En Garde

En Garde
Sztab VVeteranów
Tytuł: En Garde
Producent: Fireplace Games
Dystrybutor: GOG.com/Steam
Gatunek: Zręcznościowa
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: FaultyGear
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

En Garde!

Brakuje nam trochę gier zręcznościowych które byłyby w klimacie lekkiego kina awanturniczego, z kreatywnymi pojedynkami na szpady, przygodą i humorem. En Garde!, które zaczynało jako projekt studencki w 2018, stara się wypełnić lukę.
en-garde!-27797-1.02 1Kierujemy Adalią de Volador – mistrzynią szermierki i obrończynią sprawiedliwości. W bliżej nieokreślonym hiszpańskim mieście broni ona ludu przed kolejnymi złowrogimi planami Hrabiego-Księcia. Na przestrzeni kilku rozdziałów zbudowanych niemalże jak odcinki miniserii pokrzyżujemy naszemu wrogowi plany, uciekniemy z więzienia, a nawet wkradniemy się w nocy do posiadłości aby coś ukraść. Gra jest krótka, ale posiada również tryb areny w którym możemy swobodnie szlifować nasze umiejętności.

Osią rozgrywki są oczywiście walki. Przeciwnik ma z reguły przewagę liczebną, a choć owi strażnicy rozumem nie grzeszą, to nadal nie omieszkają rzucać się na Adalię kupą. Stąd też zasady honorowych pojedynków możemy sobie odpuścić. Nie możemy tylko klepać przycisk ataku i co jakiś czas unikać – musimy być spokojni i podchodzić do walki z głową. Znaczy to głównie, że powinniśmy wykorzystywać nasze otoczenie. Kopiemy i rzucamy przedmiotami, zrzucamy wrogów ze schodów, opuszczamy grupkom na głowy kendelabry i przypiekamy im tyłki pchając ich na gorące kotły. Możemy zrobić naprawdę dużo i wygląda to naprawdę komicznie i efektownie. Przeciwnicy mają kilka typów – od raczej żałosnych pomagierów, poprzez agresywną kapitan, aż do prawdziwych profesjonalnych pojedynkowiczów. Stąd też każdy wymaga nieco innego podejścia, a także opanowania kiedy wykorzystać unik, a kiedy parowanie. Ważne jest też pozostawani
e w ruchu i oddzielanie wrogów od siebie.

Oprócz otoczenia i standardowych ataków, mamy też do dyspozycji trzy specjalne techniki które możemy wykorzystać po załadowaniu się „paska finezji”. Napełnia się on wraz z naszymi sukcesami w trakcie pojedynków. Warto wspomnieć też, że Adalia ma dość mało zdrowia, co może uczynić grę zaskakująco trudną w niektórych momentach – szczególnie przy bossach. Wprawdzie po każdym trudniejszym pojedynku automatycznie zostajemy obdarowani leczeniem, ale nie zmienia to, że fale wrogów w przypadku gdy spanikujemy, mogą bardzo szybko zredukować nas do zera. Na szczęście gra zapisuje się przed każdą walką i nie musimy daleko biegać aby podejść do niej jeszcze raz. Jeżeli zaś jesteśmy bardzo sfrustrowani, albo chcemy po prostu się zrelaksować, możemy włączyć automatyczne parowanie lub nieśmiertelność w menu gry.

Poza walkami mamy tutaj wybitnie łatwe sekwencje platformowe, które… są bardzo słabe. Funkcjonują one tylko i wyłącznie jako przejścia od jednej walki do drugiej. Możemy niby odczytać jakieś notatki, pobujać się po linach i drążkach, ale jest to wręcz ustawione. Tych sekwencji nie da się zawalić w żaden sposób, nie reprezentują one sobą żadnego wyzwania. Trochę szkoda, niby nie było co liczyć na drugiego Księcia Persji: Piaski Czasu, ale prawdziwe platformowanie na pewno zwiększyłoby jeszcze trochę grywalność.

Oprawa jest całkiem doben-garde!-27797-2.02 2ra, ale zdarzają się pewne problemy. Udźwiękowienie jako całość jest w porządku - mamy tutaj całkiem przyjemne głosy, zarówno samej Adalii jak i pociesznych żołdaków, którzy po zakończonej walce nie omieszkają rzucić parę śmiesznych tekstów potwierdzających, że nic im nie jest, tylko „jeszcze sobie chwilkę poleżą” czy coś tam (Adalia nie zabija). Muzyka to energiczne hiszpańskie rytmy, choć wariacja w utworach jest dość mała. Grafika natomiast… z jednej strony jest bardzo ładnie i stylizowanie, ale z drugiej – gra nawet nie próbuje porządnego animowania postaci w cutscenkach, nie ma żadnych ruchów warg, a kontury postaci w czasie tego ruchu na filmikach który jest widoczny… rozmazują się. Coś nie wyszło. Nie da się też nie wspomnieć, że gra działa na Unreal Engine 4, ale jest nieco niestabilna. 50% prób włączenia gry było kwitowane okienkiem dialogowym z błędem krytycznym.

Słowem podsumowania – jest to z pewnością tytuł dość unikalny ze względu na swój klimat, oraz świetnie zrealizowane walki. Jeżeli zawsze chcieliśmy poczuć się jak Zorro, mamy tutaj ku temu okazję. Gra nie jest wprawdzie długa, ale bardzo przyjemna, mimo paru mankamentów. Jest też dostępna w przystępnej cenie.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/en_garde

Autor: FaultyGear
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję