CD Projekt RED zabezpiecza się przed wrogim przejęciem
Jak donosi portal rp.pl, spółka proponuje ograniczenie w wykonywaniu prawa głosu akcjonariuszom, którzy przekroczą próg 20%. Miałoby ono zostać zniesione w sytuacji, gdyby zainteresowany przekroczył 50%-owy udział. Zarząd CD Projekt RED wyjaśnia, że projekt ten powstał z myślą o ochronie interesów wszystkich akcjonariuszy w przypadku pojawienia się inwestora, chcącego przejąć spółkę. Nietrudno się domyślić, że chodzi tu o jakiegoś dużego wydawcę – gigantyczny sukces gry Wiedźmin 3: Dziki Gon z pewnością zwrócił uwagę branżowych „grubych ryb” na warszawskie studio. Potwierdza to wypowiedź analityka Michała Skiby, który w rozmowie z rp.pl stwierdził: „Wydaje się, że proponowane zmiany w statucie wynikają z chęci zabezpieczenia się przed wrogim przejęciem i utratą kontroli nad spółką”.Przypomnijmy, że podobny los grozi chociażby Ubisoftowi – firmie o zdecydowanie większym stażu i doświadczeniu niż CD Projekt RED. Francuskiego giganta chciałby przejąć koncern Vivendi, który wcześniej wykupił Gameloft, spółkę należącą wcześniej do brata prezesa Ubisoftu. W przypadku warszawskiego studia nie wiadomo, czy projekty służą jedynie zabezpieczeniu się przed podobnym losem, czy też jest już jakiś konkretny inwestor. We wrześniu ubiegłego roku w Sieci pojawiły się doniesienia, jakoby twórców serii Wiedźmin miała przejąć firma Electronic Arts, jednak sami zainteresowani szybko temu zaprzeczyli i od tamtego czasu w temacie panuje całkowita cisza.
Źródło:
Jakub Mirowski - GRY-OnLine 2016-11-04 22:24:20