Bitwa Pod Kircholmem | ||||||
Bitwa pod Kircholmem 27 września 1605 r.
Swoje prawo skrzydło oparł o bieg Dźwiny Chodkiewicz rozstawił wojsko w trzech rzutach: Na prawym skrzydle postawił 700 husarzy J. P. Sapiehy, a na lewym 900 husarzy i jazdy lekkiej Dąbrowy. Lewe skrzydło wojsk polskich opierało się o obóz nad Dźwiną broniony przez odział piechoty z 4 działkami.
Zarówno Polacy jak i Szwedzi zajęli pozycję na wzgórzach, które rozdzielał strumyk. Chcąc
zaatakować przeciwnika trzeba było opuścić dogodną pozycję i walczyć pod górę.
Chodkiewicz wpadł więc na chytry plan. Chcąc sprowokować przeciwnika wydał rozkaz by
część jazdy pozorowała odwrót, a w lesie zetnęła drzewa i jeździła z przywiązanymi do
końmi gałęziami. Karol IX widząc tuman kurzu sądził, iż przybyły posiłki polskie, a
Chodkiewicz wycofuje się by się z nimi połączyć. Rybka połknęła haczyk. Pierwszy rzut
piechoty szwedzkiej pomaszerował w dół stoku. Ubezpieczała ją jazda drugiego rzutu: na
prawym skrzydle Mansfelda, na lewym Brandta. Uniemożliwiało to oskrzydlenie formacji
piechoty. Szturmujących wzgórze Szwedów przywitał ogień dział i muszkietów polskich.
Następnie ruszyły chorągwie husarskie i rajtarzy kurlandcy. Początkowo posuwali się oni
wolno luźnym szykiem. Na ich widok szwedzcy pikienierzy zatrzymali się, a przed szyk
wyszli muszkieterzy. Ich ostrzał był szkodliwy tylko dla koni, gdyż jeźdźcy stylem tatarskim
kryli się za głowami wierzchowców, ponadto ówczesna broń palna nie była w stanie z
dalekiej odległości przebić husarskiego pancerza. Tak więc pomimo strat husaria mogła
rozpocząć szarżę. Zwiększając swoją prędkość ścisnęli szyk i używając specjalnych lanc,
które drążone w środku były dłuższe od pik wpadły na pozycje pikienierów. Równocześnie
na prawym skrzydle polskim, husaria Sapiehy rozbiła rajtarów Brandta, którzy dopiero z
pomocą jazdy z czwartego rzutu szwedzkiego mogli powstrzymać polskie natarcie.
Chodkiewicz jednak zaplanował rozstrzygnąć bitwę na lewym skrzydle. Wzmocnił jazdę
Dąbrowy posiłkami z odwodu i wysłał ich na rajtarów Mansfelda, którzy szykowali się do
zaatakowania z boku szyku polskich wojsk ustawionych w centrum. Przeważająca tu
liczebnie konnica polska rozbiła szwedzką jazdę, która pomimo pomocy czwartego rzutu
została zmuszona do ucieczki, wpadając przy tym na szyk własnej piechoty. Na drugim
skrzydle odwód Lackiego wspomógł oddziały Sapiehy i również złamał opór wroga.
Szwedzka piechota była świetnie zorganizowana do walki w przód, jednakże była mało
zwrotna i wręcz bezbronna przy atakach z boku czy z tyłu. Tak więc walka przerodziła się w
ogólny pościg za wrogiem. Tylko część Szwedów próbowała bronić się w kościele, ale nie
stanowiło to problemu dla polskiej piechoty. Natomiast jazda mogła rozwinąć skrzydła. Gdy
wróg pokazał plecy wystarczyło tylko podjechać i ciąć go szablą. Poległo 3/4 sił szwedzkich
to jest 9,5 tysiąca osób! Polskie straty zamknęły się w 100 zabitych i 200 rannych, oraz utratą
znacznej ilości husarskich koni.
Wiktoria spod Kircholmem to zasługa dowódcy Jana Karola Chodkiewicza, który chytrze
zmusił przeciwnika do ataku, związał walką przeciwnika w centrum i na swym prawym
skrzydle, wykorzystał walory swojego wojska i skupił znaczą część swoich sił dzięki czemu
rozbił przeciwnika na lewym skrzydle. Zniszczenie potężnego centrum piechoty wroga dzięki
oskrzydleniu nie przedstawiało już wówczas większych problemów.
Po bitwie nad prawie czterokrotnie liczniejszym przeciwnikiem, pomimo błagań Chodkiewicza
o nadesłanie pieniędzy, waśnie między królem a magnaterią spowodowały rozwiązanie sejmu
bez uchwalenia podatków. Wojsko rozeszło się, a sam Chodkiewicz wraz z garstką żołnierzy
na wezwanie króla powrócił do kraju by wziąć udział w walce przeciwko rokoszowi
Zebrzydowskiego w 1607 roku. Wykorzystując to Szwedzi w 1608 zajęli ważną twierdzę w
Dynemunt u ujścia Dźwiny. Chodkiewicz powrócił w 1609 roku i z nielicznym wojskiem
zajął Pernawę. Uzbroił statki handlowe i na ich czele rozbił szwedzką eskadrę pod Salis.
Pokonał Mansfelda nad rzeką Gauja i oswobodził Dynemunt. Niestabilność kraju oraz nowy
konflikt z Rosją spowodowały podpisanie zawieszenia broni w 1611 roku.
Autor: 5953
| << poprzednia | 1 | 2
| |