W Activision Blizzard wrze - spory o stosunek wobec zarzutów o molestowanie
Tym razem autorem wiadomości jest dyrektorka wspomnianej firmy, Fran Townsend, a jej treść tym bardziej nie zgadza się z przytoczonymi wcześniej słowami J. Allena Bracka. Na koniec Schreier dodaje, że wiadomość rozwścieczyła niektórych pracowników holdingu.O czym warto wspomnieć, a co dziennikarz podał w swoim poście – Townsend pełniła rolę doradcy ds. bezpieczeństwa wewnętrznego George’a W. Busha w latach 2004–2007. To sugeruje jej niewątpliwe doświadczenie w radzeniu sobie z sytuacjami podobnymi do tej, jaka obecnie dotyka prawnie Activision Blizzard.
Dyrektorka popiera oficjalne stanowisko firmy na temat zarzutów o molestowanie seksualne i mobbing (opisane poniżej), czyli – mówiąc krótko – zaprzecza im, twierdząc, że są nieprawdziwe, a historie ofiar są stare (nawet sprzed 10 lat) lub wyrwane z kontekstu.
W wiadomości możemy przeczytać między innymi o tym, że Activision Blizzard to miejsce z twardym podejściem do nieodpowiedniego lub wrogiego środowiska pracy oraz kwestii molestowania seksualnego. Townsend przekonuje, że wszyscy pracownicy przechodzą obowiązkowe szkolenia odnośnie równości i różnorodności, w tym z zakresu przeciwdziałania molestowaniu. Dodatkowo mówi, że w Activision wszyscy wynagradzani są w jednolity sposób za równą lub zasadniczo podobną pracę, a awanse są przyznawane za zasługi. O firmie mówi, że jest uczciwa i ceni sobie równość, a kierownictwo angażuje się w utrzymywanie bezpieczeństwa, kultury i szacunku wobec wszystkich pracowników.
Źródło:
"Szarmancki" - GRY-OnLine 2021-07-24 08:29:44