Francja nacjonalizuje terminologię grową, angielskie określenia zbanowane
Lista zaproponowanych przez komisję tłumaczeń zawiera najczęściej używane określenia żargonu gier wideo. Do najciekawszych z nich należą:* casual gamer – joueur occasionnel (gracz okazjonalny)
* cloud gaming – jeu vidéo en nuage (gra wideo w chmurze)
* e-sport – jeu vidéo de compétition (kompetetywna gra wideo)
* pay-to-win – payer pour gagner (płacenie za wygraną)
* free-to-play – jeu vidéo en acces gratuit (gra wideo z darmowym dostępem)
Jak widać, większość tłumaczeń jest bardzo dosłowna. Według strony ministerstwa kultury w skład komisji wchodzili zarówno laicy w temacie gier, jak i hardkorowi (lub jeśli chcemy zaczerpnąć z francuskiego hyper) gracze, którzy starali się zadbać o naturalność i poprawność nowych określeń.
Francuzi od zarania dziejów są narodem niezwykle dumnym ze swojego języka. Osoby starsze, podobnie jak w Polsce, nie używają angielskiego w codziennych sytuacjach. Wszystko zmieniło się jednak wraz z nowym pokoleniem, które dzięki dostępowi do Internetu zaczęło coraz częściej wprowadzać angielskie słowa do języka potocznego.
Gracze na całym świecie niewątpliwie w dużej mierze korzystają z uniwersalnych angielskich nazw, których znajomość ułatwia rozgrywkę przez sieć oraz niweluje potrzebę szukania odpowiedników we wszystkich językach. Według komisji podlegającej francuskiemu Ministerstwu Kultury jest to zbędne i szkodliwe dla języka. Na oficjalnej stronie jej członkowie wyjaśniają:
Główną misją systemu ubogacania języka francuskiego jest tworzenie nowych nazw i wyrażeń, które uzupełnią luki w naszym języku, oraz przenoszenie na francuski pojęć pojawiających się w językach obcych.
Zakaz używania pewnych słów z pewnością brzmi groźnie dla większości. Francuski nakaz korzystania z nowych wyrażeń dotyczy jedynie osób publicznych i nie powstrzymuje standardowych graczy przed mówieniem w wybrany sposób.
Źródło:
Sonia Selerska - GRY-OnLine 2022-05-31 16:43:32