LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Growth

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Lubię Sapera, lubię Pasjansa (w najróżniejszych jego odmianach), niespecjalnie jednak potrafię zrozumieć ludzi, którzy osiągnąwszy niemałą biegłość w omawianych produkcjach następnie czas przy nich spędzany śrubują do wyników trzy czy czterocyfrowych, w sytuacji, gdy jest takie całe bogactwa innych wartych uwagi gier logicznych. Grono tych ostatnich niedawno zaś powiększyło się o Growth.

W rzeczonym tytule mamy do czynienia z jelonkami, pszczółkami czy innymi kaczuszkami, więc już od razu na serduszku robi się cieplej, nas zaś zalewa nie aż tak skromny potok serotoniny. Jakże bowiem miałoby być inaczej, skoro powierzone zostało nam zadanie rozprzestrzeniania lasu na kolejne obszary, łączenie najróżniejszych gajów w jeden stumilowy las? Mniejsza z tym, że takie jelenie akurat raczej ograniczają przestrzenie roślinności wysokopiennej, gry nie muszą być logiczne, nawet jeśli należą do gatunku gier logicznych…

Na pierwszy rzut oka omawiana pozycja nieco przywodzi na myśl Dorfromantik, lecz niemal wyłącznie ze względów estetycznych oraz heksagonalną strukturę wirtualnego świata, zasady rozgrywki różnią się bowiem w znaczącym stopniu. Eksplorowana plansza jest bowiem z góry ustalona, a „tylko” nam nieznana, zakryta „mgłą wojny”. Oczywiście są pewne podpowiedzi wskazujące pożądane kierunki dalszej ekspansji, lecz nieraz czekają nas niespecjalnie miłe niespodzianki w postaci rzek czy gór, które dla licznych gatunków stanowią przeszkodę nie do sforsowania – ale nie dla wszystkich…

Rozgrywka w Growth nie wymaga opanowania dziesiątków zasad i mikroregulacji właściwych dla futbolu amerykańskiego czy łyżwiarstwa figurowego, ale prostota konstrukcji omawianego tytułu nie zmienia faktu, iż łatwo jest utknąć i zmierzyć się z koniecznością powtarzania etapu. Łatwo zgrzytnąć zębami, lecz podobnie jak w przypadku wspominanej w poprzednim akapicie pozycji chce się spróbować ponownie.

Wspominałem już o oprawie i wrócę do niej kolejny raz – jest ładnie, jest przyjemnie, choć tytuł nie zachwyca wielkim przywiązaniem do detali, gra niespecjalnie zyskuje na zbliżeniach (praktycznie zresztą niedostępnych). Muzyczka plumka sobie w tle, niespecjalnie jednak sama w sobie mogłaby stanowić tło dla innych czynności.

Growth to gra prosta, lecz nie łatwa, dedykowana raczej krótkim sesyjkom przed komputerem, lecz dysponująca potencjałem na nabijanie przy niej dziesiątek godzin. Omawianemu tytułowi nie zaszkodziłoby jednak, gdyby został on wzbogacony o dodatkową zawartość, w trakcie dłuższego seansu można bowiem popaść w znużenie.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/pl/game/growth

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję