Dune: Spice Wars

Dune: Spice Wars
Sztab VVeteranów
Tytuł: Dune: Spice Wars
Producent: Shiro Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Dune: Spice Wars

Niejednokrotnie debiut danej produkcji we Wczesnym Dostępie od pełnoprawnej premiery oddziela przepaść nieskończoności – gra nie doczekuje się wersji „końcowej” nigdy. Przyczyn może być wiele, niejednokrotnie zaś early access jest traktowany przez wydawców jako forma badania rynkowego idei, która tak naprawdę jest w powijakach. Jeśli reakcje – mierzone zwłaszcza w wynikach sprzedaży – nie będą entuzjastyczne, to projekt szybko trafia do kosza (choć potencjalni nabywcy niekoniecznie są o tym informowani). Czasami zaś z uwagi na ilość zainwestowanych pieniędzy gra doczekuje się wersji opatrzonej cyferkami 1.0, są one jednak marketingowym wybiegiem służącym próbie zdobycia chwili medialnego zainteresowania (czyt. nabraniu konsumentów). A jak rzecz się ma z Dune: Spice Wars?
dune-spice-wars-27268-1.jpg 1Od mego ostatniego kontaktu z omawianym tytułem upłynął okres ponad roku, lecz po jego pierwszym uruchomieniu po premierze nie dostrzegłem jakiegoś wielkiego jakościowego skoku. Ok., zostałem uraczony filmikiem wprowadzającym, acz składającym się ze statycznych grafik, więc o jakimś wielkim nakładzie pracy w tym przypadku nie ma mowy.

Następnie skierowałem swą uwagę ku trybowi jednoosobowemu, oferującemu trzy różne scenariusze – szybki pojedynek 1v1, wariant „średni” oraz coś, co zapewne w zamyśle twórców miało być „królewską” kampanią. Oczywiście podlegają one możliwości dalszej konfiguracji (np. w zakresie określenia rozmiaru mapy, charakteru adwersarza czy warunków zwycięstwa), ale w pamięć zapadł mi irytujący fakt niemożności wyboru spośród wszystkich zaimplementowanych frakcji przy każdym z typów rozgrywek.

Gra zachowała z kolei ducha wczesnodostępowej wersji w zakresie mechanik roz
grywki – jest „erteesowo”, acz z niemałą liczbą modyfikacji wobec wzorca właściwego dla różnorakich StarCraftów czy C&C. Dla przykładu budynków nie wznosimy gdzie popadnie, lecz najpierw musimy zająć wioskę, wokół której centrum będziemy mogli dawać upust swym budowlanym zapędom. Sporą rolę odgrywa również szpiegostwo, na uwadze również należy mieć zaspokajanie potrzeb Imperatora bądź Gildii Kosmicznej w zakresie stałych dostaw przyprawy. Nie ukrywam jednak, iż zasadniczo byłem nieco rozczarowany umiarkowanym stopniem różnic między specyfiką prowadzenia gry Harkonnenami czy Wolanami (sorki, zawsze wolałem „łozińskie” tłumaczenie „Diuny”), zwłaszcza biorąc pod uwagę chociażby fakt, iż standardy w tym zakresie wyznaczone przez Blizzarda zostały ustanowione już prawie trzy dekady temu…

Rozgrywka toczy się w realiach poprzedzających opowieść o Paulu Atrydzie i nieco doń alternatywnych, ale w dune-spice-wars-27268-2.jpg 2mej ocenie znajomość literackiego wzorca nie jest konieczna dla czerpania satysfakcji z gry. Inna rzecz, że tytuł nie wyjaśnia mnóstwa szczegółów graczowi, który nie miał do czynienia z powieściami autorstwa Franka Herberta.

Pomimo dość konserwatywnej konstrukcji typów rozgrywki nie jest łatwo znudzić się danym tytułem w godzinę bądź dwie, a i ukończenie jednego scenariusza rodzi ochotę na zmierzenie się z kolejnym i kolejnym. No i rzecz jasna dostępny jest tryb wieloosobowy, obecnie zaś nietrudno o znalezienie innych użytkowników zainteresowanych wspólną zabawą.

Dune: Spice Wars trudno uznać za grę strategiczną roku 2023, jak na to tytuł ten jest mimo swych nowalijek zbyt „bezpieczny”. Fani opowieści o Muad’Dibie bądź leciwego Dune 2 nie będą jednak mogli go uznać za szarganie świętości, a gracze zainteresowani dobrą i ładną strategią czasu rzeczywistego zgodnie winni uznać daną produkcję za całkiem atrakcyjny sposób spędzenia wolnego czasu.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję