Bitwa Pod Kircholmem

Bitwa pod Kircholmem 27 września 1605 r.
Król Szwecji wiedząc o ilości wojsk Chodkiewicza postanowił je rozbić przed przybyciem posiłków z Polski. Nocą z 26 na 27 września, pozostawiając w obozie pod Rygą tylko nieznaczne siły, pomaszerował z resztą (5 800 piechoty 5 000 jazdy i 11 dział). Ustawił swe wojsko w 4 rzutach:

  • -7 batalionów piechoty Lennartsona z działami,
  • -6 szwadronów jazdy Mansfelda
  • -6 batalionów piechoty ks. Luneburskiego
  • -5 szwadronów jazdy od swoim własnym dowództwem
    Swoje prawo skrzydło oparł o bieg Dźwiny

    Chodkiewicz rozstawił wojsko w trzech rzutach:
  • -centrum 1 000 piechoty z kilkoma działami, pomiędzy nimi 300 husarzy Wojny
  • -drugi rzut 300 rajtarów kurlandzkich ks. Fryderyka, którzy przybyli tuż przed bitwą
  • -w trzecim 200 husarzy Lackiego, poczty ochotnicze i chorągwie tatarskie, razem 400 jeźdźców.
    Na prawym skrzydle postawił 700 husarzy J. P. Sapiehy, a na lewym 900 husarzy i jazdy lekkiej Dąbrowy. Lewe skrzydło wojsk polskich opierało się o obóz nad Dźwiną broniony przez odział piechoty z 4 działkami.

    Bitwa pod Kircholmem 235022,3


    Zarówno Polacy jak i Szwedzi zajęli pozycję na wzgórzach, które rozdzielał strumyk. Chcąc zaatakować przeciwnika trzeba było opuścić dogodną pozycję i walczyć pod górę. Chodkiewicz wpadł więc na chytry plan. Chcąc sprowokować przeciwnika wydał rozkaz by część jazdy pozorowała odwrót, a w lesie zetnęła drzewa i jeździła z przywiązanymi do końmi gałęziami. Karol IX widząc tuman kurzu sądził, iż przybyły posiłki polskie, a Chodkiewicz wycofuje się by się z nimi połączyć. Rybka połknęła haczyk. Pierwszy rzut piechoty szwedzkiej pomaszerował w dół stoku. Ubezpieczała ją jazda drugiego rzutu: na prawym skrzydle Mansfelda, na lewym Brandta. Uniemożliwiało to oskrzydlenie formacji piechoty. Szturmujących wzgórze Szwedów przywitał ogień dział i muszkietów polskich. Następnie ruszyły chorągwie husarskie i rajtarzy kurlandcy. Początkowo posuwali się oni wolno luźnym szykiem. Na ich widok szwedzcy pikienierzy zatrzymali się, a przed szyk wyszli muszkieterzy. Ich ostrzał był szkodliwy tylko dla koni, gdyż jeźdźcy stylem tatarskim kryli się za głowami wierzchowców, ponadto ówczesna broń palna nie była w stanie z dalekiej odległości przebić husarskiego pancerza. Tak więc pomimo strat husaria mogła rozpocząć szarżę. Zwiększając swoją prędkość ścisnęli szyk i używając specjalnych lanc, które drążone w środku były dłuższe od pik wpadły na pozycje pikienierów. Równocześnie na prawym skrzydle polskim, husaria Sapiehy rozbiła rajtarów Brandta, którzy dopiero z pomocą jazdy z czwartego rzutu szwedzkiego mogli powstrzymać polskie natarcie. Chodkiewicz jednak zaplanował rozstrzygnąć bitwę na lewym skrzydle. Wzmocnił jazdę Dąbrowy posiłkami z odwodu i wysłał ich na rajtarów Mansfelda, którzy szykowali się do zaatakowania z boku szyku polskich wojsk ustawionych w centrum. Przeważająca tu liczebnie konnica polska rozbiła szwedzką jazdę, która pomimo pomocy czwartego rzutu została zmuszona do ucieczki, wpadając przy tym na szyk własnej piechoty. Na drugim skrzydle odwód Lackiego wspomógł oddziały Sapiehy i również złamał opór wroga. Szwedzka piechota była świetnie zorganizowana do walki w przód, jednakże była mało zwrotna i wręcz bezbronna przy atakach z boku czy z tyłu. Tak więc walka przerodziła się w ogólny pościg za wrogiem. Tylko część Szwedów próbowała bronić się w kościele, ale nie stanowiło to problemu dla polskiej piechoty. Natomiast jazda mogła rozwinąć skrzydła. Gdy wróg pokazał plecy wystarczyło tylko podjechać i ciąć go szablą. Poległo 3/4 sił szwedzkich to jest 9,5 tysiąca osób! Polskie straty zamknęły się w 100 zabitych i 200 rannych, oraz utratą znacznej ilości husarskich koni.

    Wiktoria spod Kircholmem to zasługa dowódcy Jana Karola Chodkiewicza, który chytrze zmusił przeciwnika do ataku, związał walką przeciwnika w centrum i na swym prawym skrzydle, wykorzystał walory swojego wojska i skupił znaczą część swoich sił dzięki czemu rozbił przeciwnika na lewym skrzydle. Zniszczenie potężnego centrum piechoty wroga dzięki oskrzydleniu nie przedstawiało już wówczas większych problemów.

    Bitwa pod Kircholmem 235023,4


    Po bitwie nad prawie czterokrotnie liczniejszym przeciwnikiem, pomimo błagań Chodkiewicza o nadesłanie pieniędzy, waśnie między królem a magnaterią spowodowały rozwiązanie sejmu bez uchwalenia podatków. Wojsko rozeszło się, a sam Chodkiewicz wraz z garstką żołnierzy na wezwanie króla powrócił do kraju by wziąć udział w walce przeciwko rokoszowi Zebrzydowskiego w 1607 roku. Wykorzystując to Szwedzi w 1608 zajęli ważną twierdzę w Dynemunt u ujścia Dźwiny. Chodkiewicz powrócił w 1609 roku i z nielicznym wojskiem zajął Pernawę. Uzbroił statki handlowe i na ich czele rozbił szwedzką eskadrę pod Salis. Pokonał Mansfelda nad rzeką Gauja i oswobodził Dynemunt. Niestabilność kraju oraz nowy konflikt z Rosją spowodowały podpisanie zawieszenia broni w 1611 roku.

    Źródło historyczne: Tadeusz Nowak Jan Wimmer, Dzieje oręża polskiego Tom I


    E-mail autora: Kamil Pach


  • Autor: 5953
    << poprzednia | 1 | 2
    skomentuj
    KOMENTARZE NA TEMAT GRY
    więcej komentarzy dodaj komentarz