Gospodarczy rozwój USA

gospodarczy-rozwoj-usa-w-latach-1776-1832-2933-1.JPG 1
Znaczek pocztowy o wartości 8
centow z profilem Martina Van Burena.



Kryzys 1837

W Farmersach, grając w Wilmington, spodziewamy się katastrofalnej suszy. Między 1835 a 1837 rokiem padają z głodu nasze krowy, a bawełna nie rośnie zbyt obficie przez dwa lata. W pewnym sensie jest to wspomnienie kryzysu gospodarczego znanego jako Panic of 1837. Był to pierwszy kryzys, o którym mówi się w kategoriach globalnych. Objął co najmniej Wielką Brytanię, Francję i Stany Zjednoczone. To skutki tej gospodarczej zapaści doprowadziły do Wiosny Ludów w Europie w 1848. Historycy wiązali kiedyś ten kryzys z żądaniem administracji Jacksona, aby urzędnicy brali za grunty państwowe tylko twardą monetę lub banknoty wymienialne na kruszec (miało to zapobiec fali spekulacji, która przetoczyła się przez nowe terytoria USA). Ale ten kryzys rozpoczął się w Anglii, nie w Stanach. Spadek europejskiego popytu uderzył w eksport Ameryki: producenci zostali bez wpływów i sami ograniczali wydatki. Banknotów w obiegu w roku 1836 było około 140 mln dolarów (w porównaniu z 61 mln w 1830 r.), ale nie było nimi za co płacić. Przez całą kadencję Van Burena jego głównym zadaniem była walka z kryzysem. Była to jedna z najpoważniejszych panik gospodarczych w całej historii USA. Jako jedyna może być porównywana do Big Depression z lat trzydziestych XX wieku. Wydatki rządowe obcięte zostały podobno do tego stopnia, że konieczne było wyprzedawanie narzędzi i urządzeń używanych podczas robót publicznych. Kryzys, z różnym nasileniem, trwał do 1843 roku. Van Burren przegrał wybory w roku 1840. Bez wątpienia to zapaść gospodarcza sprawiła, że demokraci nie zostali w Białym Domu na kolejną kadencję. Młoda partia Whigów, która nie szczędziła sił i środków, aby dyskredytować swoich oponentów doszła w 1840 do władzy i przez kilkanaście lat odgrywała pierwszoplanową rolę w polityce USA. Następcą Małego Czarodzieja został William Harrison – trzydziestodwudniowy prezydent…

Andrew Jackson przedstawiony na banknocie
dwudziestodolarowym



Jackson raz jeszcze

Na zakończ
enie warto wspomnieć, że przedstawiona „dwudziestodolarówka” nie jest jedynym banknotem z podobizną Andrew Jacksona. W przeszłości Amerykanie mogli oglądać Jacksona na banknotach pięciodolarowych (seria 1869) i dziesięciodolarowych (serie 1914 i 1923) oraz na tysiącdolarowym banknocie dolara Skonfederowanych Stanów Ameryki.

Stawką są pieniądze. Wielkie pieniądze. Walka toczy się „w samo południe”. Chodzi o bank. W tym pojedynku stawką jest centralna bankowość Stanów Zjednoczonych w czasie kształtowania się państwowości amerykańskiej. Miejsce akcji nie jest ściśle określone, ale rzecz dzieje się między siedzibą banku centralnego w Pensylwanii a Białym Domem w Waszyngtonie. Lata trzydzieste XIX wieku. Stojącymi naprzeciw siebie kowbojami są: prezes Drugiego Banku Stanów Zjednoczonych Nicolas Biddle i prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Andrew Jackson.

Pierwszy bank centralny

Zanim jednak kamera nakręci kulminacyjne sceny bankowego westernu wróćmy na chwilę do czasów po amerykańskiej rewolucji. Wspomniałem już w drugim numerze Farmersi Times o Pierwszym Banku Stanów Zjednoczonych. Bank ten był prywatną korporacją. Do Skarbu Państwa należało tylko 20% udziałów, resztę posiadały osoby prywatne, z czego zdecydowaną większość bankierska rodzina Rotschildów. Kapitał Pierwszego Banku Stanów Zjednoczonych wynosił 10 mln dolarów. Siedziba mieściła się w Filadelfii, ale jego oddziały znajdowały się we wszystkich dużych miastach USA. Pierwszy Bank Stanów Zjednoczonych sprawnie realizował swoje cele. Dla osób prywatnych i firm komercyjnych były to oczywiście operacje depozytowe i pożyczkowo-kredytowe. Dla państwa bank centralny był instytucją, w której rząd deponował papiery wartościowe, realizował transfery funduszy państwowych na terenie całego kraju, wystawiał certyfikaty depozytowe oraz emitował banknoty. Bank miał patent Kongresu na 20 lat i tyle tylko istniał. Sprzeciw banków stanowych oraz obawa przed deregulacją wolnego rynku okazały się silniejsze niż idea centralnej bankowości w początkach XIX wieku. Pierwszy Bank USA zakończył działalność w 1811 roku.

Intelektualista z Pensylwanii

Nicolas Biddle urodził się i zmarł w Pensylwanii. Wcale jednak nie znaczy to, że prowadził osiadły tryb życia. Już jako dziecko słynął ze swojego intelektu. W wieku 13 lat ukończył lokalny uniwersytet, ale… ze względu na wiek nie wydano mu dyplomu. Nie poddał się – przeniósł się do Princeton i tam dokończył formalną ścieżkę edukacji. Później kształcił się w prawie. Jako osiemnastolatek został sekretarzem posła, jeździł do Europy i – rzecz jasna – dalej się uczył. Od najlepszych. Wkrótce został bliskim przyjacielem Jamesa Monroe – sekretarza stanu w gabinecie Thomasa Jeffersona.

skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz