Emergency 4: Global Fighters For Life

Emergency 4: Global Fighters For Life
Sztab VVeteranów
Tytuł: Emergency 4: Global Fighters For Life
Producent: Sixteen Tons Entertainment
Dystrybutor: TopWare Poland
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2006-12-04
Premiera świat:
Autor: 4419
Ocena
czytelników 63 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 85% procent
Głosuj na tę grę!
Emergency 4: Global Fighters For Life

Emergency 4: Global Fighters For Life



W świat RTS-ów dawno temu wdarł się pewien schemat. Fabuła większości strategii czasu rzeczywistego odnosi się do wojen i innego typu konfliktów, w wyniku których stajemy na czele plemienia/grupy/armii (niepotrzebne skreślić) „dobrych” lub „złych” i staramy się za wszelką cenę uszczuplić populację naszych oponentów. W roku 1998 światło dzienne ujrzał produkt nowatorski. W grze Emergency: Fighters For Life przyszło nam kontrolować jednostki pogotowia, policji i straży pożarnej. Tytuł odniósł sukces i po 4 latach światową premierę miała jego kontynuacja. Trzy lata później miłośnicy ratownictwa mieli możliwość zagrania w kolejną część cyklu. Największą innowacją wprowadzoną wtedy do serii było przejście do środowiska w pełni trójwymiarowego, co ułatwiło rozgrywkę i czyniło ją atrakcyjniejszą wizualnie. Niedawno pojawiła się już czwarta odsłona naszej komputerowej „krucjaty” ku bezpieczeństwu wirtualnych obywateli, opatrzona podtytułem: Global Fighters For Life. Czy Światowi Ratownicy zmienią oblicze serii i przełamią passę gier dobrych, ale niedopracowanych? Zapraszam do dalszej części recenzji.

W najnowszym dziele Sixteen Tons Entertainment wcielamy się w rolę dowódcy sztabu kryzysowego i trzymamy pieczę nad ludnością miasta. Pod naszą komendą znajdują się jednostki straży pożarnej, policji, pogotowia i służb technicznych. Najważniejszą część gry stanowi 20 misji połączonych w kampanię. Zadania są bardzo zróżnicowane - od zabezpieczenia zawalonej dzwonnicy kościoła, poprzez pułapkę na kartel narkotykowy, do ratowania ofiar trzęsienia Ziemi. W ramach urozmaicenia kilka misji dzieje się poza obszarem miasta (Bliski Wschód, Antarktyda). Przed każdym zadaniem oglądamy ładny filmik obrazujący w jakich okolicznościach doszło do wypadku. Pomiędzy głównymi misjami strzeżemy porządku w mieście i przy okazji zarabiamy pieniądze poprzez wysyłanie pogotowia do chorych, łapanie kieszonkowców i gaszenie niewielkich pożarów. Owe misje poboczne były niekiedy źródłem dużej dawki śmiechu. Szczególnie zapadł mi w pamięć moment, kiedy osoba z „dolegliwościami żołądkowymi” była w znacznie gorszym stanie niż pacjent, który spadł z dachu wysokiego budynku. Czyżby do wirtualnego państwa dochodziły produkty mięsne Constaru? Ciekawie również wygląda kwestia rozliczeń za owe subquesty. Otóż pieniądze otrzymujemy według pewnego przelicznika, który można określić mianem chaosu. Niekiedy za przewiezienie chorego do szpitala otrzymamy znacznie większą dotację, niż za czasochłonne gaszenie pożaru. Jedynym sensownym wytłumaczeniem jest taka możliwość, że nasz ranny mógł być krewnym ministra zdrowia. W czasie gry kilkakrotnie wykonujemy misje typowo policyjne (akcje odbicia zakładników etc.) i w związku z nimi miałem bardzo mieszane uczucia. Były one na swój sposób niepowtarzalne. W żadnej części kultowego SWAT nie było możliwości posiadania zaplecza medycznego, ani dowodzenia akcjami na tak wielką skalę. Piętą achillesową tego typu operacji są za to stosunkowo małe możliwości w porównaniu do gier typowo policyjnych, ale biorąc pod uwagę rozmach, można na to przymknąć oko. Poziom trudności wzrasta z misji na misję.

Emergency 4 Global Fighters For Life 185651,1
Płonie ognisko w eee.... lesie?


W wykonaniu tych prac godnych mitycznego Heraklesa pomoże nam około 45 jednostek. Występują wśród nich zarówno te uniwersalne, które możemy zobaczyć na ulicy (ambulanse, radiowozy, lawety), jak i te, które pojawiają się tylko w sytuacjach ekstremalnych, na przykład pojazdy „służb odkażania”, policyjne transportery opancerzone czy samoloty gaśnicze. Pojazdy możemy wzywać w każdej chwili (oczywiście nie za darmo), zależnie od sytuacji w terenie, która jest bardzo zmienna. Wyjątek stanowią misje poza granicami kraju, gdzie przed misją wybieramy jednostki, które polecą z nami na miejsce katastrofy. Im bardziej specjalistyczna jednostka, tym większy koszt jej przyjazdu. Do każdego pojazdu wysyłanego na miejsce akcji należy dobrać personel adekwatny do wydarzeń na ekranie. Nie będziemy przecież wysyłali negocjatora policyjnego, aby kontrolował ruch uliczny. Jednostki zostały odwzorowane w sposób realistyczny, praktycznie każda z nich posiada możliwość korzystania z ekwipunku.

Emergency 4: Global Fighters For Life

| 1 | 2 | nastpna >>
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję