gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znalezionych wyników: 490
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: W samo południe - ofensywa rusza
mande

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4088

PostForum: Militaria   Wysłany: Nie Sie 21, 2005 12:54 pm   Temat: W samo południe - ofensywa rusza
Moim zdaniem należy rozpatrzyć problem w kilku kategoriach:

starożytność: Zaopatrzenie zdobywanne jest bezpośrednio na obszarze walk, a przed walką wojak ma w tylko oręż - w zasadzie przed ofensywą gromadzi się jedynie szczupłe zaopatrzenie. opcja: 3dni/tydzień

średniowiecze: Sytuacja znacząco nie zmienia się, lecz zaczynają się pojawiać nowe bronie (artyleria) wymagające stałego zaopatrzenia, zabiera się ze sobą tabór z różnymi rzeczami (często zbytkami) z powodu znaczącej pozycji rycerstwa w społeczeństwie, tak więc ilość bagażu rośnie. opcja: 2 tygodnie/miesiąc

nowożytność: Pojawia się broń palna wymagająca sporego zaopatrzenia, a z powodu niezbyt rozwiniętej logistyki zapas potrzebny do walki trzeba było taszczyć ze sobą. Zaopatrzenie żywnościowe zdobywanie nadal w dużej mierze na wrogu. opcja: miesiąc/2 miesiące

współczesność: Rozwinięta logistyka wyklucza potrzebę robienia dużych zapasów, lecz rozwinięty humanitaryzm daje każdemu żołnierzowi do plecaka kilkudniowy prowiant. Zaopatrzenie prowadzone jest na bieżąco. Do rozpoczęcia ofensywy nie jest wymagane tak spore zaopatrzenie, jak epokę wcześniej (miniaturyzacja) i jest je łatwo uzupełnić. opcja: tydzień/2 tygodnie

Srednio: 2 tygodnie/miesiąc
Ja przychylam się do opcji miesiąc, jako średniego wymaganego zaopatrzenia do rozpoczęcia ofensywy. Myślę, że jest to dobry kompromis pomiędzy ogromnymi beczkami z prochem taszczonymi na całe kampanie od początku do końca, a kilkuset nabojami w plecaku.
  Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
mande

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 8891

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Lip 27, 2005 5:48 pm   Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
Ssijbandi napisał/a:
niemcy przez całą jesien nie mieli dogodnych warunków do ataku na moskwe,


Dla Wehrmachtu były lepsze niż zimą, kiedy nic nie działało.

Ssijbandi napisał/a:
prócz gen Mroza istniał również gen. Błoto które zatrzymało ofensywe na moskwe(oczywiście nie tylko tam)


Mróz pojawił się dopiero w zimie; na jesieni było błoto, to się zgodzę. Ale ofensywę zatrzymał Hitler. Błoto, a potem mróz nie pozwoliły jej wznowić.


Ssijbandi napisał/a:
takwiec atak bronią pancerną poprzez błoto również nie dał by efektów


Wehrmacht to nie tylko broń pancerna! Przecież piechota wyśmienicie radzi sobie z błotem (tzn. nie utrudnia ono znacznie ruchów), natomiast z artylerią, jednostkami zmechanizowanymi i kawalerią pancerną był większy kłopot. Jeśli chodzi o pojazdy gąsienicowe, to podstawowym błędem (wytykanym na prawie każdym kroku) układów jezdnych takowych pojazdów były zbyt wąskie gąsienice, które zapadały się w błoto i tu się z Tobą zgadzam; owszem, pojazdami pancernymi Rzeszy nie dało się sprawnie operować na błocie.

Ssijbandi napisał/a:
mysle ze ten argument nie jest dobry


Jeśli chodzi o dogodne warunki pogodowe, to uwzględniając Twoje uwagi zgodzę się, natomiast nieprzygotowanie do walki w zimie nadal uważam, za dość dobry argument.

P.S. Myślę, że mimo wszystko podstawowym błędem Hitlera było rozpoczęcie wojny z ZSRR przed zdobyciem Wielkiej Brytanii. Gdyby wygrał bitwę o Anglię, to wszystko potoczyłoby się inaczej...
  Temat: Kto bedzie prezydentem?
mande

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10521

PostForum: Off Topic   Wysłany: Sob Lip 23, 2005 4:46 pm   Temat: Kto bedzie prezydentem?
Backside napisał/a:
co rozumiesz pod tym dziwnym pojęciem "kaczyzmu" i dlaczego grozi on Polsce?


Więc odpowiadam: pojęcie to zostało użyte w sejmie przez posłankę Joannę Senyszyn i określa sposób rządzenia krajem przez Kaczyńskich. Ale ponieważ PiS jeszcze nie objął władzy, a Lech K. nie został prezydentem, to w zasadzie sprowadza się to do tego, że bracia obejmą dwa najważniejsze stanowiska w państwie. Więcej w Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaczyzm

I jeszcze sprostowanie: Ludzie są tylko ludźmi. A PO i PiS to pogrobowcy AWSu i nie wiadomo, czy "dawne instynkty" się w nich nie odezwą. Nie posądzam nikogo o złe intencje, wręcz uważam, że należy dawać ludziom szansę na poprawę (zawsze). Ale na dzień dzisiejszy nie ma chyba liczącej się partii, która nie byłaby w jakikolwiek sposób związana z łamaniem prawa (czy to korupcja, czy wysypywanie zboża :D ), tak więc kryterium machlojek i nieuczciwości odłożyłbym na bok. A należy pamiętać, że odsetek nieuczciwych jest stosunkowo mały, więc czasem kilku ludzi o złej reputacji potrafi zepsuć życie kilku tysiącom.
  Temat: Szablon tekstów dłuższych
mande

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 5672

PostForum: Sztab VVeteranów - artykuły   Wysłany: Sro Lip 20, 2005 10:29 pm   Temat: Szablon tekstów dłuższych
Dorzucę jeszcze kilka moich uwag:

1. Nie lać wody na początku tekstu (to bardzo denerwujące, kiedychcesz się czegoś dowiedzieć, a przez pół strony musisz czytać o kłopotach finansowych firmy wydającej grę i o problemach tłumacza zamiast o grze - takie uwagi (ciekawostki) można zamieścić na końcu tekstu lub wpleść gdzieś w środek)

2. Ogólnie nie lać wody (nie ma sensu pisanie o niczym, byle tylko wyciągnąć tekst na tyle i tyle strony - chociaż myślę, że w procesie sprawdzania i tak taki tekst odpadnie)

3. Nie być zbyt subiektywnym - czasem własna animozja do tytułu, lub producenta potrafi zniechęcić do dobrego produktu

Dopiszę jeszcze coś przy czasie.
  Temat: W samo południe - Kawaleria Powietrzna
mande

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4862

PostForum: Militaria   Wysłany: Sro Lip 20, 2005 10:05 pm   Temat: W samo południe - Kawaleria Powietrzna
Podstawowe pytanie, które ciście mi się na usta, to do czego wykorzystujemy jedn. desantowe?

1. Przerzut za linię wroga (D-Day, Market Garden) celem złamania linii frontu

2. Szybka pomoc jednostkom walczącym na froncie

Jeśli chcemy przeprowadzić głośną akcję w stylu 6 czerwca, no to panowanie w powietrzu musimy posiadać (albo przynajmniej równoważyć siły wroga).

Natomiast jeżeli naszym celem jest szybki przerzut odwodów, to siła w powietrzu nie jest nam specjalnie potrzebna, gdyż lot i tak jest w naszej przestrzeni powietrznej (wsparcie naziemne).

Niemniej zgadzam się z Klemensem, że w każdym przypadku większa kontrola nieba zmniejszy ryzyko operacji, zwłaszcza tych zakrojonych na szeroką skalę. Niekiedy nawet przeprowadzenie jakiejkolwiek operacji powetrzno-desantowej jest niemożliwe, ze względu na np. obronę ppow. którą też zaliczyłbym do panowania wroga w powietrzu. Jest to prosta sprawa: jeśli wróg nie pozwala wlecieć naszym transportowcom na swoje terytorium, zagradzjąc nam drogę obroną ppow., to znaczy, że zdobył on panowanie w powietrzu.
Natomiast w momencie, kiedy nasze myśliwce niszczą te stanowiska, to my zdobywamy przewagę.

Początkowo uważałem, że "gdzie wola znajdzie się i sposób" na przeprowadzenie desantu, ale po popatrzeniu przez pryzmat choćby Wietnamu (gdzie bombowce niszczące drzewa możnaby porównać do śmigłowców z desantem) dochodzę do wniosku, że bez ochrony, czy to bombowce, czy transportowce, czy śmigłowce, są skazane na zagładę :( .


Nie wiadomo, co takie Stany mają w pogotowiu. Kto wie, czy nie są wstanie np. monitorować powierzchni Ziemi z satelit w czasie rzeczywistym i powiadamiać lotnictwo o każdym "powietrznym" ruchu przeciwnika?
  Temat: Nowe forum - uwagi
mande

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 19195

PostForum: Sztab VVeteranów - strona   Wysłany: Pon Lip 18, 2005 5:27 pm   Temat: Nowe forum - uwagi
Właśnie zauważyłem rzecz, która tak naprawdę powinna zostać przeze mnie dostrzeżona zaraz na początku.
Chodzi o statystykę wyświetleń tematów. Jeśli komuś zależy na podniesieniu tej wartości, to może pół dnia wchodzić i wychodzić z tematu i nabije licznik do kolosalnych liczb.
Moją propozycją jest, aby ograniczyć to: 1 IP = +1 w stat.

Ale może jeszcze lepiej byłoby zostawić wyświetlenia jak są i wprowadzić nową kolumnę: "Liczba osób, które odwiedziły temat" lub coś w tym rodzaju.

Pisząc to mam na uwadze to, że wtedy dałoby to nam niekłamany obraz popularności danego tematu (w końcu jedna osoba mogłaby zostać zapisana tylko raz). Tylko nie wiem jak od strony technicznej, bo informatykiem to nie jestem. Ale myślę, że gdzie wola, znajdzie się i sposób.
  Temat: W samo południe - oddziały elitarne
mande

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4615

PostForum: Militaria   Wysłany: Nie Lip 17, 2005 8:53 pm   Temat: W samo południe - oddziały elitarne
Perkun napisał/a:
Ehhh...i pomyśleć, że w XVIIw. toczyliśmy zawzięcie wojny z tyloma potęgami...


I wcale nam to na dobre nie wyszło :(

Ale rzeczywiście w dzisiejszym świecie człowieka ocenia się po grubości portfela, a państwo po arsenale.

P.S. Ja raczej przedstawiłbym wiek XV i wojny z Krzyżakami - to były wojny, które nam przyniosły więcej pożytku, niż strat. W XVII wieku owszem, ale do 1634. Potem było tylko gorzej.
Na marginesie: gdyby Zygmunt III Waza zgodził się na warunki proponowane przez bojarów Ros. i Władysław zostałby carem, to kto wie, czy dziś nie bylibyśmy potęgą atomową??
A tak pozostała nam rola przedmurza Europy.

Jak myślicie: czy husarię można zaliczyć do wojsk elitarnych? Myślę, że tu głównym kryterium może być skuteczność i cena ...
  Temat: W samo południe - oddziały elitarne
mande

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4615

PostForum: Militaria   Wysłany: Nie Lip 17, 2005 4:11 pm   Temat: W samo południe - oddziały elitarne
Perkun napisał/a:
jak tak naprawdę wygląda ta nasza dzisiejsza armia...? Ilu liczy sobie żołnierzy? Ile mamy czołgów? Samolotów? Okrętów? Dział?


myślę, że odpowiedź znajdziesz tu: http://www.wp.mil.pl/start.php?page=1010702000


Perkun napisał/a:
A gdzie parady współczesnej armii? Chciałbym chociaż taką zobaczyć z setkami czołgów, setkami samolotów, rakietami...Od razu by się cieplej na sercu zrobiło. Albo chociaż jakieś porządne manewry.


Po zapoznaniu się ze stroną którą Ci podałem odpowiedź jest prosta: czym się chwalić? Kilkoma poniemieckimi i kilkudziesięcioma poradzieckimi czołgami? Ale z drugiej strony to i dobrze, bo przynajmniej nie ma takiego teatru jak za komuny, kiedy to w Moskwie paradowały tekturowe rakiety.


Perkun napisał/a:
Najpierw stwórzmy pożądne regularne, gdzie żołnierz rzeczywiscie spędzi aktywnie tę służbę, a nie będzie grzał koszary.


Oj święta racja. Tylko do tego potrzeba pieniędzy, a nader wszystko chęci.
  Temat: Szablon tekstów dłuższych
mande

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 5672

PostForum: Sztab VVeteranów - artykuły   Wysłany: Nie Lip 17, 2005 2:44 pm   Temat: Szablon tekstów dłuższych
Dotknąłeś najwrażliwszej strony artykułów wszelkiej (długiej :D) maści. Otóż ja proponuję następujący ogólny schemat pisania tekstów długich:

1. Wstęp (ogólne omówienie sprawy, zagajenie)
2. Pierwsze wrażenie (subiektywna ocena "na gorąco")
3. Omówienie przedmiotu zainteresowania (najczęściej gra):
a) omówienie różnych aspektów (gry)
4. "Tajne&Ukryte" - bodaj najciekawsza częśc artykułu, wymagająca poświęcenia, mówiąca o różnych ciekawostkach i niedoskonałościach (gry): wychwycenie w grze lub czymś tam jakiś "sposobów" czy mechanizmów (np. "Gra CoD nie jest jednak tak dopracowana jak byśmy sobie życzyli i czasem może nam się udać rzecz niebywała-zastrzelić wroga przez grubą betonową ścianę karabinem ręcznym, mało to - można zobaczyć nawet nogę wroga "przez ścianę!"").
5. Konkluzje: własna pełna ocena i możliwie najbardziej obiektywna.
6. Polecam (komu?), nie polecam - stały element większości tekstów.
7. Screeny

Oprócz tego stworzyłbym skrót takich artykułów - czytelnik miałby do wyboru albo czytać pełną wersję, albo, jeśli mu się nie chce lub nie ma czasu, przeczytać skrót. Uważam, że jest to dobry sposób na zachęcenie do lektury leniwych i nieodstraszenie tych, co boją się długich tekstów.
Taki skrót składałby się z punktów, w których wyszczególnione byłyby zalety i wady oraz miałby króciusieńkie streszczenie (pomocne też, kiedy nie wiemy kompletnie o czym jest dana gra, a nie chce nam się siedzieć parenaście :) minut nad jakim tekstem by stwierdzić że to nie dla mnie) . Na końcu obowiązkowo:"Więcej w pełnej wersji tekstu".

Szczegóły do omówienia


P.S. Jest to temat nad którym nie można debatować w nieskończoność, więc myślę, że rekordów popularności nie zbije, ale zawsze na kilka postów możesz liczyć.
  Temat: W samo południe - oddziały elitarne
mande

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 4615

PostForum: Militaria   Wysłany: Nie Lip 17, 2005 2:04 pm   Temat: W samo południe - oddziały elitarne
Myślę, że odpowiedź jest gdzieś między tymi podanymi w ankiecie. Jednostka elitarna to oddział, do którego nie KAŻDY może się nadawać (stąd nazwa). Ja jestem najbliższy drugiej opcji, czyli temu, że kandydaci na wojskową elitę muszą spełniać odpowiednie kryteria (selekcja) i odebrać specjalne szkolenie z tym związane. Ale specjalne szkolenie to nie jest bynajmniej normalne szkolenie; tutaj żołnieże są szkoleni w sprawach, które normalnemu żołnierzowi nie są potrzebne, bądź nie umiałby zastosować go w praktyce.

Dlaczego selekcja: należy się zastanowić; dlaczego oddziały elitarne kojarzone są z najlepszymi? Mają nowocześniejsze uzbrojenie? Może. Ale bardziej liczy się człowiek. To jacy żołnierze są w jednostce świadczy o jej jakości.

W III Rzeszy jednostkami elitarnymi były głównie SS Hitlerjugend. Odznaczały się lepszym uzbrojeniem, lepszym zaopatrzeniem, wyszkoleniem i skutecznością. Żołnierze tych jednostek od małego ćwiczeni byli do tej roli i w trakcie przygotowań częsć odpadała. Dziś nie ma tak brutalnych metod selekcji i do woja idzie kto chce. Jednakże jeden się do tego nadaje, drugi nie.

Kwestia doświadczenia: jeśli doświadczenie stanowiłoby o elitarności jednostki, to takowe pojawiałyby się tylko w czasie wojny i to pod koniec. Często na wojnie bywa tak, że zwykłe oddziały są bardziej doświadczone od elitarnych.
Jednak ostatnio zmienia się podejście do wojny - przykładem niech będzie Irak. Amerykanie wybrali rajd kilkoma elitarnymi dywizjami wgłąb kraju. Nie uruchomili całej machiny wojennej, a posłużyli się jedynie elitarnymi jednostkami. W takiej sytuacji siłą rzeczy to jednostki elitarne są najbardziej doświadczone, ale żeby mieć takie "pole treningowe" to trzeba być Stanami Zjednoczonymi i pakować się w każdy konflikt "stabilizacyjny".

Reasumując: moim zdaniem jednostka elitarna składa się z wyselekcjonowanych żołnierzy, jest priorytetem przy uzupełnieniach i zaopatrzeniu, otrzymuje specjalne wyszkolenie i stara sie zdobywać jak największe doświadczenie.
  Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
mande

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 8891

PostForum: Historia   Wysłany: Pią Lip 15, 2005 5:14 pm   Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
raynale napisał/a:
Potrzebowalibyśmy jednak jakiejś listy owych (najważniejszych choćby) strategicznych błędów Hitlera


Wcześniej przytaczałem już niektóre:

- zatrzymanie ofensywy na Moskwę w czasie, kiedy panowały tam dogodne dla Niemców warunki pogodowe i późniejsze nieprzygotowanie do waklki w zimie

- złe manewrowanie wojskami podczas kampanii 1942 roku (przesunięcie silnych dywizji na północ frontu, co poskutkowało osłabieniem ataku na Stalingrad i wieeelką klęską)

- niewycofanie wojsk spod Stalingradu (utrata sporej armii)

- nieutrzymanie w tajemnicy operacji na łuku kurskim i jej kompletne fiasko

- zbytna ufność w swój sprzęt, czyli brak równorzędnego partnera do walki dla T-34 w początkowym okresie wojny, najeżone wadami nowe pojazdy, za wąskie gąsienice itp.



Nie mam teraz dużo czasu więc nie napiszę więcej; jeśli ktoś coś jeszcze zauważy, to proszę rozszerzyć listę.

Pozdrawiam.
  Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
mande

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 8891

PostForum: Historia   Wysłany: Czw Lip 14, 2005 4:48 pm   Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
Kahzad napisał/a:
nie zabezpieczyli wystarczająco żołnierzy przed zimnem (po co w ogóle ich pchali w głąb Rosji w ziemie?)


W 1941 generalicja niemiecka liczyła się z zimą (przynajmniej trochę) ale nasz kochany, wszechwiedzący (przepraszam, że taka ironia) Fuhrer powiedział, że wojna skończy się przed końcem roku i zimowy ekwipunek miał dostać tylko korpus okupacyjny stacjonujący na terenie ZSRR, czyli 1/5 głównych sił).


Kahzad napisał/a:
jedną z takich przyczyn była na pewno arogancja i ewidentne niedocenianie przeciwnika


Myślę, że ten temat jest tak stary jak historia wojen. Stanowisko Hitlera zostało już tu pokrótce przedstawione. Stalin myślał to samo o Niemcach, co oni o nim, tzn: przestarzały sprzęt, niskie morale, nieprzygotowanie itp, jednocześnie myśląc o swojej armii w zupełnie odwrotnych kategoriach.


raynale napisał/a:
o jakości sowieckiego sprzętu na pocz. wojny z Niemcami szkoda mówić


W 1940 Rosjanie rozpoczeli produkcję T-34, które odegrało ogromną rolę w wojnie. Myślę, że przytoczona przez Ciebie anegdota odwołuje się bardziej do wojny z Finlandią, niż z Rzeszą, choć oczywiście TAKI sprzęt też brał udział w walce.


raynale napisał/a:
Mrozy były wyzwaniem dla obu stron.


Oczywiście, że tak, ale w przeciwieństwie do tego, co piszesz to właśnie mrozy przesądziły sprawę. Gdyby nie one, to czołgi Niemieckie nadal by jechały, karabiny strzelały, a Moskwa zostałaby zajęta. Natomiast Rosyjskie czołgi w tych mrozach nadal jechały, karabiny strzelały i wynik jest taki, jaki jest. Nie chcę zagłębiać się w szczegóły techniczne, ale zimowe smary, oleje i paliwa spisują się dużo lepiej w poważnie ujemnych temperaturach, niż letnie.
  Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
mande

Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 8891

PostForum: Historia   Wysłany: Nie Lip 10, 2005 4:31 pm   Temat: Barbarossa i kierunek parcia Niemców.
Więc dlatego o losach wojny nie przesądziły pierwsze dni ataku na ZSRR a dopiero późniejsze błędy. Jednakże Rosjanie dysponowali "niematerialną" przewagą, taką jak olbrzymi teren, ogromny potencjał mocy ludzkiej czy myśl konstruktorska. Nie twierdzę, że Niemcy nie mieli dobrych naukowców, bo tych mieli aż za dużo, ale byli oni w niewłaściwy sposób wykorzystywani.
I tu objawia się różnica znacznie wpływająca na przebieg wojny. Stalina można pod względem okrucieństwa i "nieludzkości" porównać do Hitlera, ale już charakter i motywy postępowania mieli zgoła inne. Stalin potrafił ukryć swoje postępowanie i nie był tak znienawidzony, jak Hitler (przez międzynarodową opinię publiczną); o jego postępkach wiedzieli tylko nieliczni (przecież nawet więżniowie kołchozów wierzyli, że "kochany tow. Stalin" nie wie o ich położeniu). Hitler natomiast popadł w maniakalny fanatyzm nazistowski i wierzył, że jest jakimś nadludzkim władcą, wszystkowiedzącym i nieomylnym. Oczywiście po Dunkierce i Bitwie o Anglię zaczął mieć wobec siebie mniej tej wiary ale była ona na tyle mocna, że nadal wierzył w nadludzką intuicję nie pozwalając 6. Armii Paulusa wycofać się ze Stalingradu. Ale to na marginesie.

Tak więc pomijając kwestię Bitwy o Anglię, przechodzę do tematu, czyli operacji "Barbarossa". Kto wie, czy o losie tej kampanii nie przesądził bunt Jugosławian (a wszystko przez Franka Dolasa :D ). Opóźnił on przecież atak o kilka(naście) tygodni. Idąc dalej: gdyby Hitler należycie zadbał o to, by dowiedzieć się jakie siły rzeczywiście ma przeciwnik, mógłby efektywniej rozmieścić swoje jednostki (np. skoncentrować silne jednostki ppanc. w rejonach zagrożonych przez T-34, a przesunąć lżejsze jednostki PzKpW I i II w te rejony frontu, gdzie jest sama piechota radziecka, lub jakieś przedpotopowe czołgi :) . Ale o to Hitler także się nie postarał, więc przejdźmy do kolejnego etapu: uzmysłowienie sobie, że istnieje coś takiego jak klimat kontynentalny i ostra zima najprawdopodobniej przyniosłoby Hitlerowi zwycięstwo (wiem, że zakładał on powrót głównych sił do domu przed gwiazdką, ale w zasadzie na własne życzenie nie doprowadził do tego (większość żołnieży wogóle nie wróciła do domu) poprzez zatrzymanie marszu na Moskwę). Możemy posunąć się jeszcze dalej i powiedzieć, że uniknięcie Stalingradu odsunęłoby w czasie upadek Rzeszy albo nawet zapobiegłoby temu.

Operacja Barbarossa jest więc typowym przykładem tego, że bitew nie wygrywa się przewagą sił, ale ich "jakością".
  Temat: Kto bedzie prezydentem?
mande

Odpowiedzi: 30
Wyświetleń: 10521

PostForum: Off Topic   Wysłany: Wto Lip 05, 2005 7:57 pm   Temat: Kto bedzie prezydentem?
Klemens napisał/a:

Hipolit napisał/a:
Potrzeba nam rzadow gdzie priorytetem sa wszyscy obtywatele, a nie interesy jakiejs waskiej grupy.



Czyli?? W jaki sposób przejawiła się dbałość Kaczyńskiego o obywateli, czego nie można powiedzieć o jego konkurentach?


Osobiście o Kaczyńskim nie mogę powiedzieć dużo dobrego. Przykładem może być stolica. Z tego co wiem, to Warszawa pod jego rządami kuleje; Kaczyński nie potrafi rozbudować gospodarki, a skupił się jedynie na tropieniu afer i zakazywaniu parad, które ani szkody, ani pożytku wielkiego nie niosą, ale po tym co zrobił, to niosą szkodę, ale jemu - w sondażach.
Nie jestem z Warszawy, więc nie wiem jak tam jest dokładnie, ale tak jak piszę, słyszałem, że źle się dzieje w "państwie Kaczyńskiego".

Obecne sondaże pokazują, że społeczeństwo najbardziej skłania się ku Cimoszewiczowi, jednocześnie odchodząc od Kaczyńskiego, Tuska i Religi. Jednak nadal nie ma zdecydowanego faworyta; narazie jest lider - Cimoszewicz.
  Temat: Nowe forum - uwagi
mande

Odpowiedzi: 33
Wyświetleń: 19195

PostForum: Sztab VVeteranów - strona   Wysłany: Wto Lip 05, 2005 7:46 pm   Temat: Nowe forum - uwagi
Kolejna uwaga: przy cytowaniu tekstu zawierającego cudze cytaty kopiuje się jedynie tekst (bez funkcji cytowania). Trzeba cytat nanosić ręcznie. Czy możnaby to zmienić?
 
Strona 30 z 33
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
fanfiki, anime
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 16