Hammer and Sickle: Czerwony Sztorm
Tytuł: Hammer and Sickle: Czerwony Sztorm
Producent: Nival Interactive
Dystrybutor: CD Projekt
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:2006-02-16
Premiera Świat:
Autor: 3409
| Hammer & Sickle: Czerwony Sztorm | ||||||
Hammer & SickleHammer & Sickle to kolejna gra tworzona przez rosyjskie studio Nival Interactive. Nim zacznę jednak pisać o samej produkcji, należałoby wspomnieć co nieco o jej autorach. Otóż mają oni na swoim kącie takie gry jak Etherlords, Blitzkrieg oraz Silent Storm, a warto pamiętać o tych tytułach, ponieważ są to świetne strategie. Umiejętności do stworzenia następnej - taktycznej/RPG - na pewno Rosjanom więc nie zabraknie. Co więcej, ich najnowsze dziecko zapowiada się wręcz wspaniale.
A nie jest to wcale pewne, ponieważ każdy nieprzemyślany ruch może spowodować reakcję łańcuchową, która doprowadzi do konfliktu. Każda nawet najdrobniejsza decyzja będzie mieć w przyszłości swoje konsekwencje. Jako szpieg nie powinniśmy przecież się ujawniać. Nie możemy dopuścić, by ktoś niepowołany zapamiętał naszą twarz i doniósł władzom o obecności wroga. Na szczęście nie będzie potrzeby demaskowania się, bowiem twórcy zapowiedzieli zupełną dowolność naszych poczynań. Od samego początku gry dostępna będzie cała mapa, po której będziemy mogli się swobodnie przemieszczać. Zwiedzimy miasto, okoliczne wioski oraz oczywiście tajne alianckie bazy. Niestety odsiecz z Moskwy nie nadejdzie, więc będziemy zdani tylko na własne siły. Chyba że znajdziemy pomoc u „tubylców” – wszystkie chwyty dozwolone ;). Bardzo wiele zależeć będzie od poprowadzonych przez nas dialogów. Umiejętnie przeprowadzona rozmowa pozwoli nam pozyskać nowe kontakty. Ale jak to w prawdziwym życiu bywa jeśli zrazimy kogoś do siebie, to możemy zapomnieć o „przyjaźni”. Na szczęście na wszystko znajdzie się sposób. Autorzy obiecują, że będzie wyjście z każdej, nawet beznadziejnej sytuacji. Wystarczy przecież dać w łapę lub zintegrować się przy „bezalkoholowym” ;). Skoro już o forsie mowa, zdobędziemy ją w sposób tradycyjny lub trochę mniej „humanitarny” – znowu wszystko zależy tylko od nas. Potrzebować ich będziemy przede wszystkim do zakupu broni (ponad 90 rodzajów uzbrojenia, zarówno autentyczne karabiny jak i prototypy wojennych narzędzi zagłady ) i rekrutacji najemników. Jeżeli myśleliście, że sami odegnacie zagrożenie, to byliście w błędzie. Oczywiście niektóre misje wykonamy w pojedynkę, ale do części z nich wypadało by skomponować własną grupę najemników. Właśnie dlatego warto zdobywać nowych przyjaciół. Każdy z nich będzie różnił się nie tylko umiejętnościami i cechami, ale również charakterem. Może nawet dojść do nieprzyjemnej sytuacji gdy dwaj partnerzy „pogryzą” się w trakcie akcji. Taka niezgodność osobowości świetnie pokazana była w grze Baldur’s Gate oraz jej kontynuacji.
W produkcji Nival pojawią się również elementy RPG. Nasz bohater zdobywać będzie doświadczenie, które potem zamieni na 25 różnych umiejętności. Do dyspozycji dostaniemy również 6 zawodów. Wybór, który z nich stanie się naszą drugą profesją, wpłynie na nasze dalsze umiejętności i poczynania. Ale czym byłoby doświadczenie bez możliwości zdobycia go? W tym aspekcie, podobnie jak w Silent Storm, Rosjanie uraczyli nas walką w trybie turowym. Jednak tutaj nie zadziała taktyka „wejdź, zabij wszystko i wyjdź”. W Hammer & Sickle trzeba będzie stosować subtelniejsze metody. Zakradanie się oraz infiltracja przeciwnika to przecież chleb powszedni w branży szpiegowskiej. Bitwy nie są jedynymi podobieństwami do wspomnianej wyżej produkcji, autorzy bowiem wykorzystają również silnik graficzny z Silent Storm. Dlatego możemy spodziewać się dobrej grafiki wraz z wyśmienitą fizyką gry. Warto zauważyć również, że wystąpi pełny cykl dobowy. Co więcej pora dnia ma wpływać na umiejętności nasze i naszych kompanów. Na pewno lepiej jest skradać się w ciemnościach, z drugiej jednak strony po ciemku gorzej jest z celnością… Takich szczegółów będzie w grze wiele. Wspomnę jeszcze o zmieniających się warunkach pogodowych, a to wraz z obrazkami daje przedsmak tego, co czeka was po premierze gry. O muzyce nie wiadomo zbyt wiele, ale sądzę, że będzie najwyższej jakości. Na szczęście żeby odpalić grę nie będą potrzebne super maszyny. Wymagania zalecane to: procesor 2,2 GHz, 512 RAM oraz karta grafiki 128 MB (minimalne są o połowę niższe), więc nie jest aż tak źle.
Podsumowując, Hammer & Sickle zapowiada się wyśmienicie. Świetna grafika oraz wszechobecna swoboda działania na pewno będą atutami tej produkcji. Powinna ona trafić do serc wszystkich fanów taktycznych strategii z elementami RPG takich jak Silent Storm czy Jagged Aliance. Premiera w Europie przewidziana jest na pierwszy kwartał 2006 roku. Dystrybucją na terenie naszego kraju zajmie się Cd-Projekt, który zapowiedział polonizację kinową gry (tylko napisy). Czy sztandar z „Sierpem i Młotem” zawiśnie na monitorach graczy na całym świecie? Dowiemy się już niedługo. Hammer & Sickle | ||||||
Autor: 3409 | ||||||
