Kamil Janicki - Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa
Niby wszyscy absolwenci szkół podstawowych czy gimnazjów w Polsce znają dane pojęcie, lecz tak naprawdę tylko hasłowo. Kamil Janicki uznał więc, że jest to swoista terra incognita wymagająca wypełnienia. Zarazem nie szczypie się on w język i bez ogródek zaznacza, że mowa o swoistej formie niewolnictwa.
Jego publikacja ma charakter popularyzatorski, lecz obszernie korzysta ze źródeł z epoki (nie da się ukryć, że nade wszystko kilku preferowanych), lecz i utworów o akademickim charakterze. Śmiałość niektórych sformułowań idzie więc w parze z adekwatnym uzasadni
eniem, choć czasami czytelnik byłby wdzięczny za rozwinięcie pewnych wątków, nieco głębsze odwołanie do faktów.
Śmiem twierdzić, że w danej książce brakuje dwóch istotnych materii. Po pierwsze, trudno znaleźć odwołania do wzorców obowiązujących w innych regionach świata, choćby odniesień do rzeczywistości za wschodnimi czy południowymi granicami Rzeczypospolitej. Po drugie, całość wieńczy się bardzo zdawkowo, nie od rzeczy byłby rozdział poświęcony eliminacji omawianego zjawiska.
„Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa” nie jest pozycją zaskakującą pod właściwie żadnym względem, a stawia przed czytelnikiem pytanie, jak w ogóle tak wielkie masy ludności mogły w niej trwać przez stulecia. Dla osób rozmiłowanych w sienkiewiczowskich wizjach Złotego Polskiego Wieku jej lektura może jednak stanowić nie lada szok.
Autor: Klemens
![]() |
Jego publikacja ma charakter popularyzatorski, lecz obszernie korzysta ze źródeł z epoki (nie da się ukryć, że nade wszystko kilku preferowanych), lecz i utworów o akademickim charakterze. Śmiałość niektórych sformułowań idzie więc w parze z adekwatnym uzasadni
Śmiem twierdzić, że w danej książce brakuje dwóch istotnych materii. Po pierwsze, trudno znaleźć odwołania do wzorców obowiązujących w innych regionach świata, choćby odniesień do rzeczywistości za wschodnimi czy południowymi granicami Rzeczypospolitej. Po drugie, całość wieńczy się bardzo zdawkowo, nie od rzeczy byłby rozdział poświęcony eliminacji omawianego zjawiska.
„Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa” nie jest pozycją zaskakującą pod właściwie żadnym względem, a stawia przed czytelnikiem pytanie, jak w ogóle tak wielkie masy ludności mogły w niej trwać przez stulecia. Dla osób rozmiłowanych w sienkiewiczowskich wizjach Złotego Polskiego Wieku jej lektura może jednak stanowić nie lada szok.
Autor: Klemens