Commandos: Strike Force
Tytuł: Commandos: Strike Force
Producent: Pyro Studio
Dystrybutor: Cenega Poland
Gatunek: taktyczna/FPP
Premiera Pl:2006-03-23
Premiera świat:
Autor: 87
Commandos Strike Force | ||||||||
Commandos Strike Force - zapowiedź
Po nieudanej trzeciej części kultowej gry o komandosach, Pyro Studios nie miało innego wyboru, jak przerobić swoją serię na coś zdecydowanie ciekawszego. Musiało wprowadzić w kolejnej odsłonie jakąś przełomową zmianę, by na nowo przyciągnąć całą masę utraconych fanów. Jak wiadomo, każda przełomowa zmiana jest bardzo ryzykowna - może wynieść produkt na szczyty bądź zrobić z niego kompletnego "gniota" . Hiszpanie postanowili jednak pójść na całość, zmieniając zupełnie gatunkowość serii. I tak oto czwarta część gry, zatytułowana Commandos Strike Force, zrywa z gatunkiem RTS, nie zrywając jednak ze strategicznym charakterem rozgrywki.
Niestety zmieni się skład naszego "oddziału". Pięcioosobowa grupa żołnierzy (czasem nawet wspierana przez Whiskiego czy Nataszę) zostanie zawężona do trzech postaci - Szpiega, Snajpera i Zielonego Bereta. Umiejętności tych trzech speców od trudnych zadań będą się zdecydowanie od siebie różnić. Szpieg znakomicie i bez echa wykradnie tajne papiery Niemcom, Zielony Beret doskonale poradzi sobie w sercu akcji, także przy bliskich spotkaniach 3-go stopnia z niemieckimi żołnierzami. Natomiast Snajpier jeszcze lepiej zestrzeli Nazistów przy użyciu opcji "hold breath". "Wstrzymanie oddechu" pozwoli zastygnąc w bezruchu, co ma ułatwić nam namierzenie dalekiego celu. Podczas misji, w razie potrzeby, będziemy mogli "przełączać" pomiędzy postaciamy. W składzie brakuje Kierowcy, ale osobiście wątpie w to, by twórcy pominęli możliwość kierowania pojazdami. W Commandos Strike Force zdecydowanie rozwinięta zostanie interakcja z otoczeniem. Podczas wykonywanego zadania będziemy mogli pozyskać garść informacji od stacjonujących nieopodal oddziałów alianckich bądź od przypadkowych przechodniów. Podążając po niebezpiecznych ulicach miast, przebrani za naziostowskiego żołnierza, przy odrobinie szczęścia, wyciągniemy nieco cennych informacji od samych Niemców.
Gra wykorzystywać będzie silnik graficzny Creterion's Randerware, ten sam, na którym bazują takie hity, jak Burnout 3 czy GTA Vice City. Możemy się więc spodziewać naprawdę przyzwoitej grafiki połączonej z płynnością obrazu. Potwierdzenie tych słów znajdziemy jedynie na screenach bądź w trailerze, ponieważ do dziś nie pojawiła się jakakolwiek wersja demonstracyjna gry. Myślę, że Pyro Studios chce zachować w tajemnicy możliwie jak najwięcej szczgółów na temat CSF. Podobnie ma się sprawa z oprawą dźwiękową gry. Możemy jedynie podejrzewać, iż muzyka w programie będzie podobna do tej ze zwiastunu filmowego. Jeśli tak się stanie, recenzenci na pewno zaliczą ją jako kolejną zaletę czwartej odsłony gry. Autorzy zapewniają też o możliwości gry w Commandos Strike Force przez Internet lub LAN do 16 osób jednocześnie. W grze pojawią się takie tryby rozgrywki jak: deathmatch, team deatmatch, capture the flag oraz co-op. Cały czas należy jednak pamiętać o tym, iż gra Commandos dalej pozostanie strategiczno-skradankową zabawą, z tą mała jedynie zmianą widoku. O tym czy zmiana gatunkowości pozytywnie wpłynie na popularność produktu przekonamy się już na początku przyszłego roku, kiedy to gra trafi na sklepowe półki. Tytuł: Commandos Strike Force Gatunek: FPS/strategiczna skradanka Producent: Pyro Studios Dystrybutor: Cenega Poland Premiera: I kwartał 2006 strona: www.eidosinteractive.com/games/embed.html?gmid=155 Zobacz także: Simon Commandos Strike Force - zapowiedźAutor: 87
|
| |