Magia, to jest to!

Niech sobie mówią wszystkie osiłki co chcą, bo ja zdania nie zmienię! Nie ma to jak rzucić w grupę nadciągających przeciwników kulę ognia i spokojnie przyglądać się jak ich osmalone szczątki upiększają krajobraz! ;). Wprawdzie w MM9 standardowej kuli ognia zabrakło, ale w zamian mamy kilkanaście innych morderczych zaklęć które sprawiają, że trup ściele się gęsto! Rola Magów w drużynie rośnie w tempie lawinowym wraz z każdym punktem doświadczenia przez nich zdobytym. Ten cherlawy Nowicjusz który pierwsze godziny gry spędzi schowany za plecami Gladiatora i Łowcy, po pewnym czasie stanie się pogromcą potworów wszelakich, zdolnym wciągu sekundy odwrócić losy bitwy na naszą korzyść. Inwestujcie więc w rozwój Magów, nie żałujcie pieniążków na kupno nowych zaklęć i zwiększanie ich umiejętności - mówiąc słowami reklamy, to wydatek który się opłaca ;). Skromnie wspomnę o czarze Oko cyklonu (Eye of the Storm),który wszystkim przeciwnikom w zasięgu 10 stóp zadaje minimalne obrażenia rzędu 100-200 punktów. Argh! Innym czarem - zabójca jest Wystraszanie Nieumarłych (Turn Undead) które moim zdaniem jest najbardziej przydatnym zaklęciem w całej grze. Przyjdzie nam ubijać setki umarlaków, a czar ten sprawia, że paskudnicy uciekają przed nami w popłochu i nawet odnoszą całkiem spore obrażenia. Żaden Liszy czy też Wampir nie jest już nam straszny!

Warto zwrócić uwagę na to, że Magia w MM9 jest w znacznym stopniu nastawiona na defensywę. Mamy olbrzymią gamę zaklęć pomocniczych zwiększających możliwości wszystkich naszych bohaterów. Co więcej - przed każdą potyczką należy zawsze sprawdzać czy nasza ekipa ma aktywne wszelkie znane jej czary defensywne i pilnować czasu ich działania. By nie być gołosłownym podam, że już najprostsze zaklęcie Błogosławieństwo (Bless) na poziomie Arcymistrzowskim zwiększa o minimalnie 25 punktów szanse naszych herosów na trafienie przeciwnika, a Aura Żywiołów (Elemental Aura) na poziomie Arcymistrzowskim dodaje naszemu bohaterowi minimum 150 punktów życia i dodatkowo zadaje 200% obrażeń przeciwnikowi który ośmielił się nas zranić!

Na koniec trzeba wspomnieć o czarach dodatkowych ułatwiających nam poruszanie się po okolicy i penetrację labiryntów. Nie wyobrażam sobie rozgrywki w ciemnościach i tu z pomocą przychodzi niezastąpione zaklęcie Rozniecenie płomienia (Trochlight) który oświetlać będzie nam drogę. Oko Czarownika (Wizard Eye) i Oko Czytelnego (Eye of Leggib) pozwolą lepiej zorientować się nam w terenie, a Brama między miastami (Town Portal) i Kotwica Lloyda (Lloyd's Beacon) o 1000% przyspiesza nasze przemieszczanie pomiędzy krainami.

System Magii w MM9 różni się znacznie od swoich poprzedników. Teraz by nauczyć się wybranego zaklęcia musimy dysponować odpowiednią wiedzą z zakresu czterech kanonów magii (większość czarów bazuje na dwóch bądĽ trzech). Co ciekawe - czym większa biegłość w posługiwaniu się zaklęciem tym więcej punktów magii potrzeba na jego użycie. I tak oto wspomniane wcześniej Wystraszanie Nieumarłych na poziomie początkującego wymaga zużycia 5 punktów mana, a na poziomie Arcymistrzowskim przeznaczenia aż 25! Chcąc więc sprostać lawinowo rosnącym zapotrzebowaniom należy regularnie rozwijać umiejętność Medytacji. Na szczęście zarówno nasz Mag i Lisz mogą rozwinąć ją do poziomu Arcymistrzowskiego. Pełną listę zaklęć wraz z poziomami do których należy rozwinąć poszczególny kanon magii znajdziecie poniżej (P - początkujący, E - Ekspert, M - mistrz, GM - Arcymistrz)