Przyczyny upadku I RP

przyczyny-upadku-i-rp-2617-1.jpg 1 Najważniejszym jednak skutkiem tych wydarzeń wydaje się być umocnienie pozycji magnaterii, która z coraz większą łatwością zastępowała państwo, stawiając się ponad nim, widząc w nim jedynie osobiste korzyści, jak Radziwiłł w „Potopie”. Silniejsza pozycja magnatów, to gorsza sytuacja reszty szlachty, która w obliczu wszechobecnego niepokoju zwracała się o pomoc i protekcję do silniejszych, dając w zamian pełną dyspozycyjność polityczną. Jest to przykład ewidentnego zaniku świadomości obywatelskiej, za który to można tez po części winić anachroniczny system szkolnictwa jezuickiego panujący niepodzielnie do 1773 roku.

Nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności było nawarstwienie się problemów w XVII wieku, który słusznie nazywa się wiekiem nieszczęść i zniszczenia. Odsłonił on słabość kraju, dając jednak ostatnią okazję na skuteczne reformy i uratowanie kraju, który wyraźnie zbliżał się już ku upadkowi. Szczególnie Rzeczpospolitej zaszkodziła polityka Wazów, którzy po pierwsze użyli Polski jako oręża w walce o tron szwedzki, wplątując państwo w zupełnie niepotrzebne i wyniszczające wojny ze Szwecją i Rosją w 1. poł. XVII wieku. Osłabiły one chore już państwo i umożliwiły najpierw najazd rosyjski, a następnie szwedzki i turecki. Po drugie zaś Wazowie mieli kilka bardzo dobrych okazji do inkorporacji Prus Książęcych i wyeliminowania śmiertelnego zagrożenia, jakim były powstałe później Prusy. Jest to czynnik o tyle ważny, o ile rozpatrzy się go w perspektywie ogólnoeuropejskiej 2. poł. XVII w. Po roku 1648 w Europie panował tzw. system westfalski, który działał na zasadzie równowagi sił – do czasu umoc
nienia się Prus dawał on Polsce gwarancję przetrwania (czego przykładem może być choćby rozejm z Rosją na czas Potopu); naszym sąsiadom zależało na tym, by Rzeczpospolita istniała, gdyż była ona ważną siłą w regionie szachującą Rosję, Szwecję i Austrię. Niestety niefrasobliwa polityka zagraniczna Wazów (która może też po części wynikać z nastawienia szlachty, preferującej bardziej urodzajne czarnoziemy Ukrainy niż twarde grunty na północy) doprowadziła do przejęcia wiodącej roli w regionie przez Prusy, skutkiem czego Rzeczpospolita stała się, z punktu widzenia geopolitycznego, ciałem zbędnym.

O ile Wazowie nie przysłużyli się Polsce, to rządy Wettinów można uznać za kompletne nieszczęście dla kraju. Nie dość, że nie hamowali procesów destrukcyjnych, to jeszcze je pogłębiali. Można powiedzieć, że wojny XVII wieku postawiły Polskę nad trumną, lecz dopiero wielka wojna północna w którą kraj zaangażował August II położyła Rzeczpospolitą do tej trumny. Zniszczenia po Potopie, mimo że znaczne, powoli odrabiano, lecz po pogłębieniu ich przez kolejną długotrwałą wojnę przetaczającą się przez kraj (w której państwo jako takie udziału nie brało) oraz dotkliwą wojnę domową, straty były już nie do odrobienia. Stanisław August Poniatowski zastał Polskę krajem wyniszczonym, sparaliżowanym wewnętrznie i bez znaczenia na zewnątrz. Sytuację tę brutalnie wykorzystała Rosja, która w postaci carycy Katarzyny II była głównym motorem napędowym rozbiorów. Do swych planów nakłoniła Prusy, które przez nieodpowiedzialną politykę lenną władców Polski miały wyraźny casus belli wobec Rzeczpospolitej.

Z dzisiejszej perspektywy wiemy, że w zamyśle carycy, Polskaprzyczyny-upadku-i-rp-2617-2.jpg 2 miała pełnić rolę bufora chroniącego Rosję przez zagrożeniem z zachodu, a decyzje rozbiorowe w głównej mierze wywołały bądź przyspieszyły zrywy narodowe, takie jak konfederacja barska, podpisanie Konstytucji 3-go Maja, czy insurekcja kościuszkowska. Wydaje się, więc że najlepszym wyjściem byłoby przeczekać niekorzystny moment i próbować wprowadzać reformy po śmierci carycy, ewentualnie wykorzystując wojny napoleońskie. Dziś to wiemy, ale trudno by walczący o wolność polscy patrioci XVIII wieku przewidzieli rychłą śmierć carycy, czy dojście do władzy Napoleona. Tutaj rzeczywiście można się częściowo przychylić do zdania szkoły warszawskiej i dopatrywać się nieszczęśliwego zbiegu okoliczności – kiedy wreszcie Polacy dojrzeli do gruntownych zmian społecznych i politycznych, nie dano im okazji do działania. Jednak przyczyną takiego stanu rzeczy są wspomniane przez mnie wcześniej wydarzenia, a zwłaszcza dojście do realnej władzy magnaterii, która psuła sytuację wewnętrzna kraju i zachęcała do interwencji kraje ościenne, chcąc realizować swoje prywatne cele.


Nie da się ukryć, że przyczyny upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów są złożone i dyskusja na ten temat zawsze będzie istnieć, gdyż dzieje ludzkości są tak samo tajemnicze i głębokie treściowo, jak życie którego istoty nie sposób ot tak zgłębić. Stojąc przed faktem dokonanym, próbuje się dopasować do niego teorię. Obecnie nie mamy takiej presji ideologicznej, jaka funkcjonowała jeszcze kilkanaście lat temu i możemy podejść do problemu bez obciążających doktryn światopoglądowych. Mam nadzieję, że powyższe rozważania choć w większej części oświetlają mroki naszej niechlubnej i tragicznej, ale też momentami bohaterskiej historii.

Autor: Mande
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
08.01.2009 | afroditah » Ciekawy przyczynek, sam podzielam zdanie szkoły wa
więcej komentarzy dodaj komentarz