Acolyte

Acolyte
Sztab VVeteranów
Tytuł: Acolyte
Producent: Superstring
Dystrybutor:
Gatunek: Logiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Elennes
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 70% procent
Głosuj na tę grę!

Acolyte

Acolyte to dosyć unikatowa produkcja i chociaż jak najbardziej wpasowuje się w definicję gry, to jednak rozgrywka znacząco odbiega typowej. To detektywistyczna gra typu Alternate Reality Game, która wykorzystuje świat rzeczywisty jako platformę. To znaczy, że wszystko nie dzieje się tylko w grze, ale także na innych stronach i serwisach internetowych.
acolyte-27476-1.png 1Wcielamy się w pracownika jakości w firmie Nanomax Technology. Naszym zadaniem jest szukanie błędów w oprogramowaniu projektu Acolyte, który ma spełniać funkcję wirtualnego asystenta. W trakcie wykonywania naszej pracy odkrywamy pewne wątpliwe szczegóły dotyczące firmy jak zaginięcia ludzi, dziwne zwolnienia i niepokojący błąd 51.

Gra jest przykładem gry detektywistycznej, w której prowadzimy śledztwo, by odkryć tajemnice, jakie kryją się za korporacją, w której pracujemy. W tym celu będziemy musieli współpracować z naszą asystentką Aną, która będzie naszym doktorem Watsonem, zresztą gra nawet korzysta z tego porównania. Historia opowiedziana w grze jest jednym z największych atutów. Gatunkowo jest jej najbliżej do dreszczowca, trzymającego nas w napięciu, gdy odkrywamy różne mroczne sekrety naszego pracodawcy.

W grze mamy pełną swobodę komunikacji z naszą asystentką. Zamiast wybierać dialogi po prostu piszemy na klawiaturze. Możemy jej zmienić imię, prosić o żarty i uzyskiwać pomoc w śledztwie. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie, ponieważ to pierwsza gra korzystająca z takiego rozwiązania, z jaką się spotkałem. Co prawda przypomina to klasyczne tekstowe przygodówki, ale ostatecznie grze bliżej do nowych projektów korzystający z narzędzi do przetwarzania języka oraz współczesnych wirtualnych asystentów. Pomocna jest instrukcja obsługi, którą warto przejrzeć, by zapoznać się z możliwościami naszego Akolity i uniknąć potencjalnych problemów z komunikacją.

Niestety s
tosunkowo prosto uderzyć w ścianę i zobaczyć ograniczenia Any. Często traci kontekst i nie rozumie, co do niej piszemy. Podobnie jest z raportowaniem bugów, wystarczy wpisać cokolwiek, aby ten punkt został zaliczony. Niektóre zdarzenia potrafiły mi się załączać więcej niż raz, co psuło immersję. A z racji utknięcia w pewnym momencie przesyłała mi ten sam mail po kilka razy. Pewne obawy budzi trwałość niektórych wskazówek, które są porozrzucane po internecie, szczególnie dotyczy to Twittera/X. Są tam 2 konta z niewielką aktywnością, które mogą zostać usunięte lub ograniczone, dodatkowo sam Twitter niedawno ograniczył znacząco widoczność treści dla osób bez konta.

Chociaż co niektórych może odpychać fakt, że gra jest pionowa i do tego nie pełnoekranowa, co może wzbudzać podejrzenia słabego portu gry mobilnej. To jednak wersja na komputery była pierwsza. Po krótkim czasie uznałem to za ogromną zaletę, z tego powodu, że poprawia to immersję, ponieważ w końcu jaki sens wirtualnego asystenta zajmującego cały ekran, po drugie spora część rozgrywki dzieje się poza programem. Będziemy odwiedzać strony w prawdziwym internecie, oglądać filmy na Youtube, korzystać z internetowych deszyfratorów czy grzebać w plikach gry. Możliwość jednoczesnego korzystania z przeglądarki internetowej i naszej asystentki zdecydowanie poprawia komfort rozgrywki.

Mamy także po kilka fryzur, ubrań i tła pozwalający nam na personalizację asystentki. Wszystkie wypowiedzi naszej asystentki są czytane przez program zamiany tekstu na mowę, jednakacolyte-27476-2.png 2 jakość nie jest zbyt dobra. Jak na fakt, że to język angielski, spodziewałbym się lepszej jakości wypowiedzi. Interfejs jest stosunkowo przejrzysty i ładny pasujący do formuły aplikacji. Efekt byłby jeszcze lepszy, gdyby bardziej przypominało to interfejs ze współczesnych telefonów komórkowych. Udźwiękowienie jest przyjemne, dotyczy to zarówno muzyki, jak i innych na przykład dźwięku otrzymania maila.

Gra zapewnia ciekawą rozgrywkę na kilka godzin i oferuje 4 możliwe zakończenia, pozwalając odkrywać nowe rzeczy, które wcześniej mogliśmy pominąć. Problemem może być dla wielu stopień obycia z komputerami, by pchnąć fabułę dalej. Rozgrywka opiera się na tym, że gracz musi szukać wskazówek, te jednak są umieszczone tak, że mogą być problematyczne dla osób nietechnicznych. Odczytanie tekstu binarnego za pomocą jakiegoś internetowego tłumacza zdaje się mocno intuicyjne. Nieco dalej jest wrzucenie pliku dźwiękowego do jakiegoś programu, by z częstotliwości przeczytać ukrytą wiadomość, ale wydobywanie metadanych to nieco wyższa szkoła jazdy. To sprawia, że gra ma stosunkowo wysoki poziom trudności, ale wielu przydatnych sztuczek można się nauczyć w trakcie rozgrywki. Zawsze można posiłkować się poradnikiem, gdybyśmy gdzieś utknęli.

Acolyte nie jest idealną produkcją, ale wyróżnia się spośród innych gier. Mimo swoich problemów to świetna historia z ciekawą formułą i może stanowić interesujący wstęp do gatunku ARG albo będzie kolejnym tytułem dla fanów gatunku. To krótka i niedroga gra, więc osobom zainteresowanym polecam wypróbowanie.

Autor: Elennes
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję