Sprzedaż Cyberpunka 2077, opóźnienie dodatku i inne wieści od CD Projekt

Grupa CD Projekt opublikowała swoje finansowe podsumowanie 2021 roku.

Raport zawiera też plany firmy na przyszłość – przedstawiciele spółki omówili je dokładniej w transmitowanej na żywo telekonferencji. Znalazło się w niej także miejsce na sesję pytań i odpowiedzi z inwestorami. Niestety, wygląda na to, że czekają nas kolejne opóźnienia.

Studio CDP RED poinformowało (również na Twitterze), że duże rozszerzenie do Cyberpunka 2077 ma zadebiutować dopiero w 2023 roku.

Do końca 2021 roku Cyberpunk 2077 rozszedł się w 18 milionach kopii. Warto przypomnieć, że do końca 2020 r. sprzedano ok. 13,7 mln sztuk gry. Oznacza to, że w ciągu dwunastu miesięcy wynik wzrósł o ok. 4,3 miliona.

Udział poszczególnych platform w sprzedaży Cyberpunka 2077 kształtował się następująco:

* PC – 55%
* PlayStation – 27%
* Xbox – 18%

Premiera „next-genowej” wersji Cyberpunka 2077 zaowocowała wzrostem sprzedaży gry w wersji nie tylko na obecną generację konsol, ale także na poprzednią.

Wiedźmin 3: Dziki Gon rozszedł się dotąd w ponad 40 milionach egzemplarzy, a cała seria gier o Geralcie w ponad 65 milionach.

Firma formuje obecnie niezależne zespoły, które mają pracować równolegle nad dwoma dużymi projektami (AAA). Jednym z nich jest zapowiedziany niedawno nowy Wiedźmin.

W 2021 roku przychody Grupy CD Projekt przekroczyły 888 milionów złotych. Skonsolidowany zysk netto wyniósł 209 mln zł. Pomimo wypłaty największej w historii studia dywidendy – wynoszącej 500 mln złotych – stan rezerw finansowych firmy wzrósł o około 280 mln zł.

Przychody ze sklepu GOG wyniosły zaś 199,9 mln złotych. Niestety ostatecznie platforma dystrybucji cyfrowej CD Projektu wygenerowała skonsolidowane straty netto wynoszące 29,7 mln zł.

Serwisowanie Cyberpunka 2077 w zeszłym roku pochłonęło 80 mln zł. Ponadto przejście na silnik Unreal Engine 5 zaowocowało wstrzymaniem prac nad rozwojem funkcji online technologii REDengine.

W firmie trwa transformacja strategii rozwoju nosząca nazwę „RED 2.0”. Jej skutkiem jest m.in. wzmocnienie pozycji dyrektora ds. technologii (CTO). W CD Projekt RED tę pozycję pełni Paweł Zawodny, który w tym roku dołączył do zarządu spółki.

Jednym z celów „RED 2.0” jest ponowne skupienie się na dobrym samopoczuciu pracowników i nadanie priorytetu działaniom dotyczącym zasobów ludzkich. Być może oznacza to zmiany mające na celu dalsze zwalczanie zjawiska crunchu w firmie.

Co więcej, członkowie zespołu otrzymali duże podwyżki w 2021 roku (średnio o około 23%). W kolejnych dwunastu miesiącach pracownicy mogą spodziewać się kolejnych.

Przedstawiciele CDP są świadomi, że nauka obsługi nowego silnika może zająć deweloperom lata. Informują jednak, iż w firmie pracuje całkiem pokaźne grono osób, które mają doświadczenie z technologią Unreal Engine.

Co więcej, spółka przeprowadziła jakiś czas temu badanie, które miało ustalić, czy UE5 jest odpowiednim wyborem do tworzenia gier z dużym otwartym światem. Wynikło z niego, że tak – nowa generacja silnika firmy Epic Games ma nadawać się do tego o wiele bardziej niż poprzednia i spełnia wymagania CD Projektu.


Klemens
2022-04-15 09:06:29