Eyes of War

Eyes of War
Sztab VVeteranów
Tytuł: Eyes of War
Producent: Good Mood Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Elennes
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

Eyes of War

Eyes of War to gra strategiczna czasu rzeczywistego w klimatach średniowiecza. Rzeczą odróżniającą od innych gier tego typu, jest możliwość wcielenia się w żołnierza i brania udziału w walkach bezpośrednio. Sam tytuł jest swego rodzaju połączeniem Age of Empires i Mount&Blade.
eyes-of-war-28288-1.png 1Formuła rozgrywki jest bardzo podobna do tej znanej z serii Age of Empires. Budujemy budynki odpowiedzialne za ekonomię i tworzenie jednostek, otaczamy naszą bazę murem, odkrywamy technologie i ulepszamy budynki. Jedną z różnic jest brak bezpośredniego zarządzania robotnikami. Pojawiają się oni automatycznie w budynkach, a budowle budują się same. Nawet zaczynamy z jedną jednostką kawaleryjską, która służy za zwiadowcę na początku gry. Mamy 4 zasoby do zarządzania i limit jednostek, który zwiększamy, budując dodatkowe domy. Do wyboru są 4 frakcje wzorowane na historycznych kulturach jak Solvong (Daleki Wschód), Silveria (Arabowie), Veridia (Europa) i Norvion (Wikingowie).

Gra ma kilka trybów do wyboru. Ten domyślny to tryb strategiczny, gdzie budujemy bazę i staramy się pokonać przeciwnika na mapie. Tryb bitwy to jak nazwa wskazuje bitwa z wybranymi przez nas jednostkami z możliwością rozstawienia ich przed potyczką na mapie. Z kolei tryb areny opiera się na wybieraniu jednostek naprzemiennie z naszym przeciwnikiem, by następnie rozgrywać walki na arenie. To starcia przypominające walki na arenie z serii Mount&Blade. Zapowiedziany jest również tryb Survive, który zdaje się czymś w stylu tower defense. Dostępny jest również samouczek, który wprowadza gracza do obu części rozgrywki.

Rozgrywka w trybie strategicznym przebiega typowo dla tego gatunku. Rozwijamy ekonomie i rekrutujemy jednostki, okazjonalnie odpieramy ataki bandytów i staramy zniszczyć się bazę przeciwnika. Istnieje możliwość otoczenia naszej bazy murem w stylu gier z serii Twierdza, to znaczy murami, na których mogą stacjonować żołnierze. Ekonomia opiera się na drwalach i kopalniach. Kopalnie są uniwersalne i możemy przesuwać suwak na złocie/metalu/kamieniu, by określić priorytet surowców. Poza tym możemy wymieniać towary na targowisku. Z militarnych to jest pełen pakiet koszary, strzelnica, stajnie i warsztat oblężniczy. Do wyboru jest
kilka technologii, ale są one mocno generyczne. Wchodzenie skórę naszych żołnierzy i przeskakiwanie pomiędzy nimi działa doskonale i jest zaskakująco płynne. Będąc na polu bitwy bezpośrednio wciąż mamy możliwość wydawania rozkazów poprzez koło poleceń. Funkcjonuje to podobnie jak uproszczone wersja Mount&Blade, ale z możliwością wcielenia się w dowolnego żołnierza w dowolnym momencie.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to jest ona naprawdę dobra jak na tak małe studio. Problemy można dopiero zauważyć, gdy wejdziemy w skórę jakiegoś żołnierza. Wtedy z bliska można przyjrzeć się niektórych elementom, które nie wypadają tak dobrze. Wcześniejsze wersje trzymały się pewnego stylu graficznego. Zrezygnowanie z niego i zastąpienie go grafiką bliższą realizmowi sprawia, że grę wręcz podświadomie porównuje się do innych gier, co sprawia, że grafika w odbiorze może być gorsza. Przydałoby się również sensowniejsze udźwiękowienie, ponieważ dosyć często panuje cisza. Gra jest dosyć mało czytelna, nie informuje przykładowo, że jakaś jednostka kontruje inne albo jakie są jej mocne i słabe strony.

Dostępny jest język polski, jednak tłumaczenie obecnie jest automatyczne, co można zobaczyć już w menu. Znacznie lepiej jest przełączyć się na angielski. Wyraźnie widać, że dalej jest to wczesny dostęp. Brakuje kilku podstawowych udogodnień typowych dla tego gatunku jak rekrutowanie kilku jednostek jednym kliknięciem czy grupowanie ich. Widoczne są problemy z optymalizacją, z tego powodu zasięg widzenia jednostek jest bardzo ograniczony. Gra znajduje się prawie od roku we wczesnym dostępie, ale powinna jeszcze w nim pozostać, ponieważ wymaga nie tylko dopieszczenia, ale sporych nakładów pracy.

Największym problemem jest szczątkowość rozgrywki. Niestety na obecny moment gra nie jest zbyt rozbudowana. Element strategii jest bardzo prosty, wręcz prymitywny. Zdecydowanie przydałoby się coś w stylu uniwersytetu lub kuźni, które są wręcz obowiązkowymi eleeyes-of-war-28288-2.png 2mentami tego gatunku. Budowanie murów i związane z tym możliwości są mocno uproszczone. Gra aż prosi się o jakiegoś dodatkowe machiny oblężnicze poza balistą i katapultą jak taran czy wieże oblężnicze. Frakcje mają swoje unikatowe jednostki, ale brakuje większej głębi różnic pomiędzy nacjami, ponieważ niezależnie od wybranej frakcji rozgrywka przebiega podobnie. Podobnie z elementem akcji, który jest mocno toporny i ma nieco przekombinowane animacje utrudniające trafianie przeciwników. Sprawia to, że obie części rozgrywki nie są za bardzo satysfakcjonujące. Gra wymaga dopracowania, ponieważ pomimo roku wczesnego dostępu wciąż zdaje się mocno wybrakowana.

Osobiście mam pewne obawy, z tym że gra stara się trzymać kilka srok za ogon. Jest kilka trybów, jednak żaden z nich nie wyróżnia się szczególnie. Wchodzenie skórę naszych żołnierzy i przeskakiwanie pomiędzy nimi działa znakomicie, ale to tyle. Tytuł zdaje się ciekawszy w trybie dla wielu graczy. Jedną z cech typowych dla strategii czasu rzeczywistego jest to, że poza typowymi surowcami istnieje jeden wyjątkowo specyficzny, jakim jest uwaga gracza. Budzi to pewne wątpliwości, czy wcielenie się w typowego żołnierza, by nieco wzmocnić armię, jest warte zrezygnowania z mikrozarządzania i innych możliwości jak natychmiastowego zakolejkowania nowych rekrutów w koszarach, by uzupełnić straty. Już wcześniej podobny koncept został zrealizowany. Przykładowo w starszej grze strategicznej Rise & Fall: Civilizations at War mieliśmy możliwość wchodzenia w skórę bohaterów, którzy byli znacznie silniejsi od zwykłych jednostek, co pozwalało istotnie przechylać szalę zwycięstwa. Zatem jak najbardziej takie połączenie jest możliwe.

Eyes of War to ciekawy tytuł ze sporym potencjałem, jednak wciąż wymaga włożenia wiele pracy, ponieważ wciąż brakuje w nim wielu elementów. Patrząc jednak na wysiłek włożony w ciągu ostatniego roku i pracowitość twórców, mam jednak nadzieję, że ostatecznie na premierę uda im się wydać udaną grę.

Autor: Elennes
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję