Brotato

Brotato
Sztab VVeteranów
Tytuł: Brotato
Producent: Blobfish
Dystrybutor:
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 85% procent
Głosuj na tę grę!

Brotato

I pomyśleć, że w sąsiedniej Białorusi studenci w ramach swego rodzaju praktyk są kierowani na wykopki… Ubaw po pachy, ziemniaki (tudzież kartofle, ewentualnie pyry) zwykły się nam kojarzyć raczej z czymś do bólu powszednim, trywialnym i mało wyrafinowanym. Ale co byście powiedzieli na ziemniaki uzbrojone po zęby?
brotato-26368-1.jpg 1Oczywiście sam koncept quasi-fabularny Brotato jest absurdalny do samego jądra i prawdziwe rozbawienie wzbudzałby fakt, gdyby ktokolwiek próbował go potraktować choć odrobinę poważnie. W każdym bądź razie zaczynamy z taką czy inną bronią na wybitnie dwuwymiarowej planszy, praktycznie wszyscy wokoło dybią na nasze jestestwo, a cały ambaras w tym, by przetrwać przewidziany na dany etap czas (stopniowo ulegający wydłużeniu, każdorazowo sprawiający wrażenie krótkiego… dopóki nie zaczniemy walki o życie).

Mechanika rozgrywki jest dość trywialna w swej prostocie – a zarazem genialna. Możemy bowiem korzystać z różnorakich broni, iście fantazyjnych – toporów, śrubokrętów, pistoletów i karabinów, miotaczy ognia i bazook, a także… czarodziejskich różdżek. Każdy z owych „środków
zagłady” ma swoje wady oraz zalety i choć łatwo zacząć któryś z nich wyróżniać, to czasami aż korci, by spróbować czegoś innego.

Pomiędzy poszczególnymi etapami możemy również „budować” swoją postać, czy to poprzez wybór różnych cech „a-la-erpegowych”, ale nade wszystko wyposażając w takie czy inne utensylia. Te zaś cechuje ponownie daleko posunięta iście montypythonowska groteska, niemal każdy z nich pewne zalety okupuje również wadami. Dodając do tego element losowy oferowanego wyposażenia trudno o powtórzenie „buildu”.

Jakby tego było mało na początku każdej „kampanii” (składającej się z niespełna dwudziestu etapów) wybieramy „klasę” naszego ziemniaka, te zaś są między sobą dość mocno zróżnicowane. I znowu trudno wskazać na typ dominujący, np. taki Jbrotato-26368-2.jpg 2ednoręki ma świetne parametry startowe, tylko… może posługiwać się wyłącznie jedną bronią, co jest daleko posuniętym ograniczeniem zważywszy na fakt, że zwyczajowym ograniczeniem jest jednoczesne dzierżenie sześciu takowych narzędzi.

Oprawa tytułu jest dość czytelna, nie da się jednak ukryć, że i tak niemal wszystko odbywa się w warunkach praktycznie totalnego chaosu, trudno jednak na nią narzekać. Wszystko to zaś w „cenie” banalnie niskich wymagań sprzętowych.

Brotato to gra, która umiejętnie bawi i relaksuje, choć nie da się ukryć, że marzyłoby się kilka dodatkowych trybów czy też (jeszcze) większe zróżnicowanie arsenału i ekwipunku, zwłaszcza na dalszych etapach rozgrywki. Jest przestrzeń dla rozwoju, która przynajmniej w części winna być zapełniona, lecz już aktualna cena jest niska w relacji do oferowanej frajdy.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję