojman

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję