Gracz wiódł życie na krawędzi, uratowała go żona i Minecraft
SmokeMethCheatDeath wyjaśnił, że pół roku temu pierwszy raz zrozumiał, jak bardzo napoje wyskokowe i „proszki” zrujnowały jego życie. Nie tylko wylądował on w szpitalu, gdzie czterokrotnie wprowadzono go w stan narkozy, ale również wpadł on w konflikt z prawem.W tym momencie postanowił coś zmienić i zapisał się do programu, którego celem była oczywiście walka z nałogiem. Jak wspomina, od tego momentu pozostaje „czysty”, dzięki czemu ma również czas na nowe hobby. Jednym z nich jest właśnie Minecraft.
Autor na początku nie był przekonany do gry, gdyż uważał, że jest to tytuł skierowany do ośmiolatków, czy też po prostu dzieci. Zmieniło się to w momencie, gdy jego żona zainstalowała grę na Xboksie.
Przez ostatnie 6 miesięcy przegrałem [w Minecrafta – dop. red.] 50 całych dni. Zacząłem od budowania domów co każde 500 bloków, a skończyłem na tym, co możecie zobaczyć tutaj [obrazek poniżej – dop. red.]. Pokonałem Withera, Smoka Endu i Wardena.
Aktywności, których podjął się SmokeMethCheatDeath jest jeszcze więcej, jednak tym, co wywarło na społeczności największe wrażenie jest to, jak teraz toczy się życie autora. Otóż rozpoczyna on nową pracę i spodziewa się dziecka, można więc śmiało stwierdzić, że mamy tu do czynienia z happy endingiem pełną parą.
[...] wiele bezsennych nocy lub momentów, kiedy mój umysł nie chciał przestać pracować – Minecraft był tam dla mnie. Im głębiej wejdziesz w grę, tym więcej jest w niej do zrobienia. Absolutnie to kocham.
Gracz podziękował również społeczności, którą śledził od dłuższego czasu, obserwując udostępniane konstrukcje czy wątki pełne porad. Wyrazy wdzięczności skierował również do twórców Minecrafta, w końcu to m.in. dzięki należącej do Mojanga grze jego życie wróciło na właściwe tory.
Źródło:
"mokosh" - GRY-OnLine 2022-08-22 14:07:16
