Pisałem już o walce za pomocą magii, pora wiec wspomnieć o bardziej konwencjonalnym ubijaniu przeciwników, czyli "jak ci z młotka przywalę to się nie pozbierasz" ;). Powiem krótko - miecze są piękne, topory lśnią w słońcu wspaniale, a włócznie mogą budzić podziw. I tyle, bo do walki to się raczej nie nadaje ;). W późniejszej części gry, kiedy będziemy zmagać się z legionami przeszkadzajek wszelakich staroświeckie machanie mieczem po prostu nie skutkuje. Wprawdzie nasz Gladiator będzie potrafił nieźle przyłożyć, ale w porównaniu z typowym zaklęciem ofensywnym o masowym działaniu którym dysponuje Mag, jego wyczyny pozostaną praktycznie niezauważone. Już przy tworzeniu drużyny pisałem, że Wojownicy nie są by lać innych, ale by to ich tłuc można było! Sytuacja troszkę inaczej przedstawia się w pierwszym etapie rozgrywki, kiedy to 80% zabitych przeciwników będzie zapisywało się na konto panów machając mieczami, lecz czym dalej w las, tym ich znaczenie będzie maleć. Najpotężniejszą bronią konwencjonalną są bez wątpienia łuki. Każdy, nawet cherlawy Mag powinien być w nie wyposażony. Tak długo jak jest to możliwe starajcie się razić z dystansu przeciwników. Walka w zwarciu zazwyczaj oznacza, że odniesiemy obrażenia, a obrażenia są tym czego trzeba unikać ;).

Każdy kto spotkał się z serią MM wie że oferuje ona możliwość walki w dwóch trybach: rzeczywistym i turowym. Ten pierwszy polecam wyłącznie przy walce ze słabszymi przeciwnikami, albowiem nie pozwala w pełni wykorzystać możliwości naszych Magów. Istnieje jednak pewne odstępstwo od tej zasady które jednocześnie staje się najprzydatniejszą taktyką w gdy nasza drużyna jest jeszcze słabiutka. Wykorzystując Łuki, bądź też zaklęcia ofensywne, prowadzimy w czasie rzeczywistym obstrzał przeciwnika jednocześnie cofając się do tyłu. Jeśli ten będzie strzelał w naszym kierunku - robimy uniki (klawisze [A] i [D]). Pociski nieprzyjaciela lecą stosunkowo wolno więc mamy dość dużo czasu na odpowiednią reakcję. Taktyka ta znakomicie sprawdza się na otwartych przestrzeniach i pozwala w krótkim czasie ubić liczną grupę niegodziwców i to bez

odniesienia praktycznie żadnych obrażeń! Wspomnę jeszcze o pewnej nowince o której dużo osób zapomina. Wciśnięcie [F] pozwala zmienić nam szyk w którym walczy nasza ekipa. Chyba nie muszę dodawać, że w pierwszym rzędzie powinniśmy ustawić najwytrzymalszych bohaterów, podczas gdy Magowie powinny chować się za ich plecami. Tylko nie dajcie się zajść od tyłu, a uciekając odwróćcie szyk! Na koniec jeszcze krótka informacjach o potworach które napotkamy. W MM9 "odnawiają" się one bardzo szybko, bo już po dwóch, trzech miesiącach od czasu gdy je ubiliśmy! Są nawet miejsca szczególnie tym poczwarom przyjazne, które zapełniają się nimi nawet po krótszym czasie. Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło - po pierwsze mamy okazję zdobyć więcej punktów doświadczenia. Po drugie, skrzynie które wcześniej opróżniliśmy również ponownie się napełniają!