The Last Starship

The Last Starship
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Last Starship
Producent: Introversion Software
Dystrybutor:
Gatunek: Ekonomiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

The Last Starship

Podoba mi się koncept statków i okrętów przemierzających odległe akweny, oceaniczne głębiny czy odległe zakątki kosmosu, pozostając w zupełnej izolacji i bez nadziei na kontakt – oczywiście o ile sam siedzę w wygodnym fotelu, a od najbliższego sklepu, szpitala czy posterunku straży pożarnej dzieli mnie dystans, który pokonując samochodem zwykło liczyć się w minutach. W przypadku gier owo wyobcowanie ma jednak posmak wolności, co nie znaczy jednak, iż wyzbytej z trudu. Twórcy The Last Starship wiedzą to.
the-last-starship-26352-1.jpg 1Gra przy pierwszym kontakcie jako żywo nasuwa skojarzenia z taką kanoniczną (w pewnych kręgach) pozycją jak Prison Architect. Na względzie należy mieć chociażby mocno specyficzną, zdecydowanie umowną oprawą wizualną, której duchem (choć nie do końca estetyką, nie ma co bowiem poszukiwać żadnych pikseli) bliżej do lat 90. minionego wieku a nie epoki fotorealistycznych perełek.

Nade wszystko jednak musimy nastawić się na zarządzanie przestrzenią, której bardzo szybko zacznie nam ubywać, właściwie bez jakiejkolwiek nadziei na jej powiększenie. Musimy też przywiązywać uwagę do szczegółów, bowiem nawet najbardziej wyrafinowane urządzenie jest tylko zagracającym pudłem, jeśli nie połączymy go ze źródłem zasilania.

Nie samym budowaniem jednak żyje gracz, acz niestety na chwilę obecną autorzy nie
stawiają przed nami wielu rozlicznych wyzwań, mając na względzie które winniśmy się zdecydować na taką bądź odmienną aranżację wnętrza. Ba, tak naprawdę misje to (niemal) „jedno kopyto”, zresztą o umiarkowanej złożoności. Ten element ewidentnie wymaga rozbudowy.

The Last Starship nie jest grą, która „przechodzi się sama”, łatwo o dobrnięcie do momentu, w którym załadowanie wcześniejszego stanu gry lub rozpoczęcie od początku jawi się jako najsensowniejsze rozwiązanie, jednakże „chuchając i dmuchając”, dopieszczając wszystkie szczegóły łatwo – i szybko – o osiągnięcie etapu, gdy tak naprawdę brakuje już jakichkolwiek wyzwań.

Docenić również należy fakt, iż gra choć nie cechuje się jakąś wybitną intuicyjnością, to jednak umiejętnie wprowadza użytkownika w kolejne mechaniki. Cóż, znam kilka tytułów o bardziej przystępnych samouczkach, lecz w przypadku dzieł(k)a <the-last-starship-26352-2.jpg 2i>Introversion Software nie jest źle.

W The Last Starship Prison Architect schodzi się z FTL: Faster Than Light, acz wyraźnie daje popalić „wczesnodostępowość” tego tytułu. Wyraźnie widać, iż autorzy znają się na rzeczy, mają określoną wizję ogółu, jak też pomysł na dalszy rozwój, acz dość wcześnie postanowili sięgnąć do portfeli graczy. Biorąc jednak pod uwagę ich dotychczasowe osiągnięcia i stopień „dopieszczenia” wcześniejszych produkcji łatwo uwierzyć, że tytuł ten szybko zacznie oferować więcej niż trzy godziny satysfakcjonującej rozgrywki stroniącej od grindu.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu prasowego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/the_last_starship

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję