Słonie bojowe | ||||||||
Słonie bojoweSłoń bojowy- te potężne i wytrzymałe zwierzęta wykorzystywano w działaniach wojennych przede wszystkim w starożytności. Głównym ich celem była szarża na piechotę przeciwnika i przełamania ich szyków. Ich zderzenie z szeregiem wroga można porównać do ataku Obelixa na Legiony Rzymskie. Mało który oddział zdołał się przeciwstawić tej jednostce. Używano ich także do ochrony własnych wojsk przed jazdą. Słonie miały też inne zastosowanie - psychologiczne. Ich atak na wroga powodował panikę i ucieczkę z pola bitwy. Słonie nie były jednak jednostką doskonałą. Łatwo... wpadały w panikę i przestawały reagować na komendy. Nadejście epoki broni palnej oznaczało kres posługiwania się tymi zwierzętami w celach wojskowych. Ostatnie bitwy z wykorzystaniem słoni stoczono w XVIII wieku.
W następnych stuleciach słonie bojowe były używane w Europie głównie przeciwko legionom rzymskim. W bitwie pod Herakleą w 280 p.n.e. wzięło udział 20 słoni. Przyczyniły się one do zwycięstwa Pyrrusa, gdyż rzymskie konie zlękły się nieznanych im zwierząt i rzuciły się do ucieczki. Podczas II wojny punickiej w armii Hannibala znalazły się także słonie. Nieznana ich liczba wyruszyła późną wiosną 218 p.n.e. z terenów obecnej Hiszpanii, kierując się na Rzym, 37 z nich dotarło we wrześniu tego roku do Rodanu, a po wyczerpującym marszu przez Alpy pod wpływem deszczu i chłodu północnej Italii (była już zima) padły wszystkie słonie z wyjątkiem trzech. Zdaniem Katona najdzielniejszym ze słoni był Surus. Rzymianie znaleźli sposób radzenia sobie z niebezpiecznymi szarżami słoni. Podczas ostatniej bitwy Hannibala pod Zamą w 202 roku p.n.e. szarże słoni okazały się bardzo nieefektywne ze względu na to, że manipuły rzymskie przepuszczały atakujące zwierzęta. Ponad sto lat później podczas bitwy pod Tapsus (6 lutego 46 p.n.e.), Juliusz Cezar uzbroił swój piąty legion (Alaudae) w topory rozkazując legionistom atakować nogi słoni. Legion wytrzymał szarżę słoni i od tej pory wizerunek tego zwierzęcia stał się symbolem jednostki. Bitwa pod Tapsus była ostatnią w Europie, w której użyto słoni na tak dużą skalę. W średniowiecznej Europie bardzo rzadko używano słoni. Karol Wielki zabrał podarowanego w 798 roku przez kalifa Bagdadu Haruna al-Rashida indyjskiego słonia Abul-Abbasa na bitwę z Duńczykami w 804 roku. Późniejsze krucjaty dały okazję do posiadania tych zwierząt także innym władcom, takim jak Fryderyk II Hohenstauf, który zdobył wiele słoni w Ziemi Świętej, a następnie użył ich podczas oblężenia Cremony w 1214 roku. Użycie słoni podczas bitwy Podczas bitew słonie bojowe zajmowały zazwyczaj centralną część szyku, skąd mogły rozpocząć skuteczną szarżę, lub uchronić własne wojska przed szarżą przeciwnika. W przeciwieństwie do szarży jazdy używającej koni, nie był tak łatwy do zatrzymania przez piechotę uzbrojoną w włócznie. Przewaga słoni opiera się głównie na sile fizycznej, przełamaniu linii wroga, tratowaniu i atakowaniu ciosami. Pozostała część żołnierzy, która nie została zmiażdżona pierwszym uderzeniem również nie była zdolna do utrzymania szyków, a panika wzniecana przez słonie skutecznie hamowała wolę walki nawet tak zdyscyplinowanych jednostek jak legiony rzymskie. Również jazda nie mogła czuć się bezpiecznie, ponieważ konie nieprzywykłe do zapachu słoni również bardzo szybko płoszyły się. Gruba skóra słoni czyniła je trudnymi do unieszkodliwienia lub zabicia, a wysoka sylwetka zwierzęcia zapewniała doskonałą ochronę dla znajdujących się na jego grzbiecie jeźdźców. Poza szarżą słonie stanowiły stabilną i bezpieczną platformę dla łuczników, zapewniającą doskonały widok na pole walki i umożliwiającą skuteczniejsze rażenie celów.
Na grzbietach słoni montowano również bardziej zaawansowaną broń miotającą. Armie Khmerów i Hindusów używały broni podobnej do wielkiej kuszy lub balisty, która umożliwiała wystrzeliwanie dużo większych pocisków zdolnej do zabicia słonia lub zniszczenia rydwanu przeciwnika. Pod koniec XVI stulecia próbowano instalować na grzbietach słoni kolubryny, ale względnie powolne zwierzęta przestały być atrakcyjną bronią w nadchodzącej epoce broni palnej. Największą wadą słoni była jednak skłonność do wpadania w panikę. Po otrzymaniu względnie niewielkich ran lub po zabiciu kierującego zwierzęciem kornaka bardzo często słoń płoszył się i rozpoczynał paniczną ucieczkę raniąc zarówno żołnierzy nieprzyjaciela jak i własnych. Piechota rzymska, doświadczona w walce ze słoniami, próbowała zadawać ciosy w najdelikatniejsze części ciała zwierzęcia takie jak trąba, czego efektem była natychmiastowa panika i ucieczka z pola walki. Niejednokrotnie wyposażano słonie w zakończone stalowymi kulami łańcuchy i uczono zwierzęta wymachiwać nimi w taki sposób, aby uczynić jak największe szkody wojskom nieprzyjaciela podczas szarży. Podczas wojen punickich używano słoni bojowych chronionych zbroją i z umocowaną na grzbiecie wieżą nazywaną howdah, z trzyosobową załogą, zazwyczaj łucznikami lub wojownikami uzbrojonymi w sarissy długości około 6 metrów. Bitwy z udziałem Słoni bojowych: Autor: 4153
|
| |