gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znalezionych wyników: 17
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Najlepsze dywizje piechoty 2 RP
GS71

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4479

PostForum: Historia   Wysłany: Pią Mar 10, 2006 4:29 pm   Temat: Najlepsze dywizje piechoty 2 RP
Oddzialy 20DP bronily przez 2 dni pozycji pod Mlawa przed oddzialami piechoty i czolgow, potem zostala rozbita gdy pozycje te musiala opuscic wobec oskrzydlenia .
Oddzialy 20DP walczyly bardzo meznie i godnym jest podkreslenia fakt ze wielu zolnierzy toi byli Bialorusini. 20DP mobilizowala sie w rejonie Barabowicz i Slonimia w wojeewodztwie nowogrodzkim.
Z kolei 8DP zostala praktycznie zmaszerwoana i zniszczona bombardowaniami przez lotnictwo niemieckie.
  Temat: Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies - HUMOR
GS71

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4426

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Mar 01, 2006 5:09 pm   Temat: Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies - HUMOR
Janek Kos and Company czyli 4 pancerni i Pies


Janek Kos urodzil sie w Gdansku (podobnie jak H. Kloss ze Stawki wiekrzej niz zycie)
Matka zginela w pozarze podpalonego przez Niemcow domu. Ojciec Janka, Stanislaw, byl zawodowym oficerem Wojska Polskiego i sluzyl na Westerplatte. Kilkunastoleti Janek po ucieczce z plonacego domu rodzinnego trafia w posukiwaniu ojca na Kaukaz a potem na Syberie. Gleboko zastanawia intuicja chlopca ktory po kampanii wrzesniowej szuka ojca na Dalekim Wschodzie Rosji Sowieckiej i dociera az do wybrzezy Oceanu Spokojnego…
Jankowi dobrze jest w Sowietach, do domu nie teskni, glodu nie odczuwa. Zapewne gdyby nie znalazl ojca wrocilby na Syberie. Tam jest czysto, ludzie zyja na poziomie...
Mezczyzni sa zadbani i ogoleni, za to kobiet nie ma tam wogole...

Janek potrafi pisac i czytac, zna niemiecki i rosyjski oraz jest dosyc dobrym mechanikiem. Juz w wojsku uczy sie alfabetu Morsea.
Janek jada nozem i widelcem choc tego nie lubi. Woli podobnie jak Gustlik soirbac z menazki. Wzorowo natomiast jedza ludzie radzieccy, Grigorij no i oczywiscie Olgierd.

Janek w Boga nie wierzy, nie modli sie, do kosciola nie chodzi. Pochodzi zreszta jak wiadomo z narodu przesiaknietego ateizmem....dywiza Powstancow Styczniowych zachowana na sztylecie to Honor i Ojczyzna...

Za to Janek podobnie jak reszta zalogi bardzo dobrze zna i spiewa komunistyczne piesni rewolucyjne, rzuca to nowe i ciekawe swiatlo na zycie i zwyczaje Gdanskiej Polonii oraz przedwojennego korpusu oficerskiego WP....
Janek choc slucha radia i czyta gazety nigdy nie wspomina o zadnym znanym Polaku poza Rokossowskim...Nigdy nie mowi o Andersie, Skorskim czy Pilsudskim.

Janek lubi plyjwac choc nie idzie mu to zbyt dobrze. Gustlik kapie sie czesciej, za to Grigorij myjac sie prawie nigdy nie moczy wlosow. W zdobytym Lublinie nasi czolgisci sa pionierami czystosci i golenia sie. Potwierdza to znana teorie ze nawyki hgieniczne przyszly do Polski wraz z Armia Czerwona...

Stosunek Janka do zwierzat jest wrecz katastrofalny. Janek bezwzglednie wykorzystuje Szarika w swoich rozgrywkach personalnych z reszta zalogi oraz z Wichura i Zenkiem.
Szarik, zawsze wierny Jankowi, kilkakrotnie ratuje mu zycie, gdy raz pies ocala go z opresji pieciu (sic!) SS-manow Janek zostawia go na pastwe losu a zalodze tlumaczy sie ze nie mogl nic zrobic i ze pies prawdopodobnie zginal wylatujac na minie.


Janek malo wie o zbijaniu, najpierw cwiczy na zwierzetach zabijajac syberyjskiego tygrysa ale z zabijaniem ludzi nie jest juz tak latwo. Jankowi udaje sie zabic Niemca ratujacego sie z plonacego czolgu, potem raczej juz tylko bierze do niewoli poddajacych sie Niemcow.
Olgierd zmusza go zeby bral jencow i ich nie zabijal. Olgierd wie ze jencow sie nie zabija, sluzyl przeciez w armii sowieckiej...syn polskiego oficera nie ma zas o tym pojecia...

Jest charakterystyczne ze w filmie masowo gina tylko ludzie radzieccy, ginie Olgierd, ginie Jolki-Polki, ginie saper Sasza. Sowieci padaja szczegolnie gesto na ziemiach polskich i Niemiec wschodnich gdyz powszechnie wiadomo kto jedynie przelewal krew w celu wyzwolnieia Europy...
Niemcy praktycznie nie sa wogole zabijani, zreszta najczesciej oddaja sie oni chetnie i calkiem bez powodu w niewole Rosjan, widocznie wiedza ze jest to niewola przyjemna...

Janek jest uwielbiany przez wszystkich w filmie, pulkownik Tadeusz coraz to funduje mu drogie prezenty, helmofon, order, kielbase dla Szarika. Co ciekawe pulkownik wcale nie jest zainteresowany swoja radiotelegrafistka Lidka. Bill Clinton ogladajac Pancernych moglby brac przyklad z pulkownika jak nalezy sobie ukladac wlasciwe stosunki z personelem...

Pojecie wlasnosci prywatnej w filmie po prostu nie istnieje. Pies i jego czterej panowie biora wyszystko na co tylko maja ochote...

Janek brzydzi sie praca fizyczna. Podczas gdy Grigorij prasuje, Gustlik gotuje, Janek idzie na randke. Traktuje wiec swoja zaloge jako sluzbe, aby uniknac obierania ziemiakow posuwa sie nawet do donosu. Wogole donosicielstwo jest bardzo rozpowszechnione w filmie. Janek i Gustlik donosza na kucharza i pulkownik wsadza go do paki. Kabluje rowniez Wichura, Lidka a chorazy Zenek jest po prostu kapusiem. Nie donosi jedynie Czeresniak ale on jest tylko popychadlem dla wszystkich czyli po prostu czeresniakiem...

Przyszlosc Janka jest oczywiscie wspaniala, juz w zdobytym Berlinie zostaje awansowany na oficera. Brak wyksztalcenia i skonczone szesc lat szkoly powszechnej nie stanowi tu oczywiscie zadnego problemu. Zona Rosjanka ulatwi zapewne droge do kariery i akademii sowieckich a ta z kolei do stopinia generalskiego w LWP. W czasie inwazji na Czecholsowacje w 1968r Janek mialby okolo czterdziestu lat a w trzynacie lat pozniej moglby wraz z grupa rowiesnikow zalozyc Wosjkowa Rade Ocalenia Narodowego i wprowadzic stan wojenny...

Konkludujac mozna powiedziec ze Janek Kos jest skrajnym egoista, czlowiekiem zimnym i wyrachowanym. Nie wyznaje on zadnych zasad, nie wierzy w zadne przesady poza kierowaniem sie wlasna korzyscia. Nie jest lojalny w stosunku do rodzicow, ojczyzny a nawet zwietrzat. Nie musi wynosci smieci, chodzic do szkoly za to nagminnie donosi. Moze pic wodke i palic papierosy. Otoczenie zas nie szczedzi mu pochwal i komplementow. Nikt go nie wychowuje za to wszyscy zabiegaja o jego wzgledy. Jest leniwym, kaprysnym i zlym mlodziencem ktorego i tak wszyscy kochaja. Jedyny sekret filmu 4 Pancerni i Pies polega na tym ze kazdy chcialby miec takie zycie. O jakichkolwiek innych walorach wychowawczych trudno wogole mowic.
  Temat: Najlepsze dywizje piechoty 2 RP
GS71

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 4479

PostForum: Historia   Wysłany: Pon Lut 27, 2006 12:41 pm   Temat: Najlepsze dywizje piechoty 2 RP
Witam,
Jaka byly Waszym zdaniem najlepsze dywizje piechoty 2 RP zarowno jesli idzie o kampanie 1919-20, okres miedzywojenny jak i wrzesien 1939r.
Moja lista jest nastepujaca:
1DPLeg, Wilno
5DP, Lwow
14DP, Poznan
20DP, Baranowicze
23DP, Katowice
18 DP Lomza
21 DPG, Bielsko-Biala
9 DP, Brzesc nad Bugiem
16DP, Grudziadz
3DLeg, Zamosc

GS71
  Temat: W samo południe - Sojusz obronny
GS71

Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 6499

PostForum: Militaria   Wysłany: Pon Lut 20, 2006 10:49 am   Temat: W samo południe - Sojusz obronny
Witam,
Kilka odpowiedzi:

"Jakimi cechami powinien się charakteryzować nasz sojusznik, jeśli przygotowujemy się do obrony? Może nie tyle chodzi o cechy jego, a raczej o ewentualną pomoc."

Przede wszystkim sojusznik nasz powinien:
1) byc wystarczajaco silny militarnie jak i ekonomicznie,czyli wiarygodny.
2) miec wlasny INTERES w tym zeby nam przyjsc z pomoca w formie korzysci geopolitycznych, ekonomicznych(np utrata rynkow zbytu) itp.
3) Miec czas i mozliwosci skutecznego dzialanie i wspolpracy z nasza armia (infrastruktura, wola walki po stronie Polski itp.)

"Czy liczy się szybkość pomocy, czy jej ilość (o ile dotrze, a wtedy może być już za późno), a może lepiej mieć sojusznika po drugiej stronie ewentualnego wroga? Wtedy, kiedy on zaatakuje nas, sojusznik zaatakuje go od tyłu. No a może chodzi o sam potencjał sojusznika? Większy od nas i wroga razem wziętych, a więc może wróg nie zdecyduje się na atak?"

W obecnych czasach polozenie geograficzne sojusznika jest mniej wazne od jego potencjalu I mozliwosci rekacji.
Najwazniejsze dla takiego kraju jak Polska jest:

1) Posiadanie wlasnego potencjalu odstraszania
2) Silne i wiarygodne sojusze, w regionie (Niemcy, Ukraina etc) oraz strategiczne partnerstwo z USA. To w celu ewentualnego szybkiego rozszerzenia konfliktu na wiele panstw regionu oraz wzrostu bezpieczenstwa w otoczeniu Polski.
3) Aktywna poilityka bazpieczenstwa, minimizowanie w miare mozliwosci zagrozen i zrodel ewentualnych konfliktow przez no. wzmancnianie sil demokratycznych w krajach totalitarych w regionie.
  Temat: Polski Plan Wschod 1939.
GS71

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4403

PostForum: Historia   Wysłany: Pon Sty 16, 2006 9:23 am   Temat: Polski Plan Wschod 1939.
Witam,
Jedna uwaga. To jest prawdziwy polski plan obronny Wschod, podany przezemnie z koniecznosci w skrotowym i sondensowanym opisie. Plan ten byl calkiem realny i dawal sznse na korzystne roztrzygnecie konfliktu przy dobrej koniunkturze politycznej, najwazniejszy warunek to neutralnosc Niemiec. Godnym podkreslenia jest fakt ze konfiguracja granic byla wiele korzystnejsza dla Polski w ewentualnym konflikcie z Sowietami niz z Niemcami gdyz baza mobilizacyjna byla na poludniowym zachodzie i centrum Polski. W dodatku nie grozilo glebokie oskrzydlenie tak jak to mialo mniejsce w konflikcie z Niemcami.
  Temat: Nato - UW- symulacja wojny.
GS71

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 6106

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:32 am   Temat: Nato - UW- symulacja wojny.
dzieki Wojman ale to nie sa moje przemyslenia ale FAKTYCZNE rozwiniecie wojsk wedlug dostepnej obecnie literatury :D
Moze inni forumowicze dpisza ewentualny scenariusz konfliktu, ciekawe ak postzregaja szanse obu blokow wjskowych a przedew wszystkim sytuacji Polski w ewentualnym konflikcie(Polski jako kraju i komunistycznego ludowego Wojska Polskiego majacego wziac udzial w inwazji na Europe).
Pozdrawiam
GS71
  Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
GS71

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 17776

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Sty 04, 2006 9:27 am   Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
Masz racje wojman,
Hitler na poczatku swojego rzadzenia chcial stworzyc szeroka koalicje antykomunstyczna, majaca obejmowac Niemcy, Hiszpanie, Wlochy, Turcje i Polske oraz japonie postrzegana jako sojusznik egzotyczny ale konieczny do wspolnego zniszczena najwiekszegoz agrozenia swiata jakie stanowil wedlug hitlera komunizm sowiecki.
Moim zdaniem Polska byla w bardzo trudnym polozeniu gdyz pod koniec at 30tych bla zbyt slaba zeby prowadzic polityke nezalezna zarowno od Niemiec jak i Sowietow. Taka polityka byla mozliwa tylko jesliby kraje zachodnie weszly wojskiem do Niemcec w latach 30tych i obalily rzady Hitlera ale spoleczesntwa demokratyczne tych krajow nie pozwalaly politykom na taki krok. Co do Polski to problem w tym ze Hitlerowi po 1938r NIKT juz w Europie nie ufal, ani Polacy ani Anglicy czy Francuzi. Polityka Hitlera w Czechoslowacji przelala miare w stosunkach miedzynarodowych i ten pozrny sukces Niemiec byl de facto ich kleska.

Spoleczenstwa i rzady europejskie byly wczesniej sklonne do zaakceptowania przylaczenia do Nemiec terenow o przewadze ludnosci niemieckiej w Czechach czy Polsce ale wydarzenia Czecholsowackie 1938r pokazaly ze Hitlerowi nie tylko chodzi o mnijeszosc niemiecka, ale o hegemonie nad Europa Srodkowa a tego Anglia i Francja nie mogly akceptowac.
Dlatego takze poczatkowo przychylna Niemcom polityka Polski ulegla zmianie w 1939r gdyz stracono zludzenia co do Hitlera. Pozniej Hitler probowal kilkakrotnie zawrzec pokoj z Wlk Brytania ale nikt nú uz nie ufal i pozostalo mu tylko dalsze prowadzenie wojny.

Wydaje się ze w końcu lat 30tych 20 wieku przedwojenna Polska miała trzy główne możliwości rozegrania swojej polityki:

1) Alians z Sowietami przeciwko Niemcom,
2) Alians z Niemcami przeciwko Sowietom,
3) Prowadzenie polityki równego dystansu miedzy Sowietami a Niemcami licząc na wsparcie Anglii i Francji

Nizej w kilku slowach omawiam te warianty.

1) Alians z Sowietami przeciwko Niemcom.

Wydaje się ze scenariusz ten był najmniej prawdopodobny z kilku względów. Przede wszystkim faktem jest ze ani władze sowieckie ani tym bardziej polskie o taki sojusz wogóle nie zabiegały, jest to wiec scenariusz NIEREALNY. Sowiety dążąc do konsolidacji systemu komunistycznego we własnym imperium, traktowały wszystkie państwa tzw. kapitalistyczne a wiec i Polskę jako swoich potencjalnych wrogów i obiekty przyszłej agresji. Już od początku lat 20tych Sowiety zaczęły kwestionować granice Ryska z 1921r, a wiec granice, które same tak niedawno uznały, zaczęły także aktywnie wspierać separatyzm ukraiński i białoruski w Polsce oraz organizować bandy terrorystyczne, które napadały na nadgraniczne ośrodki polskie(vide słynny napad na Stolpce). Do tego dochodziły argumenty natury czysto psychologicznej tj. niedawna wojna obu krajów oraz wieści o potwornym terrorze sowieckim, głodzie na Ukrainie oraz sowieckich czystkach z lat 30-tych. W końcu lat 30 polski wywiad informował o sowieckich przygotowaniach do agresji. Wyrażało się to tym ze Sowieci rozbudowywali swoje wojska ofensywne, pancerne, desantowe itd., oraz inrastrukturę w formie wielkich rejonów wyładowczych w zachodnich prowincjach imperium. Było to sprzeczne z rosyjska tradycja oddawania pola i wciągania agresora we własne terytorium. W dodatku władze sowieckie już od roku 1922 pomagały armii niemieckiej w testowaniu nowych broni oraz wypracowywaniu nowych koncepcji ofensywnych.

2) Alians z Niemcami przeciwko Sowietom.

W przeciwieństwie do scenariusza poprzedniego alternatywa taka REALNIE ISTNIALA gdyż Hitler proponował Polsce wspólną wyprawę na Sowiety oraz przystąpienie do paktu antykominternowskiego. Cena takiego aliansu byłaby utrata Gdańska oraz wasalizacja Polski względem Niemiec. Sojusz taki dawał jednak także pewne plusy. Polaczone armie Niemiec, Polski i Japonii wsparte kontyngentami z Włoch, Hiszpani i prawdopodobnie Turcji miałyby realne szanse zniszczyć potencjalnego agresora, komunistyczny Związek Sowiecki lub bardzo osłabić to państwo. Armia Polska w 1940r byłaby przypuszczalnie rozwinięta do planowanego stanu 60DP, 10BK, kilku (4) jednostek panc-motorowych i co najważniejsze DOZBROJONA przez przemysl niemiecki. W dodatku organizacja i taktyka armii polskiej była dostosowana bardziej do walki z Sowietami niż z Niemcami. Przyczyniając się do osłabienia lub zniszczenia Sowietów Polacy staliby się także wyzwolicielami wielu narodów imperium sowieckiego z narodem rosyjskim włącznie.

Sam udział Polski po stronie Niemiec wymusiłby przypuszczalnie na Hitlerze zaniechanie lub wyhamowanie skrajnej polityki rasistowskiej polegającej na eksterminacji narodów słowiańskich i Żydów. Można przypuszczać ze ocaleliby np. Żydzi Polscy, być może przesiedleni z rozkazu Hitlera na posowieckie tereny wschodnie. Zachowane zostałyby także polskie elity państwowe. Hitler, mając zabezpieczony wschód zwróciłby się prędzej czy później na zachód żeby pokonać Francje. Jednak najbardziej prawdopodobny byłby scenariusz polegający a tym ze zaatakowane przez Niemcy, Polskę i Japonie Sowiety mogłyby liczyć na szybkie wsparcie państw zachodnich bojących się o własne interesy i chcące osłabić siły antykomunistyczne. Tak czy inaczej doszłoby zapewne do wojny światowej, ale sytuacja Polski wyglądałaby o wiele KORZYSTNIEJ niż w 1939r. Na wschodzie istniałyby osłabione Sowiety lub słabe i dopiero co odbudowujące się po komunizmie wolne państwa Rosyjskie, Ukraińskie i inne. Państwo Polskie i Armia Polska byłyby silne i przedstawiały sobą duży potencjał a dyplomacja polska dysponowałaby całkiem sporymi możliwościami manewru, nieporównywalnie lepszymi niż w 1939r. Istniała na przykład szansa żeby za plecami Niemiec dogadać się z państwami zachodnimi w celu przejścia w sprzyjającym momencie na ich stronę i wspólnego zniszczenia Niemiec, można byłoby wtedy negocjować z pozycji silnego partnera i uzyskać za to jakieś terytoria niemieckie. Istniała także możliwość pozostawania poza konfliktem na zachodzie, bycia silnym państwem przodującym w Europie Wschodniej i ośrodkiem jednoczącym inne narody na rzecz wzajemnej współpracy i pokoju. Z kolei Niemcy, zajęte walka na zachodzie, nie mogłyby w nieskończoność trzymać Polski bardzo krotko na pasku jakby to miało pewnie jeszcze miejsce w 1939 czy 1940 roku. Związane walka na śmierć i życie z państwami Zachodu byłyby z pewnością zdolne do ustępstw na korzyść Polski nie chcąc tracic cennego sojusznika i bojąc się polskiego ciosu w plecy.

3) Prowadzenie polityki równoległego dystansu miedzy Sowietami a Niemcami licząc na wsparcie Anglii i Francji.

Wobec OBU totalitarnych sąsiadów Polski było to najlepsze wyjście, ale tylko z MORALNEGO punktu widzenia. Należy podkreślić ze w końcu lat 30tych Polska jako lojalny sojusznik Anglii i Francji była nie do zaakceptowania dla Niemiec i Sowietów i w interesie OBU panstw było żeby TAKA Polskę jak najszybciej zlikwidować.
Także ten wariant polskiej polityki prowadzil do sojuszu sowiecko-niemieckiego mającego na celu likwidacje polskiej państwowości. Wobec zamknięcia się Francji za Linia Maginota, słabości Wlk. Brytanii na kontynencie oraz faktycznej zdradzie Czechosłowacji przez Aliantów w 1938r, Polska została sama bez realnej pomocy gdyż każda skuteczna obrona Polski przez Francje Anglie stała się sprawa czysto iluzoryczna i była niewykonalna.

Wydaje się ze rząd polski zagrał va banqe z Hitlerem w 1939r licząc na to ze Hitler w ostatnim momencie przestraszy się groźby wojny światowej, tzn. wmieszania się Francji i Anglii do wojny o Polskę. Na taki sam scenariusz zapewne liczyły także Anglia i Francja dając Polsce niemożliwe do wypełnienia gwarancje. Hitler z kolei, dostawszy od Stalina ofertę sojuszu, sądził ze osłabiona i otoczona Polska w ostatniej chwili skapituluje i odda Gdańsk stając się wasalem Niemiec. Do końca był przekonany ze Polacy w ostatniej chwili ulegną. Nie liczył na wybuch wojny światowej a gdy to się stało faktem dnia 3 września 1939r było to dla niego całkowitym zaskoczeniem. Nieugięta postawa Polski doprowadziła Hitlera do wsieklości, co miało straszne konsekwencje, bo uznał on ze Naród Polski należy zniewolić i zniszczyć.

Reasumując wydaje się w 1939 roku najlepszym rozwiązaniem POLITYCZNYM dla Polski był tymczasowy sojusz z Hitlerem i wspólne zniszczenie komunizmu sowieckiego. Natomiast z MORALNEGO punktu widzenia wybór Polski walki z Niemcami i Sowietami był słuszny gdyż Polska zachowała honor nie godząc się na wasalizację i dobrowolne oddanie własnych terytoriów Niemcom. Ponadto wydazrenia czechoslowackie udowodnily politykom polskim z ehitlera nie mzna brac na powaznie i dlatego wybrano sojusz z panstwami zachodnimi. Cena jaka za to zapłacono była straszliwa.

GS71
  Temat: Nato - UW- symulacja wojny.
GS71

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 6106

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:22 am   Temat: Nato - UW- symulacja wojny.
Witam,
W ostatnim czasie Polska zaczela odtajniac dokumenty Ukladu Warszawskiego. Jest tam takze czesc planow operacyjnych wojsk komunistycznych, planow opanowania Europy.
Moim zdaniem ciekawe by bylo zrobic symulacje ewnetualnego konfliktu powiedzmy w 1984-1985 roku.
Na poczatek mozna zalozyc jakie byly sily obu stron i organizacja ich wojsk.
Oto garsc informacji zaczerpnietych z literatury dostepnej na zachodzie w koncu lat 80tych i poczatku 90tych.

Rozwiniecie wojsk NATO w Europie Centralnej, lata 80te 20 wieku.

Dowodztwo Wojsk Alianckich w Centralnej Europie miescilo se w Brunssum w
Holandii.
Generalnie na interesujacym nas odcinku Europy Centralnej NATO mialo trzy
następujące grupy wojsk:

1) Dowodztowo Ciesnin Dunskich(Landjut)- obs! dowodztwo to wchodzilo w
sklad polnocnej grupy wojsk NATO z siedziba w Norwegii(CINCNORTH). Wojska
te nie podlegaly wiec dowodztwu w Brunssum ale wystepuja w tym zestawieniu
gdyz znajdowaly sie de facto na zachodnim teatrze dzialan wojennych.

2) Polnocna Grupa Wojsk (NORTHAG) z siedziba Rheindalhem kolo
Mönchengladbach, RFN.

3) Centralna Grupa Wojsk(CENTAG)- Heidelberg w RFN

Podaje sklady ww trzech grup wojsk:

1) Landjut, sklad 1DZ niemiecka, 2DZ dunskie w tym jedna niepelna, plus
wojska terytorialne Danii (ok. 24tys żołnierzy w czasie W) w skladzie: 7
grup pulkowych w skladzie 2-3bp, 1bartyl, 1kcz kazda plus Home Guard
(obrona krajowa Danii liczaca 500 kompani w sumie okolo 55 tys zolnierzy).

Wojska operacyjne dunskie mialy bardzo dlugi czas mobilizacji i zgrywania
wynoszacy około 3 tygodnie. W razie wojny Landjut mial byc rowniez
wzmocniony przez brytyjska brygade piechoty (4 bataliony piechoty plus 1
batalion artylerii).

2) NORTHAG (od Szlezwiku-Holsztynu do linii Kassel- Bonn). Grupa ta
skladala sie z 4 korpusow plus odwodu w postaci 2DPanc USA. Wojska
/korpusy byly rozlokowane następująco (liczac od polnocy na poludnie):
- 1 Korpus Holenderski, 3DZ( 1,4,5 w sumie 3Bpanc i 6BZm), w czasie P
tylko 41 BPanc byla rozlokowana w Niemczech, reszta stacjonowala w
Holandii.
- 1 Korpus Niemiecki w skladzie 3Dpanc i 1DZm
- 1 Korpus Brytyjski (3DPanc i 1DPZmot)- w czasie P ok 60 tys a w czasie W
120tys zolnierzy.
W czasie pokoju 3DPanc stacjonowaly w RFN
- 1 Korpus Belgijski w czasie W 2DZ(1DZ i 16DZ), w czasie P 3 brygady
(16DZ) stacjonowaly w RFN.
- Odwod Northag stanowila 2DPanc USA, sprzet skladowany byl w RFN ale
zolnierzy zamierzano przetransportowac z USA.
W razie W planowano wzmocnic NORTHAG 2 rzutem w postaci 3 Korpusu Armii
USA, sprzet byl w magazynach w Belgi i Holanadii natomiast korpus w czasie
P stacjonowal w Texasie w USA.



3) CENTAG (od Linii Kassel- Bonn do poludniowej granicy RFN
Sklad liczac od polnocy na poludnie:
- 3 Korpus Niemiecki( 2Dpanc, 1DZm)
- 5 Korpus USA (1DPanc, 1DZm , 1 Pulk Kaw Panc)
- 7 Korpus USA (1DPanc, 1DZm, 1 Pulk Kaw Panc)
- 2 Korpus Niemiecki (1DPanc, 1DZm, 1DPGor, 1Dspad)

Komentarze:
1) Na tyretorium RFN stacjonowaly również niemieckie wojska terytorialne w
skladzie 10(inne źródła podaja 12) brygad terytorialnych w skladzie:
1bczlogow, 3bpzmot, 1baartyl kazda oraz 15 pulkow i kilkadziesiat
batalionow zmot obrony terytorialnej, plus liczne jednostki saperow w
sumie okolo 450 tysiecy żołnierzy w czasie W.

2) Wojska niemieckie mialy stosunkowo wysokie stany osobowe(w
przeciwienstwie do armii np Danii).
I tak w oddzialach od brygady w dol poziom skompletowania wynosil okolo 95
procent, na szczeblu dywizyjnym okolo 50 procent a na szczeblu korpusnym
okolo 25 procent.

3) Do powyzszego rozwiniecia nie wlaczono Armi Francuskiej. Skladala się
ona z dwoch glownych komponentow: Wojsk Operacyjnych w postaci 1 Armi
Francuskiej i Wojsk Szybkiego Reagowania.
1Armia skladala sie z 3 korpusow:
1KA (2 DPanc, 2 Dyw Lekkie z tego 1DPanc w RFN)
2KA (2DPanc, 1DP z tego 2dyw w RFN)
3KA (2Dpanc, 1DP)- stacjonowal w polnocno wschodniej Francji
Francuskie wojska szybkiego reagowania skladaly sie z
1 Dywizji Spadochronowej, 1 Dywizji Gorskiej/Alpejskiej,
1 Dywizji Piechoty Morskiej, 1 Dywizji Kawalerii Powietrznej (na
smiglowcach) oraz Legii Cudzoziemskiej liczącej około 8,5 tysiaca
żołnierzy.

4) Nalezy podkresic ze wiekrzosc dywizji NATO posiadala mniej czolgow niz
dywizje UW. W bloku sowieckim wystepowala wiekrza standaryzacja jednostek
(pulki i dywizje ) niz w NATO. I tak na przyklad sowiecka Dywizja
Zmechanizowana (DZ) miala wiecej czolgow niz francuska DPanc.

5) W ksiazce gen.sir J Hacketa ptt.%u201E3 wojna swiatowa%u201D wystepuje
takze koncepcja SOUTHAG w skladzie 2 korpusow Francuskich i 2 korpusu
niemieckiego na poludniowej flance NATO(pod dowodztwem francuskim w
Strasburgu).
Nalezy przypuszcac ze wariant taki bylby aktualny w czasie wlaczenia się
Francji do wojny po stronie NATO.

Rozwiniecie 1 Rzutu Strategicznego wojsk Układu Warszawskiego w Europie
Centralnej, lata 80te 20 wieku.

W sklad 1 Rzutu Strategicznego wojsk UW wchodzily nastepujace grupy wojsk:


1) Grupa wojsk sowieckich w NRD
2) Grupa wojsk sowieckich w PRL
3) Grupa wojsk sowieckich w Czechoslowacji
4) Armia Ludowa NRD
5) Armia Czechoslowacji
6) Armia PRL (LWP)

Oto sklady tych ww grup:

1) Grupa wojsk sowieckich w NRD (Berlin - Zossen) , 5 armii plus
jednostki dyspozycyjne,i tak:

2 Armia Pancerna(Furstenberg-Havel)- 1DPanc, 2DZ
3 Armia uderzeniowa (Magdeburg) - 4DPanc, 1DZ
8 Armia Gwardii(Nohra obok Weimaru) - 1DPanc, 3 DZ
20 Armia Gwardii (Berswalde-Finow)- 3 DZ
1 Armia Pancerna Gwardii (Drezno) - 4 DPanc, 1 DZ
w sumie w sklad calej grupy wojsk sowieckich w NRD wchodzilo 10 DPanc i 10
DZ.

2) Grupa wojsk sowieckich w PRL (Legnica) - 2 DZ(inne zrodla podaja 1
DPanc i 1 DZ)

3) Grupa wojsk sowieckich w Czechoslowacji (Milowice kolo Hradec Kralowve)
- 2 DPanc, 3 DZ

4) Armia Ludowa NRD
3Armia (Lipsk)- 1DPanc, 2DZ
5Armia (Neubrandenburg) - 1DPanc, 2DZ
plus 5 rezerwowych DZ

5) Armia Czechosłowacji
1Armia (Pribram) - 1DPanc, 3DZm
4Armia (Pisek) - 2DPanc, 2DZm
W niektorych zrodlach podaje sie 5DPanc i 5DZ dla armii komunistycznej
Czechoslowacji.

6) Armia PRL (LWP)
1 Armia (z Pomorskiego OW, Bydgoszcz) - 2DPanc, 3DZ
2 Armia Pancerna (ze Slaskiego OW, Wroclaw) - 3DPanc, 2DZ
4 Armia (rezerwowa z Warszawskiego OW, Warszawa) - 3DZ
ponadto 1 Dywizja Desantowa Morska(7LDDes z Gdanska) oraz
1 Dywizja Powietrzno Desantowa (6DPDdes z Krakowa)
plus 4 DZ rezerwowe.



W sumie wojska 1 rzutu strategicznego bloku sowieckiego liczyly 22-24
DPanc, 37 DZ, 1 DDes morska, 1 DPDes.
Ponadto Sowiety mogly wystawic 7 DPDes (plus 1 szkolna) do operacji
strategiczej.
Doliczyc do tego nalezy Brygade Spadochronowa wojsk NRD polk spadochronowy
czechoslowacki oraz brygade piechoty morskiej sowieckiej Floty Baltyckiej.


W sumie dawaloby to 54-61 DPanc i DZ plus wojska desantowe tylko dla 1
rzutu strategicznego. Nalezy takze nadmienic ze w przeciwienstwie do
wiekrzosci wojsk Nato sily 1 rzutu bloku sowieckiego byly utrzymywane w
bardzo duzej gotowosci bojowej i duzym stopniu stopniu ukompletowania, np.
dla wojsk sowieckich w NRD wynosil on prawie 100 procent ludzi i 100
procent sprzetu.

W przeciwienstwie do krajow Nato istnial takze 2 rzut strategiczny w
postaci 8 armii sowieckich mobilizowanych przez Baltycki OW (Ryga),
Bialoruski OW (Minsk Litewski ) oraz Karpacki OW (Lwow).

W razie potrzeby istniala mozliwosc dalszego wsparcia tych sil wojskami
innych okregow Zwiazku Sowieckiego (np. okregu Moskiewskiego, Kijowskiego,
Leningradzkiego itp)


Armie Ladowe USA i Sowietow w latach 80tych 20 wieku.

Porownanie potencjalu komponentow ladowych armii USA i
Sowietow z pierwszej polowy lat 80tych 20 wieku. Zrodla z ktorych
kozystalem to "US Military Power", S.Rys, Bison Books 1983 oraz "Sovjet
Military Power", W.Koenig/P.Scofield, Bison Books, 1983.

US Army

W latach 80tych 20 wieku wojska ladowe USA(US Army) skladaly sie z okolo
780 tysiecy ludzi. Dzielily się na korpusy, dywizje, brygady i bataliony,
które były najniższym samodzielnym oddzialem w strukturze amerykańskiej(i
calego NATO). Jednostki US Army satcjonowaly w wielu krajach Swiata min. w
RFN lub Korei Południowej oraz oczywiście na terytorium USA gdzie były
rozmieszczone w specjalnych bazach tzw. Fortach (np.Fort Richardson,
Alaska). Dywizje i brygady dzielily sie na aktywne(rozwiniete) i
rezerwowe(Gwardii Narodowej).
Dywizje i brygady aktywne były nastepujace:
Dywizje Pancerne (armoured divisions) - 4
Dywizje Zmechanizowane (mechanized divisions) - 6
Dywizje Lekkiej Piechoty (light infantry divisions) - 4
Dywizja Powietrzno Desantowa(82nd airborne division) - 1
Dywizja Kawalerii Powietrznej (101 air assualt division) - 1
Brygada Pancerna (armoured brigade) - 1
Brygada Zmechanizowana (mechanized brigade) - 1
Pulki Kawalerii Pancernej (armoured cavalary regiments),w praktyce brygady
rozpoznania z komponentem pancernym-rozpoznania-artylerii i smiglowcowym) -
3
Dywizje pancerne i zmechanizowane zwane były dywizjami ciezkimi(heavy
divisions) w odróżnieniu np. od dywizji lekkiej piechoty. W sumie US Army
posiadala 16 dywizji, 2 samodzielne brygady i 3 pkaw.panc. w wojskach
aktywnych.
Sklad wojsk rezerwowych USA:
Dywizje Pancerne - 2
Dywizje Zmechanizowane - 1
Dywizje Piechoty - 5
Brygady Pancerne - 4
Brygady Zmechanizowane - 7
Brygady Piechoty - 5
Pulkow kawalerii pancernej(rozpoznawcze) - 4
W sumie 8 dywizji, 16 samodzielnych brygad i 4 pkaw panc. W wojskach
rezerwowych.

Kazda Dywizja Pancerna USA skladala sie z 3 sztabow brygad plus brygady
śmigłowców (cavalary brigade air attack) majacych pod swoim dowodztwem 6
bcz, 4bzm, 4bartyl , 3-4 batal helikopterow plus inne jednostki (saperow,
lacznosci, logistyczne etc.).


Kazda Dywizja Zmechanizowana skladala sie takze z 3 brygad. brygady
smiglowcow itp jak w DPanc.
Dywizja Zmechanizowana USA miala wedlug etatu 5bcz i 5bzm, 4b artyl. i
służby analogicznie jak w DPanc. Standardowy batalion czołgów USA(bcz)
skladal sie z 58 czolgow podzielonych na 4 kompanie po 14 czolgow kazda
plus dwa czołgi dowództwa batalionu.
Tak wiec DPanc USA skladala sie etatowo z 348 czolgow a DZm z 290 czolgow.
Dywizje amerykanskie byly wiekrze liczbowo od sowieckich ale posiadaly
podobna a nawet czesto mniejsza ilosc sprzetu. Dywizje USA mialy bardzo
rozbudowne komponenty logistyczne, inzynieryjne i mogly wykonywac
samodzielnie zadania przez dlugi czas. Artyleria dywizji USA byla mniej
liczna niz w dywizjach sowieckich ale kaliber dzial byl wiekrzy. W latach
80tych kazda ciezka dywizja USA posiadala 3 bataliony artylerii haubic
155mm(każdy po 24 haubice w sumie 72 haubice na dywizje) oraz jeden
batalion artylerii dywizyjnej( 12 haubic 203mm oraz 9 wyrzutni rakietowych
MLRS). W odroznieniu od dywizji sowieckich kazda dywizja USA miala w swym
skladzie silny komponent śmigłowcowy, okolo 120 helikopterow w kazdej
dywizji ciezkiej.
Organizaja taka wynikala z nowej strategi amerykanskiej
"Air Land Battle" wprowadzonej w koncu lat 70tych i na poczatku 80 tych 20
wieku.

Do powyzszego zestawienia trzeba dodac jednostki Korpusu Piechoty Morskiej
USA (US Marine Corps, tzw. Marines), ktory stanowil istotny element sil
ladowo-morskich USA.
Marines skaladali sie z 3 dywizji piechoty morskiej plus 1 rezerwowej ale
byla to formacja ladowo-morsko-lotnicza. W sumie korpus Marines liczyl
okolo 200 tys zolnierzy.

Armia Sowietow

Armia Zwiazku Sowieckiego była najwiekrza w historii dziejow ludzkości.
Składała się z okolo.5 miljonow ludzi w czasie pokoju i dzielila się na
następujące czesci:
1) Wojska Ladowe
2) Wojska Lotnicze
3) Wojska Obrony Powietrznej Kraju
4) Marynarke Wojenna
5) Strategiczne Wojska Rakietowe

Sowieckie Wojska Ladowe liczyly ponad 2 miljony ludzi a obszar Imperium
podzielono na 16 okregow wojskowych. W sklad komponentu wojsk ladowych
Sowietow wchodzilo: 46 Dywizji Pancernych, 102 (inne zrodla 119) Dywizji
Zmechanizowanych, 8 Dywizji Powietrzno Desantowych oraz tzw.
Specnaz(komandosi-terrorysci) w liczbie 16 brygad i 1 samodzielnego
pulku.



Do tego trzeba dodac jednostki wewnetrzne MVD (dawne NKWD), Wojska Ochrony
Pogranicza, Wojska Kolejowo-Budowlane w sumie dalsze okolo. 700 tysiecy
ludzi.
Każdy okreg wojskowy wystawial tzw. Front a każdy Front składał się z
kolei z jednej Armii Pancernej oraz z 2-3 Armii Ogolnowojskowych oraz
Armii Lotniczej. Kazda armia sowiecka (odpowiednik korpusu w NATO)
składała się z 3-5 dywizji. Armie pancerne mialy z reguly 3-4 Dywizji
Pancernych(DPanc) i 1-2 Dywizje Zmechanizowane(DZ) a armie ogolnowojskowe
3-4 DZ i 1-2 DPac. Dywizje Powietrzno Desantowe(DPD) i Specnaz podlegaly
dowodcom Frontu lub naczelnego dowództwa sowieckiego z pominieciem
szczebla armijnego i były przeznaczone do prowadzenia operacji w glebi
wojsk przeciwnika.

W wojskach ladowych dywizje dzielily sie na 3 kategorie w zaleznosci od
stopnia ukompletowania i gotowosci bojowej:
Kat 1) - 75 do 100 procent ukompletowania zolnierzy i 100 procent sprzętu.

Kat 2) - 50-75 proc zolnierzy i 70-100 proc sprzętu.
Kat 3) - 10-30 proc zolnierzy i 50 proc sprzętu.
Obs. wszystkie dywizje sowieckie stacjonowane w krajach bloku sowieckiego
(NRD, PRL, Czescoslowacja, Wegry) nalezaly do jednostek 1 kategorii.

Sklad dywizji sowieckich byl staly i standardowy, w latach tzw. Zimnej
Wojny zmiany ograniczaly sie do zwiekrzania liczby czolgow (np. bataliony
czolgow pulkow zmechanizowanych w DPanc i DZ powiekrzyly sie z 31 do 40
czolgow). Generalnie kazda DPanc sowiecka skladala sie 3 pulkow
czołgów(pcz) i 1 pulku zmechanizowanego(pzm), 1 pulku artylerii(partyl) i
innych mniejszych jednostek.
Kazda sowiecka DZ skladala sie z 1pcz, 3pzm i 1partyl i innych mniejszych
jednostek.
W dywizjach zmechanizowanych pierwszej kategorii wystepowaly dodatkowo
samodzielne bataliony czolgow.
DPDes skladala sie z 3 pulkow PDes i 1 Partyl plus innych miejszych
jednostek. Pulki czolgow skladaly sie z 3 batalionow czolgow po 31 sztuk
1-2 wozy dowodztwa (94-95czolgow na pulk) oraz kompani zmechanizowanej (lub
czasem batalionu).

Tak wiec w sowieckich DPanc w latach 80tych bylo 325 czolgow a w DZ po
215-255 czolgow (czasem wystepuja nieco inne cyfry w zaleznosci od
posiadanych czolgow w batalionach).
Bardzo silnie rozbudowana byla takze artyleria. Na szczeblu dywizji było
to 108-144 haubice 122mm i 152mm oraz 18 wyrzutni
rakietowych(unowocześnione wersje tzw. Katiuszy).
Ewenementem bylo takze posiadanie przez kazda dywizje sowiecka
samodzielnego batalionu rakiet taktycznych (Frog, SS 21 itp)o zasiegu
około 70-120km w zależności od typu raket.


Oprocz tego kazda armia sowiecka posiadala dodatkowa brygade rakiet
operacyjno-taktycznych z ladunkami jadrowymi, chemicznymi i
konwencjonalnymi. W skald kazdej dywizji wchodzila rowniez kompania
Specnazu (dalekiego rozpoznania) i batalion(kompania) chemiczna. Było to
zgodne z planowanym przez komunistow masowym uzyciem broni jadrowej i
chemicznej w konflikcie z panstwami wolnego swiata.

Do komponentu ladowego Sowietow trzeba wlaczyc rowniez piechote morska w
skladzie 1 Dywizji Piechoty Morskiej (Flota Pacyfiku),3 Bryg Piech
Morskiej (Flota Balytcka, Czarnomorska i Oceanu Lodowatego/Morza
Arktycznego). W sumie sowiecka piechta morska w czasie pokoju liczyla
okolo 18 tysiecy żołnierzy i oficerow.

Pozdrawiam
GS71
  Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
GS71

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 17776

PostForum: Historia   Wysłany: Sro Sty 04, 2006 8:12 am   Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
Dyskusja owszem ciekawa ale duzo tam zystej fantastyki np koncpecja 95 dywizji o stronie polskiej do 1943r.
Polska planowala utworzenie do 1942r 60 DP, 10 pczolgow oraz zmotoryzowanie czesci kawalerii(4-7 brygad), wydaje sie ze ten ambitny plan byl nie do zrealizowania ze wzgledow finansowych a co dopiero proponowane utworzenie 95 dywizji.
Zreszta nawet gdyby to sie udalo to Niemcy ze wzgledu na ogromna przewage techniczna byliby wtedy o wiele lepiej przygotowani do wojny niz Polacy, czas gral militarnie na nieorzysc Polski.
Pozatym dyskutanci uwazaja ze Sowiety do Polski by nie weszli gdyby opor armii polskiej przeciwko Niemcom byl wiekszy. Moim zdaniem i nie tylko miom byloby akurat odwrotnie, Sowiety by weszly wczesniej niz 17 wrzesnia.
Hitler NIGDY by na Polske nie uderzyl samodzielnie nie zyskujac przedtem wsparcia Sowietow, sa na to swiadectwa w postaci dokumentow niemieckich i samych opinii Hitlera.

Udzial Sowietow po stronie Niemec byl podstawowym warunkiem powodzenia agresji na Polske oraz skutecznego wyizolowania jej. Ponadto scisla wspolpraca Niemiec z sowietami pozwalala ominac brytyjska blokade ekonomiczna nalozona na Niemcy po 3 wrzesnia gdyz sowiety dostarczaly Niemcom wszystkich potrzebych surowcow. W dodatku to glownie w interesie Sowieckim a nie niemieckim bylo calkowite zniszczenie Polski lub jej sowietyzacja jako nastepny krok do palanowanej przez Stalina rewwolucji swiatowej.
Pozdrawiam
GS71
  Temat: W samo południe - ogon
GS71

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 5016

PostForum: Militaria   Wysłany: Wto Sty 03, 2006 4:58 pm   Temat: W samo południe - ogon
Witam,
Liczba tylow w odniesieniu do jednostek linjowych zalezy od charakteru i organizacji armii
W 2 wojnie swiatowej kazda dywizja piechoty brytyjska miala 18 tys ludzi plus 23 tys tylow.
W sumie DP plus ogon(slice) to bylo 41tysa ludzi
I tak, kiedy armia miala np 5 dywizji liczyla ok 200 ludzi.

W armi amerykanskiej stosunek ten byl nastepujacy 1 DP USA liczyla ok 14tys ludzi a razem ze slice ponad 30tys.

Armia Czerwona miala najskromniej rozwiniete sluzby logistyczne gdyz zolnierze linijowi zywili sie tym co znalezli lub ukradli na danym terenie. Kuchnia wojskowa z goraca zupa byla bardziej mila niespodzianka niz standardem w armii sowieckiej.

Po wojnie bardzo maly procent sluzb tylowych w porownaniu do linjowych mieli Izraelczycy ale wynikalo to raczej z malego obszaru kraju i z szeroko dostepnej bazy mobilizacyjnej jak i szerokiego wykorzystania calego spleczenstwa podczas konfliktow zbrojnych(wojny 1948, 1967, 1973 r).

Dywizje Natowskie, szczegolnie brytyjskie , niemieckie i USA mialy bardzo
rozbudowne komponenty logistyczne, inzynieryjne i mogly wykonywac
samodzielnie zadania przez dlugi czas. I tak np. DPanc USA liczyla ponad 18tys ludzi a niemiecka ponad 17 tys. a z logistyka odpowiednio 27 i 25 tys ludzi.

Dywizje komunistyczne panstw Ukladu Warszawskiego byly o wiele mniej liczne chociaz liczba uzbrojenia byla porownywalna a nierzadkow wiekrza niz w natowskich. Wynikalo to jednak z zupelnie innej filozofii strategow sowieckich.
GS71
  Temat: Polski Plan Wschod 1939.
GS71

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4403

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Sty 03, 2006 11:00 am   Temat: Polski Plan Wschod 1939.
Plan Wschód 1939 rok - podstawowe założenia i szanse realizacji


Polska była od samego początku swojej państwowości w 1918 zagrożona inwazja Sowietów. Władze tego kraju bardzo wcześnie zaczęły negować granice pokoju ryskiego z 1921r, czyli granice które same tak niedawno uznały i zaakceptowały. Na początku lat 20tych Sowieci organizowali bandy terrorystyczne atakujące nagminnie przygraniczne ośrodki w Polsce. W wyniku tego władze polskie utworzyły tzw. Korpus Ochrony Pogranicza (KOP) , formacje której zadaniem była pacyfikacja granicy wschodniej i zaprowadzenie porządku i stabilności władzy na wschodnich rubieżach Polski. W końcu lat 30tych Sowieci rozpoczęli na ogromną skalę rozbudowę swoich ofensywnych sił zbrojnych, zgodnie z doktryna i swoimi celami politycznymi. Rozwijano szczególnie wojska pancerne, desantowe, artylerię i lotnictwo. W tej sytuacji polskie władze wojskowe kładły duży nacisk na przygotowania obronne wobec spodziewanej inwazji Sowietów. Polski plan obronny Wschód był wielokrotnie przepracowywany i przećwiczony w terenie.

Główne założenia i cele planu

Głównym założeniem polskiego planu Wschód była ruchoma obrona oraz jak najdłuższe rozdzielenie Sowieckich armii na północ i na południe od bagien Polesia. Rejon ten, od setek lat będący naturalna i trudną do pokonania bariera, stwarzał przeszkodę obronną która odpowiednio ufortyfikowana i obsadzona wojskiem byłaby bardzo trudna i kosztowna do sforsowania przez agresora. Pierwszorzutowe siły polskie skoncentrowane na północ oraz na południe od Polesia miały działaniami osłonowymi wyczerpać przeciwnika a siły główne WP, zgromadzone w rejonie Brześcia nad Bugiem, miałyby za zadanie dokonać zwrotu zaczepnego na siły sowieckie . Zamierzano bić armie bolszewickie częściami wykorzystując lokalną przewagę i poprzez aktywne działania osłabiać impet agresora zadając mu jak największe straty. W tym celu Polski Sztab Generalny zamierzał rozwinąć pięć armii pierwszego rzutu i jedna armie rezerwowa. Oto składy tych związków operacyjnych, licząc z północy na południe:

1) Armia Wilno: 1DPLeg, 19DP, 29DP, Wileńska BK, Suwalska BK, KOP, obozy warowne Wilno i Grodno. Lotnictwo: 5 Lidzki Pułk Lotniczy (Plot)

2) Armia Baranowicze: 9DP, 20DP, 18DP, 28DP, Nowogródzka BK, Podlaska BK, KOP. Lotnictwo: 4 toruński Plot.

3) Armia Polesie: 8DP, 27DP, 30DP, Mazowiecka BK, Flotylla Pińska, oddziały forteczne, KOP. Lotnictwo: 3 poznański Plot.

4) Armia Wołyń: 2DPLeg, 3DPLeg, 13DP, Wołyńska BK, KOP Lotnictwo: 2 krakowski Plot.

5) Armia Podole: 5DP,11DP, 12DP, 22DPG, 24DP, Podolska BK, Kresowa BK, KOP Lotnictwo: 6 lwowski Plot.

6) Odwody Naczelnego Wodza:
Jednostki 4DOK: 7DP,10DP, 26DP
Jednostki 5DOK: 6DP, 21DPG, 23DP, Krakowska BK
Jednostki 7 DOK: 14DP,17DP, 25DP, Wielkopolska BK
Jednostki 8DOK: 4DP,15DP,16DP, Pomorska BK
10BKZmot, 1WBPMot. Lotnictwo: 1 warszawski Plot

7) Jednostki osłonowe na granicy zachodniej: Rezerwowe DP, brygady ON.

Szanse realizacji planu

Można z wielka doza prawdopodobieństwa stwierdzić ze w warunkach polskich plan ten był dobrym gdyż dawał REALNE SZANSE powodzenia obrony poprzez osłabienie przeciwnika przy zachowaniu jak największej części własnego terytorium. Wykorzystywano tutaj do maksimum naturalny podział terenu walki na dwa kierunki strategiczne na północ i południe od Prypeci. Wykorzystano także element ruchu i koncentracje silnych odwodów. Odwody te można było używać częściami tworząc samodzielne Grupy Operacyjne lub całością, jeśli dowództwo polskie zdecydowało by się na walną bitwę. Trzeba przy tym stwierdzić ze tereny wschodnie dawały o wiele lepsze możliwości obronne strony polskiej niż granica z Niemcami. Większość polskiego przemysłu ulokowana była na zachód od Bugu, tam także znajdowały się największe rezerwy ludzkie i skupiska miejskie. W dodatku kadra WP przez wiele lat ćwiczyła warianty tego planu i była lepiej przygotowana niż to miało miejsce w wypadku planu Zachód. Realne szanse powodzenia planu Wschód zależało także od kilku ważnych czynników:

1) Powodzenia mobilizacji i szybkiej koncentracji sil głównych WP. Tutaj dywizje osłonowe były na miejscu, podobnie KOP i Kawaleria tak więc koncentracja i mobilizacja WP powinna przebiegać o wiele sprawniej niż to miało miejsce w wojnie z Niemcami w wrześniu 1939r.

2) Sił sowieckich zaangażowanych na froncie przeciwko Polsce. W końcu lat 30tych Armia Czerwona dysponowała siłami około 100 DP, 32DKaw, kilkunastoma Brygadami Pancernymi, 5 Dywizjami Pancernymi(odpowiedniki) oraz 5 Korpusami Desantowymi. Liczba czołgów i artylerii rosła w miarę rozwoju i rozbudowy sowieckiego przemysłu zbrojeniowego. Dowództwo polskie liczyło się z trzykrotną przewagą liczbową agresora i wielokrotną w broni pancernej, artylerii i lotnictwie. Sowieci posiadali także i rozwijali broń chemiczna w postaci gazów bojowych. Dlatego po polskiej stronie słusznie uważano że jedynie manewr i lepsza koordynacja działań w połączeniu z lepszym wyszkoleniem wojsk własnych pozwoli częściowo zniwelować przewagę agresora.

3) Postawy Niemiec, Litwy i Czechosłowacji w razie konfliktu Sowiecko - Polskiego. Do chwili dojścia Hitlera do władzy w Niemczech w 1933r armia niemiecka była zbyt słaba żeby zaryzykować konflikt z Polską. Potem zaś gdy zagrożenie z OBU stron było całkiem realne można przypuszczać że walcząca z Sowietami Polska otrzymałaby cios w plecy ze strony Niemiec, raczej na pewno okupowaliby oni ziemie utracone w wyniku Traktatu Wersalskiego. Z drugiej jednak strony w niemieckim interesie nie była całkowita likwidacja państwowości polskiej a raczej uzależnienie i zwasalizowanie Polski. Okrojona terytorialnie na zachodzie Polska była bardzo na rękę Niemcom jako naturalna bariera przed Sowietami.

4) Pomoc sojusznika Rumuńskiego. Polska miała sojusz z Rumunia i w razie zaatakowania któregoś z tych państw przez Sowiety druga strona zobowiązana była przyjść wojskowa pomocą napadniętemu krajowi. Polacy i Rumuni mieli opracowane wspólne plany i procedury współdziałania.

Reasumując można stwierdzić ze zaatakowana przez Sowiety Polska broniłaby się dłużej i skuteczniej niż miało to miejsce w konflikcie Polski z Niemcami. Całkiem realne było wiec powodzenie operacji obronnej armii polskiej lub połączonych armii Polski i Rumunii wspartych przez pomoc materiałowa z Francji i Wielkiej. Brytanii. Decydujące znaczenie miałoby ewentualne przyłączenie się do wojny po stronie Sowietów lub Polski Niemiec, Litwy lub Czechosłowacji

GS71
  Temat: Historia na wesoło.
GS71

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 11130

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Sty 03, 2006 10:56 am   Temat: Historia na wesoło.
Anegdoty prawdziwe:

1) Rzecz dzieje sie w Prusach Wschodnich w 1915 roku. Niemiecki gen Ludendorff w asyscie swojego adjutanta objezdza wojska pruskie stacjonujace w tej prowincji. Przejezdzaja przez mala rzeczke i adjutant zachwyca sie pieknoscia okolicy. Ludendorff patrzy na adjutanta i komnentuje te zachwyty jednym zdaniem.
- Niewazna przeszkoda wodna...

2) Cwiczenia WP w latach miedzywojennych, inspektor armi "Wilno" gen. Dab Biernacki prowadzi inspekcje 29DP (tej z Grodna) i czepia sie pulkownika Krzyza za to z nieslusznie jego zdaniem wykonal oslone artyleria odwrotu improwizowanej grupy batalionowej.
- Takie sa regulaminy panie generale, probuje se bronic Krzyz
- mam w d... panskie regulaminy, odpowiada Dab
- a ja mam je w glowie, ripostuje Krzyz...

3) Rok 1940. Konsul wloski w Egipcje informuje przedstawiciela orony brytyjskiej ze Wlochy wypowiedzialy wlasnie wojne Wlk Brytanii i ze ich wosjka przektroczyly wlasnie granice Imperium z terenu Libii i Somalii. Dostaje typowo brytyjska flegmatyczna odpowiedz: My zazwyczaj nie przegrywamy naszych wojen panie konsulu...

Pozdrawiam GS71
  Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
GS71

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 17776

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Sty 03, 2006 9:47 am   Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
Kilka uwag do artykulu prof Wieczorkiewicza oraz szanownych Forumowiczow.

Co do Deba – Bierrnackiego to krytyka p Wieczorkiewicza jest uzasadniona, dowodzone przez niewgo jednostki 3 DOK(29DP, 19DP i Wilenska BK) calkowicie sie nie sprawdzily w walce z czolgami gdyz zolnierze byli niedstatecznie wyszkoleni i czesto wystepowala panika w szeregach. Ponadto general ten snul czysto fanastyczne koncepcje i rozdrabnial sly uderzajac pojedynczymi batalionami w roznych kieruknach zamiast zmasowanego ataku wiekszoscia sil w jednym kierunku gdzie zamierzano dokonac przelomu.


Co do Bortnowskiego to mam inna opinie niz pan Wieczorkiewicz. Bortnowski byl zaskoczony czolgami Guderiana kotre przeszly przez lasy, zreszta mial zbyt malo sil i srodkow zeby wytrwac w otoczonym z trzech stron Korytarzu.

Armia Pomorze miala pozatkowo posiadac 3 ugrupowania i Bortnowski podzielil je logicznie i moim zdaniem dobrze:
a) czesc zachodnia 9DP, 15DP, Pmorska BK
b) czesc wschodnia 4DP, 16DP . Ta grupa byla fatalnie dowodzona i dala sie pobic przez 2 DP niemieckie a wiec sily prawie rownorzedne). Krytyka Boltucia wobec Bortnowskiego jest co najmniej dziwna bo dowodzona przez Boltucia Grupa Wschod dala sie pobic rownorzednym silom niemieckim (2DP).
c) czesc polnocna, planowany Korpus Interwencyjny gen Skwarczynskiego, dwie wolynskie DP 13 i 27.

Bortnowski nie wiedzial z ktorej strony pojdzie glowny atak pancerno motorowy niemiecki a obszar armii byl zagrozony praktycznie z trzech kierunkow.
Prosze pamietac ze to Niemcy atakowali tak wiec wybor czasu i mniejsca przebicia i punktu ciezkosci nalezal do nich.
Posiadajac silny zwiazek pancerno motorowy (korpus Gideriana) mogli dokonac szybkiej koncentracji i uderzenia w dowolnym rejonie Korytarza.
Ponadto Niemcy mieli na Pomorzu bardzo dobrze zorganizowany wywiad i siec dywersantow takze doskonale znali sily i polozenie wojsk polskich.

Trzeba przy tym zauwazyc ze caly plan wojny z Niemcami byl KOMPROMISEM gdyz nie moznabylo bez walki oddac zachodniej Polski Niemcom z politycznego punktu widzenia a to bylo w zasadzie konieczne z militarnego punktu widzenia. W dodatku dysproporcja sil i konfiguracja granic stawiala od poczatku WP w fatalnej sytuacji(glebokie oskrzydlenie), do tego przewaga techniczna i liczbowa Niemcow i Sowietow. Poglebilo sie to jeszcze w 1938 i na poczatku 1939 r po zajeciu przez Niemcy Czechoslowacji.

Pan Wieczorkiewicz nie wiedziec dlaczego calkowicie pomija zagrozenie sowieckie a bylo ono bardzo duze w calym okresie miedzywojennym a szczegolnie po roku 1938. Polski wywiad juz w latach 30tych sledzil ogromne zbrojenia sowieckie oraz budowe wielkich rejonow wyladowczych w zachodnich okregach wojskowych ZSRS. Bylo to sprzeczne z tradycyjna doktryna rosyjska wciagania nieprzyjaciela we wlasne terytorium w celu oslabienia i zniszczenia go i pokazywalo na scisle ofensywne zamierzenia Stalina.

Ponadto pan Wieczorkiewicz nie pisze ze do czasu zajecia przez Niemcy Czechoslowacji glowny wysilek obrony polskiej planowano raczej na polnocy, dopiero pozna wiosna 1939r zdano sobie sprawe ze Niemcy glownymi silami zaatakuje od poludnia.
To bylo w zasadzie niemozliwe do przewidzenia kiedy powstawal Plan Z i doprowadzilo de facto do zmodyfikowania calego planu i wielu improwizacji (np. powstanie Armii Karpaty). Trudno za to winic polskie dowodztwo gdyz to Niemcy i Sowieci zamierzali atakowac i do nich nalezal wybor mniejsca i czasu.


Pytanie tylko czy dluzszy opor na zachodzie zmienilby cokolwiek na korzysc Polski w 1939r, jesli polski opor na froncie zachodnim bylby silniejszy to Sowiety zamiast 17 wrzesnia weszlyby do Polski dajmy na to 10tego. I wynik bylby ten sam. Sowiety obiecaly Niemcom ze wejda juz 1 wrzesnia ale zobowiaznia nie dotrzymaly i Hitler zostal z reka w nocniku sam odpowiedzialny za wojne ktora wynikla glownie ze strony sowieckiej, gdyz to Stalin usil wieokrotnie Hitlera sojuszem i podizalem Europy Wschdoniej miedzy dwa totalitarne panstwa.

Czego sie Niemcy bardzo bali to przede wszystkim POLSKIEJ KAWALERII, dlatego prosili o wsparcie w tym wzgledzie Sowietow gdyz sowieci dysponowali w 1939r ponad 30 dywizjami kawalerii , wiekszymi niz nasze brygady.
Jesliby kampania wrzesniewa sie przeciagnela do pazdziernika , niemieckie czolgi zostalyby unieruchiomione z braku paliwa i zlej pogody to polska kawaleria moglaby spelnic swoja role. Ale tylko wtedy gdy przeciwnikiem bylyby same Niemcy a jest to zalozenie nielogiczne bo Niemcy NIGDY by samodzielnie na Polske nie uderzyly.


Co do planu Z to rozciagniecie slabych sil polskich wzdluz calej zachodniej granicy bylo kardynalnym bledem gdyz jak napisalem poprzednio sily polskie byly zbyt szczuple zeby bronic tak dlugi front i juz od poczatku byly narazone na pbejscie przez bardziej zmotoryzowanego i dyzponujacego pzrewaga ogniowa nieprzyjaciela.
Ponadto skladne wycofywanie sie wojsk polskich (a to bylo glowne zalozenie planu Z) nie bylo w zasadzie mozliwe wobec przewagi Niemcow w powietrzu oraz wiekrzego zmotoryzownia ich wojsk. Te fakty byly do przewidzenia juz w 1939r.
W praktyce okazalo sie ze piechota polska po kilku dniach walk byla u kresu wyczerpania (walka w dzien i marsze w nocy) i niezdolna do jakiegokolwiek efektywnego dzialania.

Ponadto okazalo sie ze gdzie polska obrona byla prowadzona ze stalych pozycji i w odpowiednim terenie to byla skuteczna gdyz Niemcy nie mogli uzyc swojej przewagi pancernej oraz lotniczej. Pozniejsze doswiadczenia wojny pokazaly na nowo dobitniej te prawde.
Datego uwzam ze gdyby propoowanych przeze mnie rejonow w zachodniej i polnocno wschodniej Polsce przygotowano do obrony okreznej to obszary te moglyby sie skutecznie bronic co namniej przez 3 miesiace co nie byloby bez znaczena dla sytuacji politycznej Polski, a o to glownie toczyla sie ra w 1939r.
Co do proponowanego przez Mande obszaru obrony to w zasadzie pokrywa sie on z moja koncepcja (planem alternatywnym).
Tereny Polski poludniowo wschodniej byly najlepsze od obrony z wielu wzgledow (o kilku wspominalem wczesniej), co wiecej uwazam ze obrona ok 20 polskich DP i kilku BK na tym obszarze mogla byc w miare skuteczna i dlugotrwala.

Jesli chodzi o SYTUACJE STRATEGICZNO- GEOPOLITYCZNA Polski w 1939r to problem w tym ze rzeczywistosc militarna byla w wielkiej sprzecznosci z polityczna.

1) Z politycznego punktu widzenia Polska powinna jak najdluzej odkladac przystapienie do wojny nawet za cene wasalizacji i ustepstw na rzecz Niemiec.

2) Z militarnego punktu widzenia najplepiej bylo zaatakowac Niemcy juz wczesna wiosna 1939 po to azeby zdezorganizowac ich armie i uniemzliwic mobilizacje i koncentracje.
To jednak bylo bardzo trudne z politycznego punktu widzenia i Polska nie mogla tego zrobic samodzielnie a tylko z pomoca Francji.

Odwlekanie tego stawialo Polse w sytuacji bez wyjscia bo czas plyjnal militarnie na korzysc Niemiec, niektorzy ludzie twierdza ze w 1940-41r Polska bylaby o wiele bardziej przygotowana i dozbrojona ale ludzie ci zapominaja ze Niemcy bylyby O WIELE LEPIEJ, militarnie czas gral na niekorzysc Polski.
Niemcy mialy nieporownywalnie wiekszy potencjal przemyslowy niz Polska, ponadto przewage ludnosciowa.

To byla sytuacja bardzo trudna. Mnie wydaje sie ze do wiosny 1939r dowodztwo polskie wogole NIE PLANOWALO OBRONY, wiem to jest kontrowersyjne twierdzenie ale tak uwazam. Uwazam ze polski plan Z byl wiec wielka improwizacja i o koncepci obronnej mozna mowic dopiero od lata 1939r. Osobiscie mysle ze do poznej wiosny 1939r dwodztwo polskie planowalo szybkim uderzeniem zniszczyc jak najwiecej wojsk niemieckich i uniemozliwic im mobilizacje i koncentracje a potem przerzucic sily na wschod zeby stawic czolo spodziwanej agresji sowieckiej ale sa to tylko moje prywatne poglady.
Problem w tym ze ze do uderzena na Niemcy konieczna byla pomoc i aktywna rola polityczna Francji i gdy tego zabraklo musiano improwizowac obrone.

Pozdrawiam
GS71
  Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
GS71

Odpowiedzi: 35
Wyświetleń: 17776

PostForum: Historia   Wysłany: Pon Sty 02, 2006 8:12 am   Temat: W samo południe - Polska - Wrzesień 1939
Leif
Gdyby ofensywa hitlerowska w zachodniej Polsce utknela Stalin uzylby po prostu wiecej sil na zniszczenie Polski i uderzylby szybciej niz 17 wrzesnia. Z politycznego punktu widzenia przywodca sowiecki nie mogl zmarniwac szansy zniszczenia Polski przy pomocy Niemiec i rownoczesnego wplatania Niemiec w wojnie z panstwami zachodnimi.
Anglia i Francja zagraly va banque udzielajac niemzliwych do zrealizowania gwarancji Polsce i podobnie jak polacy majac nadzieje ze Hitler w ostatnej chwili ustapi gdyz przestraszy sie rozszerzenia konfliktu i wojny swiatowej. Tak samo zreszta Hitler bluffowal liczas sie z tym ze policy wostatniej chwili ustapia i ze wojny nie bedzie.
Co do liantow to pierwsze skrzypce w pomocy Polsce musiala by grac armia francuska a faktem jest ze w 1939r nie byla ona praktycznie zdolna do ofensywy, zamknieta linja Maginota I co najwazniejsze stricto defensywna dokytryna obronna.
Zreszta nawet teoretyczna realizacja tych gwarancji wymagalo a co najmniej 3 miesiecznego zorganizowanego oporu Polski. Ten czas byl potrzebny na naglosnienie polskiego oporu na forum miedzynarodowym, nie bylo wiec sensu organizowania oporu polskiego nad sama granica gdzie zachodizlo ryzyko walnej bitwy i utraty potencjalu obronnego Polski w bitwie granicznej.
GS71

[ Dodano: Pon Sty 02, 2006 9:16 am ]
Spider.
Bardzo ciekawe i madre uwagi. Kilka moich komentarzy odnosnie Twoich uwag.

1) Dowodcy,
Tutaj mala polemika, zeby byc dobrym doewodca nie wystarczy wiedza wojskowa trzeba takze miec charakter i silna wole tutaj legionowcy czesto gorowali nad oficerami z armii zaborczych. Nawet najlepszy plan czy koncepcja spali na panewce jesli ne bedzie charakteru i woli wprowadzenia jej w zycie. W histori Polski mielismy dobrych staratgow a zarazem marnych dowodcow jak np. Gen I. Pradzynski ktory na poczekaniu wymyslal kilka dobrych planow nie majac przy tym ani sil ani woli wprowadzenia jakiegokolwiek w zycie.

2) Strategia Obronna
Co do Bitzkriegu to bylo kilka rzeczy do przewidzenia jak np. zbyt dlugie odcinki obrony polskich DP(pisalem o tym wczesniej) oraz ze Niemcy maja przewage ruchowa w postaci zwiazkow pancernych oraz ze ich dywizje piechoty sa bardziej zmotoryzowane niz polskie. Przewaga ogniowa byla takze po stronie Niemcow.
Ponadto mozna bylo przewidziec przewage Niemcow w powietrzu co mialo wplyjw na marsze wojsk polskich i przebieg mobilizacji koncentracji gdzie kilka polskich jednostek po prostu zostalo zniszczonych w drodze na front (np. 8 DP plk Frugalskiego idaca na pomoc 20 DP)
To wlasnie przewaga lotnicza obok dlugosci frontu i fatalnej konfiguracji granic czynila obrone wedlug polskiego Planu Z bardzo trudna i wrecz niemozliwa.

Co do korpusow i GO to oczywiscie masz racje piszac o niemieckich korpusach niemniej jednak jestem zdania ze kilka frontow polskich usprawniloby bardzo system dowodzenia po stronie polskiej gdyz sztab naczelnego wodza nie byl faktycznie w stanie w owczesnych warunkach jednoczesnie dowodzic 10 armiami i GO. Naczelne dowodztwo polskie moglo dawac barfdziej ogolne wytyczne zamast roowac sie wtracac w dzialanie niemal kazdej DP czy BK w zmieniajacej sie szybko sytuacji. Dlatego uwazam ze nieposiadanie przez WP 2-3 frontow (Grup armii) bylo wielkim bledem.

Co dopaktu z owietami to z Niemcami takze Polsaka miala pakt o nieagresji wazny do 1944roku. Przez caly okres miedzywojenny srodowiska polskie slusznie dostrzegaly wieksze nebezpieczenstwo ze storny sowieckiej, idea komunistycznej rewolucji swiatowej zakladala podboj krajow tzw. kapitalistycznych oraz wymuszala na panstwie sowieckim rozbudowe ofensywnej armii. Co do paktu z sierpnia 1939 informacje o tym fakce dotarly do Polski, nie jawna byla jedynie calosc porzumenia. Sam fakt takiego porozumienia byl jednak jawny i powinien stanowic dla Polski ostrzezenie. Co do rozkazu Rydza o niestawianie oporu to nie jest to do konca jasne i zbadane przez historykow. Mieszkajac wiele lat na zachodzie spotkalem sie z opnia ze taki rozkaz na Rydzu wymuslil agent sowiecki gen Rommel, ten sam ktory uciekl ze swoej armii a potem kreowal sie na dowodce armii Warszawa.

Co do obrony w Korytazru to tzw Korpus Internwncyjny gen Skwarczynskiego(13 i 27 wolynskie DP) powstal w celu stlumienia planowanego puczu hitlerowskiego w Gdansku.
przed sama wjna korpus ten rozwiazano i planowano wycofac na poludnie, jednak nie zdazaono tego zrobic ze wzgledu na wybuch wojny i brak srodkow transportu. Wycofano edynie 13DP a 27 DP pozostala w Korytarzu. Osobicie uzazam ze dywizje te nalezalo raczej przemiescic w rejon nadmorski i wzmocnic tym nasza obrone wybrzeza.
Nie wiem jednak czy istnialy mozliwosci transportowe.

3) I Twoje uwagi

”Wadą jest tutaj podział i tak już bardzo szczupłych sił. Gdyby część wojska stała bezczynnie na wschodniej granicy to siły na zachodzie, pozbawione tych dywizji, miałyby jeszcze trudniejsze zadanie. Więc nawet ewentualne powstrzymanie agresji sowieckiej (gdyby w takiej sytuacji wogóle ona nastąpiła) nie zmieniłaby prawie nic, bo jeszcze szybciej pokonaliby nas Niemcy”

W 1939 r Polska wlaczyla o czas i honor, z POLITYCZNEGO punktu widzenia wazne bylo zeby kilka jednostek WP waczylo z armia sowiecka azeby pokazac wole oporu polski(tak samo jak z Niemcami) oraz przynalzenosc kresow wschodnich do Polski. Ziemie te od wiekow byly zamieszkale przez Polakow,i stanowily dziedzictwo krolow Polskich i wielowiekowej przeszlosci panstwa polsko-litweskiego. Literatura i ogolnie kultura polska braly swoja inspiracje wlasnie z tych terenow.



”Zwróc uwagę że tereny województw Lwowskiego, Tarnopolskiego i Stanisławowskiego były zamieszkane w bardzo znaczącej części przez ludność rdzennie niepolską. Utrzymanie tego obszaru po stracie ważniejszej części kraju byłoby możliwe tylko w bardzo krótkim termiine. Nie mając Wielkopolski, Śląska, Wybrzeża i Mazowsza nie mamy praktycznie wogóle Polski!”

To tak Ty myslisz teraz, na Kresach ludzie mysleli ze np Pomorze czy Wielkopolska to de facto juz Niemcy, takie animozje byly dosyc powszechne przed wojna :D

Ponadto, jak napisalem wczesniej, w zachodniej Polsce istanialyby stale ogniska oporu (grupy operacyjne) majace za zadanie bronic sie jak najdluzej na wyznaconych do tego i przygotowanych obszarach. Bylo to calkowicie wystarczajace z politycznego punktu widzenia gdyz pokazywalo swiatu ze Polska czynnie broni wybrzeza, Slaska, Korytarza itp.
Militarnie taka obrona takze bylaby bardziej skuteczna gdyz piechota polska nie bylaby wyczerpana dlugimi marszami a mobliizacja i kocentracja przebieglaby o wiele sprawniej niz w planie Z.
Dlatego wazam ze trzeba bylo bronic niektorych rejonow w zachodniej Polsce azeby podkreslic przynalzenosc tych ziem do Polski.

Co do koncepcji obronnej w poludniowo wschodniej Polsce to w warunkach geograficznych Polski z 1939r byl to JEDYNY rejon gdzie taka dlugotrwala obrona byla wogole mozliwa gdyz:
a) Konfiguracje granic, poprzez korzystne polaczenie z Rumunia oraz unikniecie oskrzydlenia.
b) Tereny bardzo zaludnione, co prawda ludnosc mieszana ale wobec obecnosci duzej ilosci wojska i polskiej administracji oraz zorganizowanego oporu nie mialo to zbytnio znaczenia.
c) Tereny dobre do obrony, w czesci gorzyste co znacznie niwelowalo niemiecka i sowieka przewage pancerna.
d) tereny dosyc odlegle od grancy niemeckiej i sowieckiej,a przy tem dajace mozliwosc w miare spokojnej koncentracji i rozwiniecie sil polskich oraz przygotowanie skutecznej i dlugotrwalej obrony.


4) Rolzozenie sil.
Tutaj mozna oczywiscie dyskutowac, w mojej koncepcji przedtawiem jedynie wariant obrony, moim zdaiem najlepszy. Mozliwe sa takz oczywiscie inne konfiguracje.
Co do obrony Slaska to nie do konca sie zgodze z Toba ze sily byly zbyt male. 2DP plus kilkanascie batalionow ON to wystarczajaco duzo zeby skutecznie bronic taki maly oszar Polski jakim bylo Zaglebie Weglowe.
Mysle ze pzrygptowany obor tcyh ednostek bylby bardzo skuteczny i w miare dlugotrwaly gdyz 23 I 55 DP rekrutowaly sie glownie z polskich Slazakow, podobniie jak slaskie oddzialy ON.

Reasumujac, moj plan zakada obrone punktowa w kilku wybranych rejonach Polski zachdoniej i polnocno wschodniej co bylo wazne z poitycznego punktu widzenia raz obrone ruchoma wiekszosci sil polskich na najbardziej do tego dogodnym obszarze kraju czyli w Polsce poludniowo wschodniej.
Pozdrawiam
GS71
  Temat: Wojna sowiecko finska, nowe nieznane fakty
GS71

Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 4548

PostForum: Historia   Wysłany: Pią Gru 30, 2005 2:26 pm   Temat: Wojna sowiecko finska, nowe nieznane fakty
Wojna Sowiecko - Fińska 1939-40r. Nowe nieznane fakty

W numerze 2 PZ z 9 stycznia 2005r ukazał się ciekawy artykuł autorstwa p Norberta Baczyka traktujący o Wojnie Sowiecko - Fińskiej z przełomu 1939 i 1940 roku. W artykule tym autor sugeruje powszechnie znana na Zachodzie tezę ze pokój miedzy Sowietami a Finami był niejako wymuszony przez reakcje Aliantów Zachodnich (Francji i Wlk. Brytanii) oraz międzynarodowej opinii publicznej. Niedawno w Szwecji i Finlandii ukazały się nigdy dotąd nie publikowane dokumenty fińskiego Marszalka G. v. Mannerheima, które przedstawiają sytuacje w nieco innym świetle. Jest to według mnie o tyle ciekawe, bo zawarte tam DOKUMENTY w formie korespondencji dyplomatycznej, instrukcji, rozkazów etc., pokazują prawdę o działaniach Aliantów i Sowietów i ich WSPOLPRACY już w na przełomie 1939 i 1940 roku. W tym okresie Sowiety nadal miały ważny pakt z hitlerowskimi Niemcami a Alianci potępiali sowiecka agresje na Polskę z 1939 roku i byli sojusznikiem Polski. Prawda o wojnie sowiecko - fińskiej jest odmienna od wersji powszechnie znanej a podawanej ludziom zarówno w Sowietach jak i na Zachodzie i może być bardzo niewygodna dla Francuzów i Anglików. Tajne dokumenty fińskiego Marszalka zasługują wiec na uwagę, bo różnią się znacznie od oficjalnej wersji historyków brytyjsko-francuskich, nie mówiąc o skrajnych kłamstwach tzw. historyków sowieckich. Należy tutaj dodać ze dokumenty brytyjskie z tamtych lat zostaną ujawnione dopiero po 2050 roku. i maja nadal klauzule tajności.

Z dokumentów Mannerheima wynika kilka ciekawych FAKTOW.

1) Churchill już od 1939 roku kusił Sowiety współpraca w celu wspólnego pokonania hitlerowskich Niemiec. Już pozna jesienią 1939 roku planował uderzenie na północna Norwegie w celu odcięcia Niemiec od szwedzkiej rudy żelaza. Hitler potrzebował do prowadzenia wojny ok. 15 milionów ton rudy rocznie z tego ze Szwecji sprowadzał ok. 11,5 miliona ton. Ewentualne odcięcie dostaw szwedzkiej rudy żelaza było wiec dla Hitlera nie do zaakceptowania i musiało prowadzić do zbrojnej reakcji Niemców. Churchill zdawał sobie sprawę za na ladzie armia brytyjska nie ma szans w konfrontacji z Niemcami i aktywnie szukał pomocy sowieckiej. Wsparcie to otrzymał, gdyż Alianci i Sowieci zgodzili się PODZIELIC SKANDYNAWIE miedzy sobą i utworzyć tam wspólny front przeciw Niemcom. Sowiety miały zająć Finlandie a Brytyjczycy i Francuzi północną Norwegie oraz północną Szwecje gdyby ta ostatnia poszła na współpracę z Niemcami. Zamierzano ponadto wciągnąć państwa skandynawskie w wojnę poszerzając tym samym obszar konfliktu. Miało to dać czas Aliantom na zorganizowanie ataku na Niemcy na głównym zachodnim kierunku. Dla Sowietów nowy front w Skandynawii także byłby wygodny, bo mógłby odsunąć uwagę Niemców od głównego kierunku planowanego przez nich ataku. Czas w tym wypadku działał zdecydowanie na niekorzyść Niemiec i Hitler NIE MOGL CZEKAC.

2) Stalin mając pakt z Hitlerem i sprzedając Hitlerowi surowce po niskich cenach (aliancka blokada morska Niemiec była wiec nieskuteczna), równocześnie planował zajęcie całej Europy w celu wprowadzenia modelu sowieckiego na całym Kontynencie. Polska była tylko preludium a głównym celem agresji Sowietów miały być hitlerowskie Niemcy z ich przemysłem i masami robotniczymi. Jesienią 1939 i wiosna 1940 trwała wielka rozbudowa armii sowieckiej, planowano np. zwiększyć liczbę dywizji piechoty z ok. 100 do ponad 300 oraz utworzyć 29 korpusów pancernych (każdy w sile ok. 1030 czołgów), rozbudowywano także do nieznanych nigdy w historii rozmiarów wojska powietrznodesantowe, artylerie i lotnictwo. W tym czasie armia niemiecka miała ok. 3000 czołgów przeważnie lekkich a Armia Czerwona ok. 20 tysięcy. Sowiety planowały także poszerzyć dostęp do morza poprzez atak i okupacje Państw Bałtyckich.

3) Wywiad hitlerowski w Wlk Brytanii przechwycił tajne dokumenty Brytyjskie, z których jasno wynikały wspólne zamiary Aliantów i Sowietów. Znany jest fakt przechwycenia sowieckiego samolotu kurierskiego wiozącego brytyjska pocztę dyplomatyczna dla Stalina. Start tej maszyny z lotniska w Anglii został dzięki niemieckim szpiegom zidentyfikowany a sam samolot zmuszony do ladowania na terenie Niemiec gdzie go przetrzymano w celu zbadania i sfotografowania przewozowych dokumentów, po czym pozwolono odlecieć do Sowietów. Załoga samolotu, bojąc się prawdopodobnie rozstrzelania, nie ujawniła czynnikom sowieckim faktu przetrzymania przez Niemców i lustracji poczty dyplomatycznej.

4) W tej sytuacji Hitler dostał do ręki niezbite DOWODY fałszywej gry Sowietów i stanął przed realna alternatywa czekania na jednoczesne uderzenie aliancko- sowieckie lub wyprzedzających działań zaczepnych własnych sil zbrojnych. Niemiecki atak na Norwegie w kwietniu 1940 był wiec REAKCJA na istniejące konkretne plany brytyjsko-sowieckie i wyprzedził tylko działania Aliantów w tym rejonie Europy. Ponadto Hitler, zdając sobie sprawę z narastającego zagrożenia sowieckiego, postanowił sam pierwszy zaatakować swego sąsiada i polecił swoim doradcom poczynić ku temu odpowiednie przygotowania. Niemiecki plan Barbarossa (plan ataku na Sowiety) był wiec niemiecka reakcja na politykę tego państwa i próba zniszczenia sił sowieckich zanim osiągną one planowana gotowość i koncentracje. Zajęcie przez Armie Czerwona krajów Bałtyckich i Mołdawii latem 1940 roku utwierdziły jeszcze Hitlera w tym przekonaniu. W tym samym czasie Hitler polecił również przekazać wszystkie dokumenty dotyczące Skandynawii czynnikom decyzyjnym w Finlandii. W interesie Niemiec leżał trwały pokój w Skandynawii i nieograniczony dostęp do złóż szwedzkiej rudy żelaza i fińskiego niklu a co za tym idzie rzeczywista niepodległość Finlandii. Hitler zaoferował marszałkowi Mannerheimowi pomoc polityczna i wojskowa nie wyłączając czynnego udziału armii niemieckiej w obronie Finlandii. O tej ofercie pomocy dowiedzieli się Alianci i zaproponowali Finlandii swoja pomoc wojskowa zdając sobie sprawę ze byłaby ona niewystarczająca.

5) Jest faktem ze Finlandia oferowana przez Aliantów pomoc zdecydowanie ODRZUCILA, dlaczego? Z dokumentów Mannerheima wynika jasno ze, dlatego ze Marszałek przejrzał podwójną grę Aliantowi i ich bluff.

6) Wczesna wiosna 1940 roku rząd niemiecki w osobie szefa hitlerowskiego MSZ, Ribentroppa wysłał do Moskwy ultimatum żądające zaprzestania przez Sowiety kontynuacji agresji na Finlandie i zagroził bombardowaniem Leningradu przez Luftwaffe oraz czynnym udziałem Niemiec w wojnie po stronie Finlandii. Stalin, nieprzygotowany jeszcze do wojny z takim przeciwnikiem jak Niemcy, zgodził się na rozejm z Finlandia, chociaż te wojnę de facto już wygrał. Tak doszło do podpisania rozejmu miedzy Sowietami a Finlandia. Za cenę ustępstw terytorialnych Finlandia uchroniła własną niepodległość.

Po raz kolejny historia dala dowód na to ze wielkie kraje rozgrywają miedzy sobą wojny nie licząc się całkowicie z interesem mniejszych krajów nawet jeśliby to byli ich najwierniejsi sojusznicy. Własny interes danego państwa jest jego najwiekszym sojusznikiem.

GS71
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
recenzje anime, fanfiki
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 16