Rise of Nations: Rise of Legends

Rise of Nations: Rise of Legends
Sztab VVeteranów
Tytuł: Rise of Nations: Rise of Legends
Producent: Big Huge Games
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2006-07-14
Premiera Świat:
Autor: 5913
Ocena
czytelników 86 GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 90% procent
Głosuj na tę grę!
Rise of Nations: Rise of Legends
DO MATEO OD TARRACCO
Miesiąc 2: Otucha pomieszana z bólem

Jest iskierka miłosierdzia losu zesłanego przez Przedwiecznych naszemu cesarstwu ! Otóż Petruzzo z jego młodszym bratem pomysłowym Giaccomo wyruszyli w misję restauracyjną. Ma ona doprowadzić do odbudowania supremacji Mainy nad kontynentem. W zaufaniu powiem Ci też, że to nie jest jedyny powód ekspedycji. Mają oni odnaleźć a raczej odbić od zbuntowanego dowódcy pewien przedmiot. Coś na rzeczy jest w tych plotkach krążących po resztkach naszego imperium. Ale dość plotek, Tarracco teraz bedzie na bieżąco. Zwerbowałem się do służby przy naszych szlachetnych bohaterach. Teraz będę mógł za ich specjalnym pozwoleniem spisać część wiedzy zdobytej podczas marszu i okazać je Tobie w moich listach. Mam nadzieję, że przydadzą się Ci jako kronikarzowi (brry, aż ciarki mnie przechodzą, tak jestem pod ekscytowany).

Rise of Nations Rise of Legends 002349,3
I tylko Wenecji brak.


Parę dni później:

Mateo tragedia! Nasz Petruzzo POSTRADAŁ ŻYCIE. Smutna to wiadomość, jednakże, jak nasz pan Giaccomo zauważył, nie czas teraz na opłakiwanie, gdyż nasz lament może przerodzić się w rozpacz, jeżeli nie obronimy naszego świata. Ja i tak widziałem żal w jego oczach, taki wielki żal...
Wybacz, że tak późno informuję, ale sam wiesz, nie trzeba było tedy pisarczyków a mężnych i walecznych żołnierzy.


Tydzień od śmierci kochanego Petruzza:

Gorycz śmierci przyćmił lek zwycięstwa, lecz i w nim łyżka dziegciu znajduje się. Główny przeciwnik uciekł. Tchórz zostawił za sobą swe wojska, które ślepo posłuszne targały nas przez kilka dni. Najważniejsze - Miana jest oswobodzona przez jakiś czas od nękania hord przeciwnika. Giaccomo otrzymał od naszych skrybów przygotowaną wespół z siłami, którym zależy na odnowie państwa, mapę prowincji, którą zawsze będzie otwierał po opanowaniu jednej z nich. Trzeba pamiętać, że kraj ogranięty jest wrzeniem, co zmusza nas do powolnego i mozolnego odbijania terenów od słabych, skłóconych ze sobą ośrodków władzy lub potężnych magnatów, których mierzi wizja scalenia naszej ojczyzny. Nie zdziwię Ciebie informacją, że dodatkowo każda z ziem odłączonych ma swoje zalety, wady, szanse. Tutaj moje kompetencje się kończą, co nie znaczy, że nie będę przesyłał danych. Już za bardzo wyżaliłem się w swoich obawach Tobie. Teraz ja będe milczał, ewentualnie coś skomentuję i dam Ci znać jak coś ważnego się zgotuje w moim osobistym życiu. Teraz oddaję głos fachowcom. Jak? Otóż przepiszę parę raportów autorstwa różnych ludzi naszej ekspedycji (za ich zgodą oczywiście), byś mógł szerzej się rozeznać w mojej sytuacji.

DO MATEO OD TARRACCO
Miesiąc 3: Konkretów i detali

Główny Geograf wraz z adnotacją wywiadowczą do dowódcy wyprawy w sprawie mapy (traktować jak instrukcje):

Mapę podzieliłem na prowincje, które są podstawową jednostką naszego państwa, więc tak było najprościej, najporęczniej. Pragnę zauważyć też pracę naszych grafików w stosunku do mapy. Interfejs trzyma poziom tu jak i w bezpośredniej walce. Jest specjalnie dostosowany do szybkich decyzji. Na każdym z obszarów wydzielonych widnieje krótki opis danej sytuacji politycznej, społecznej, materialnej - na tyle ile wywiad zdołał się dowiedzieć. Nasze ziemi zaznaczamy bezpośrednio po otrzymaniu informacji na czerwono, teoretycznie neutralne ziemie na szaro, ważniejszych przeciwników na inne kolory.

Adnotacja wywiadowcza: Użytecznie i rozważnie wykorzystywać zebraną chwałę, wiedzę i wszelakiego rodzaju bonusy przyczynia się to do wzrostu potęgi i siły odtworzonych dystryktów. Co można przeprowadzić za pomocą tych bonusów:
a) udostępnić lub ulepszyć jednostkę, względnie budowlę, która po tej czynności będzie sukcesywnie zastępować mniej nowoczesne - są to punkty technologii
b) Wiedzę zdobytą możemy przekuć w praktyczne umiejętności własne. Tu w przypadku pańskim, panie Giaccomo np. lepsze zdolności leczniczo-naprawcze
c) rozbudować miasta - mniej użyteczna, acz ciekawa opcja. Tworzenie dzielnic, które nie są tymczasowe. Przykro nam, nie mamy możliwości utrzymania wszystkich wybudowanych podczas bitwy dzielnic. Za dużo surowca nas to będzie kosztowało.
Na mapie istnieją również zapiski w czym osiągamy doskonałość. Wywiad bagatelizuje tą daną, gdyż jak dotąd pomimo usilnych starań nie odkryto jej przeznaczenia. Odbiegając trochę od tematu mapy - wszystko to współdziała sprawnie i mądrze. Koniec adnotacji.


Kartograf polowy: raport (adnotacja wywiadowcza w załączeniu):

Ocena pracy naszego zwiadu jest pozytywna. Nie miałem większych kłopotów rysując minimapę jak i dużą mapę. Wszędzie, jak na razie, się to potwierdza. Efekt mojej pracy jest zadowalający, acz muszę się poskarżyć nawet nie na moich ludzi, tylko na paletę barw i sprzęt, którym się posługiwałem. Obiecano mi lepszy engine a przynajmniej bardziej dopracowany. Jednakże otrzymałem ten sam, co posiadał mój dziadek walcząc na bliźniaczej, acz starszej planecie! No cóż, trzeba było się do tego przystosować, ale myślę, że pracowałem uczciwie i nic nie mam sobie do zarzucenia.

Notka wywiadu: Tak samo jak w przypadku mapy prowincji kolorami zaznacza się wrogów lub przyjaciół. Rozlokowane są tam również niezależne obozy, z którymi możesz nawiązać kontakt handlowy, kupić je, zaatakować, nawiązać stosunki dyplomatyczne. Ich przydatność potwierdzają wielorakie przypadki. Przeważnie miniośrodki trudnią się handlem, wynajmowaniem siły militarnej- tak zwanych Condotierów.

Rise of Nations: Rise of Legends

<< poprzednia | 1 | 2 | 3 | następna >>
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - 1 ŚREDNIA OCENA - 90%
Rise of Legends to po prostu... świ
Mikiss - 90%
więcej recenzji dodaj recenzję