The Bridge
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Bridge
Producent: Ty Taylor / Mario Castañeda
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: The Bridge
Producent: Ty Taylor / Mario Castañeda
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
The Bridge
Wspomniana produkcja jest reprezentantką gier logicznych, wymagających jednak pewnej biegłości w palcach. Nie chodzi tu jednak bynajmniej o zdolność do prawidłowego wciśnięcia kombinacji klawiszy w 1,7 sekundy, przeciwnie, całe sterowanie sprowadza się właściwie do dwóch par, wygodnie zresztą rozlokowanych po klawiaturze.
Ale o co chodzi? Otóż nade wszystko powierzona zostaje nam kontrola nad grawitacją świata gry, a właściwie otrzymujemy wygodną możliwość obracania wszystkim w dwóch wymiarach. To więc, co przed chwilą było jeszcze „górą”, momentalnie może się znaleźć na „dole” i odwrotnie. Nie pozostanie to jednak bez wpływu na wszystkie składniki świata gry, które – wzorem newtonowskiego jabłka (będącego zresztą jednym z symboli gr
y) – będą odpowiednio reagowały na zmianę wektora.
Całość zadania sprowadza się do doprowadzenie naszego wirtualnego alter ego do drzwi ulokowanych na planszy, z reguły po ich uprzednim otworzeniu, czyli przetransportowaniu do naszej postaci stosownego klucza(-ów) – ewentualnie odwrotnie, unikając jednak zgniecenia tudzież innych nieprzyjemnych interakcji z otaczającym środowiskiem.
Zasady gry są więcej niż banalne, monumentalnie zaczynają bowiem być postrzegane jako coś intuicyjnego, będącego pokłosiem doświadczeń życiowych z zabawy z różnymi prostymi urządzeniami znanymi od dzieciństwa. Banalność reguł nie oznacza bynajmniej banalności rozgrywki, przeciwnie, ta niejednokrotnie potrafi zaskoczyć stopniem komplikacji i umiejętnością zwodzenia.
Oprawa wizualna przedmiotowej produkcji jest bardzo skromna, nie ma właściwie co liczyć na jakąkolwiek kolorystykę poza odcieniami czerni i bieli. Zaznaczyć jednak od razu należy, iż nie ma mowy o jakiejkolwiek szpetności, przeciwnie, nie sposób pozbyć się wrażenia obcowania z jak najbardziej nowoczesną sztuką. Podobnie jest z udźwiękowieniem – twórcy stanęli na stanowisku, że im mniej, tym lepiej. I faktycznie mają rację.
The Bridge jest produkcją prostą, lecz zarazem zdolną wywołać prawdziwe emocje, i bynajmniej nie chodzi o wściekłość czy furię. Niczym zagadki szachowe, stawia ona dość złożone wyzwania intelektualne przed graczem, często rozwiązywalne jednak dosłownie jednym niestandardowym posunięciem. A dzięki opcji niezwykle wygodnego cofnięcia czasu element logiczny zdecydowanie góruje nad zręcznościowym.
Autor: Klemens
Ale o co chodzi? Otóż nade wszystko powierzona zostaje nam kontrola nad grawitacją świata gry, a właściwie otrzymujemy wygodną możliwość obracania wszystkim w dwóch wymiarach. To więc, co przed chwilą było jeszcze „górą”, momentalnie może się znaleźć na „dole” i odwrotnie. Nie pozostanie to jednak bez wpływu na wszystkie składniki świata gry, które – wzorem newtonowskiego jabłka (będącego zresztą jednym z symboli gr
Całość zadania sprowadza się do doprowadzenie naszego wirtualnego alter ego do drzwi ulokowanych na planszy, z reguły po ich uprzednim otworzeniu, czyli przetransportowaniu do naszej postaci stosownego klucza(-ów) – ewentualnie odwrotnie, unikając jednak zgniecenia tudzież innych nieprzyjemnych interakcji z otaczającym środowiskiem.
Zasady gry są więcej niż banalne, monumentalnie zaczynają bowiem być postrzegane jako coś intuicyjnego, będącego pokłosiem doświadczeń życiowych z zabawy z różnymi prostymi urządzeniami znanymi od dzieciństwa. Banalność reguł nie oznacza bynajmniej banalności rozgrywki, przeciwnie, ta niejednokrotnie potrafi zaskoczyć stopniem komplikacji i umiejętnością zwodzenia.
Oprawa wizualna przedmiotowej produkcji jest bardzo skromna, nie ma właściwie co liczyć na jakąkolwiek kolorystykę poza odcieniami czerni i bieli. Zaznaczyć jednak od razu należy, iż nie ma mowy o jakiejkolwiek szpetności, przeciwnie, nie sposób pozbyć się wrażenia obcowania z jak najbardziej nowoczesną sztuką. Podobnie jest z udźwiękowieniem – twórcy stanęli na stanowisku, że im mniej, tym lepiej. I faktycznie mają rację.
The Bridge jest produkcją prostą, lecz zarazem zdolną wywołać prawdziwe emocje, i bynajmniej nie chodzi o wściekłość czy furię. Niczym zagadki szachowe, stawia ona dość złożone wyzwania intelektualne przed graczem, często rozwiązywalne jednak dosłownie jednym niestandardowym posunięciem. A dzięki opcji niezwykle wygodnego cofnięcia czasu element logiczny zdecydowanie góruje nad zręcznościowym.
Autor: Klemens