gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Znalezionych wyników: 899
Forum Strategie Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Pon Lut 08, 2010 11:32 pm   Temat: Katolicyzm
Chodziło mi o obowiązki prezydenta (zapomniałem napisać, sorry- przynajmniej z korzyścią, że mamy kolejnego dyskutanta :) )

Klemens napisał/a:

Niebranie udziału w wyborach też jest decyzją, pewnym sygnałem dla klasy politycznej.

Ciężko jednak uznać ten sygnał za jakąkolwiek akceptację. Rzecz jasna interpretowanie go w drugą stronę też byłoby nadużyciem.

Klemens napisał/a:

Nie z demokracji, tylko z prawa. O legalności wyroku bowiem się nie głosuje, on albo w chwili podjęcia był bezprawny, albo umocowany w prawie.

Moment, moment... stwierdziłeś, że Włosi (właściwie włoski parlament) mogą uznać bądź nie uznawać wyroku Trybunału, przy czym zgodne z poglądami większości byłoby jego nie uznanie. Moja uwaga dotyczyła hipotetycznego zadziałania włoskiego parlamentu wbrew większości :)

edit: Swoją drogą zastanawia mnie interpretacja tego artykułu o obowiązku bronienia ojczyzny w kontekście tego, że uznajemy obronę ojczyzny za co innego niż bronienie jej niepodległości. Czy w momencie wybuchu wojny obywatel nie powinien poczekać na orzeczenie TK czy ewentualna utrata niepodległości nie jest w interesie ojczyzny? A przykładowo taki 1. rozbiór Polski nie budziłby chyba żadnych wątpliwości?
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Pon Lut 08, 2010 3:18 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Upraszczając powiedzmy, że "powszechnie" znaczy "wszyscy" - a to coś innego niż "większość", czyż nie?:)

"Akceptowane" przez wszystkich są na tej zasadzie, że już obowiązują a rewolucjonizm nie jest trendy. Jeśliby ambitniej przyjąć za wymiar akceptowalności np. frekwencję wyborczą, to byłoby już gorzej.

Klemens napisał/a:

Owszem, uważam, że Włosi się ugną, jak do władzy dojdzie tam lewica, uważam bowiem, iż warunkiem sine qua non, jaki dla koalicji wyborczej postawi ichniejszym centrystom partia komunistyczna będzie właśnie wykonanie tego wyroku. Zresztą warunek ten dla tychże centrystów wcale nie będzie musiał być gorzki...

Toż to byłyby kpiny z demokracji! ;)

Klemens napisał/a:

W Polsce - np. brzmienie art. 8 ust. 1 Konstytucji ("Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej"). Podobne zapatrywanie mają sądy konstytucyjne niektórych państw UE, z RFN na czele.

Czy już nie ignorowaliśmy (/reinterpretowaliśmy) przepisów konstytucji w przeszłości? Np. artykuł o obowiązku bronienia niepodległości Polski raczej stoi w sprzeczności z wstępowaniem do UE.
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Nie Lut 07, 2010 4:56 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Nie napisałem, że większość akceptuje zasadę rządów większości, lecz że jest ona powszechnie akceptowana - to różnica.

"Powszechnie" znaczy bardziej niż większość? Przez większą większość? :)

Klemens napisał/a:

Grupki:) Co zabawniejsze - jeśli się Włosi nie zastosują dobrowolnie do tego orzeczenia, to właściwie nie ma środków przymuszenia ich ku temu.

Poza nieuniknioną nagonką medialną. BTW: Czy sam spodziewasz się, że Włosi się ugną?

Klemens napisał/a:
To akurat od strony prawnej bardzo złożony problem:)

A co przemawia za tym, że tak nie jest?

Klemens napisał/a:
Nota bene - oczywiście rozróżniasz Europejski Trybunał Praw Człowieka z siedzibą w Strasburgu od Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z Luksemburga? Bo tylko ten drugi jest organem wspólnotowym.

Słusznież prawisz ;)
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Sob Lut 06, 2010 7:24 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Bo zasada rządów większości (republikańskiej formy rządów) w naszym kręgu kulturowym chyba jako jedyna jest powszechnie akceptowana.

Większość jest za rządami większości, co udowadnia ich lepszość. Dowód przez założenie

Klemens napisał/a:
Co oczywiście nie rozwiązuje wszystkich problemów i rodzi nowe, niemniej tworzy jakąś wspólną płaszczyznę, fundament dla jakiejkolwiek dyskusji.

Moje fundamenty są mojsze niż twojsze ;)

Klemens napisał/a:

Pardon, to nie ja chciałem "optymalizacji" i analizy matematycznej:)

Dzięki moim wymogom nasza dyskusja zachowuje pozory systematyczności i posuwania się do przodu ;)

Wydaje mi się, że ogólnie zgadzamy się co do tego, że decyzje polityczne zapadają niezależnie od nas - rzadko komuś trafia się bycie władcą w despotyzmie i rzadko ktoś dysponuje decydującym głosem (czy też funduszami na "zdobycie" decydującej grupki wybierających) w demokracji. Zatem albo uznajemy, że we wszystkim ma rację większość (brrr) albo jednak bawimy się w nasze "ściemnione usprawiedliwienia", choć oczywiście masz rację, że to czysta ideologia :) Ale do niej się cała dyskusja tak czy siak sprowadza.

Klemens napisał/a:

Owszem, tylko jedna istotna kwestia - Trybunał nie jest uprawniony do dokonywania wyborów światopoglądowych (od tych jest prawodawca, tu: państwa zawierające traktat), lecz "tylko" od zastosowania dokonanego uprzednio wyboru w praktyce. I dlatego uważam, że Trybunał dopuścił się uzurpacji.

Czemu zaraz "uzurpacji", może jest to po prostu wybór opcji będący przejawem władzy grupki "Trybunał" ;)

Przy okazji, czy UE sama nie stała się teraz najważniejszym z prawodawców?
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Sob Lut 06, 2010 4:58 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:
A czy ja gdziekolwiek użyłem słowa "optymalny"?

Skoro nie uważasz tego kryterium za optymalne, to czemu się na nie powołujesz?

Klemens napisał/a:
Powtórzę raz jeszcze - żaden wybór światopoglądowy nie jest absolutny, to znaczy zawsze jest jakaś grupa ludzi, która go nie podziela, w mniejszym czy większym stopniu.

Zgoda

Klemens napisał/a:
Miejmy odwagę wprost to przyznać, a nie szukajmy jakiegoś zastępczego (czyt. nieprawdziwego) uzasadnienia tam, gdzie go nie ma.

Przecież o te "ściemnione usprawiedliwienia" się w sumie w naszej dyskusji rozchodzi :) Twój "model szczęścia" najlepszynm przykładem ;)

Klemens napisał/a:
Problem z orzeczeniem strasburskim polega moim zdaniem na tym, iż większość Europy (czyt. sędziów Trybunału) wyznaje inny system wartości, niż większość Włochów i postanowiła im siłą go narzucić, powołując się na wątpliwe podstawy prawne. Bo nie czarujmy się, pisząc i ratyfikując Konwencję w 1950 roku nikt, a już z pewnością nie Włosi, pisząc o wolności poglądów i wyznania nie miał na myśli zakazu publicznego eksponowania krzyży.

Czyli większość Włochów jest grupką niezgadzającą się z wyborem światopoglądowym Trybunału. Przy każdym wyborze znajdzie się taka grupka (i bardziej wyrażam tu Twój pogląd niż swój).
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Sob Lut 06, 2010 2:49 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Ajm, naprawdę nie zauważyłeś tego potrzasku?:) Przecież właśnie o te "bez przesady" chodzi - WSZYSTKO jest przejawem światopoglądu, krzyż i jego brak, fryzura taka czy inna - gdzie jest więc ta granica, która określa co jest "przesadą", a co już niekoniecznie? Kto definiuje "normalność" czy "przesadę" jak nie właśnie taka czy inna większość? Wybór opcji jest przejawem jej władzy, wybór opcji odmiennej jest przejawem władzy innej grupy.


Powtórzę się, że większość może uznać za "normalne" ścięcie pozostałym głów, więc owa większościowość w niczym tu się nie jawi jako optymalne kryterium.

Klemens napisał/a:
Pentagramy - nie widzę przeciwwskazań, o ile nie są one przejawem zwykłej złośliwości (od razu zatrzegam, iż to samo dotyczy moim zdaniem krzyża etc.), lecz autentycznych uczuć osób je wieszających.

Uprzedzając - znak Latającego Potwora Spaghetti także;)

A swastyki? Kalendarze z eksponowanymi paniami?



Klemens napisał/a:

Legalne jest to, co nie szkodzi (gorszy) innym, a zarazem szkoda (zgorszenie) tych innych osób nie jest efektem ich własnych, w pełni świadomych i dobrowolnych lub nielegalnych decyzji. Mam prawo chodzić ulicą z moim dzieckiem tak jak każdy inny, więc też mam prawo oczekiwać, że przy tej okazji moje dziecko nie zauważy picia alkoholu etc. Ale w barze to już co innego - kto tam wchodzi ma pełną świadomość, iż wewnątrz napotka osoby spożywające alkohol. Jeśli zaś urządzam u siebie w domu prywatne nabożeństwo, to obca osoba, która się tam znalazła i zgorszyła albo: a) została tam zaproszona i uprzedzona (a więc była świadoma tego, co zastanie), b) znalazła się tam nieproszona (czyli nielegalnie, bo naruszając cudzą własność).


Bary miewają wystawiane na zewnątrz krzesełka i stoliki, przy których spożywanie alkoholu jest legalne i chyba równie łatwo dostrzegalne jak czynienie tego publicznie. Więc można teoretycznie spodziewać się u przechodniów takiego samego zgorszenia, chyba że ulegalnienie w jakiś metafizyczny sposób zmienia postrzeganie - w sumie chyba prawdziwe, lecz niezbyt racjonalne. Na tej zasadzie może ogólna legalizacja publicznego spożywania alkoholu zakończyłaby problem zgorszenia? ;)
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Czw Lut 04, 2010 3:25 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Co nie zmienia faktu, iż jest to przejaw określonego światopoglądu, który może mieć wpływ na poczynania decydenta, bądźmy więc konsekwentni.

Takimi przejawami są też i ubiór, fryzura, brak jakichkolwiek kalendarzyków, etc... Może "bez przesady" z tą konsekwencją? :)

Jak to z kolei jest, że krzyże mogą być a pentagramy już nie? :)

Klemens napisał/a:

Bez przesady z tym "mniej więcej", nawet w przypadku kraju o tak ugruntowanych tradycjach jeśli idzie o alkoholizm - ba, stanowiącym wręcz element tożsamości narodowej:) - jak Polska publiczne spożywanie napojów wyskokowych jest uważane za na tyle naganne i rażące, iż jest penalizowane:)


Może właśnie owe ugruntowane tradycje są źródłem takiego a nie innego prawa (np. w wielu krajach Europy publiczne picie piwa nie jest karalne). W każdym razie nie widzę tu argumentu- legalne jest tylko "prywatne" picie alkoholu, tak jak legalne miałyby być tylko prywatne nabożeństwa. Możliwość narażenia osoby postronnej na zgorszenie istnieje tylko w przypadku złamania prawa.

Klemens napisał/a:

To już oczywiście pytanie o umiejętność współżycia małych grup i osiągania konsensu, niemniej decyzja powinna należeć właśnie do nich, a nie ludzi zasiadających na Wiejskiej czy w którymś z ministerstw.

Szkoda, że kibicom nie pozwala się dochodzić do konsensusu na meczach, pojawiłby się sens oglądania polskiej ligi ;)

IMHO jest to tak, że krzyże stanowią swoiste obwieszczenie: "My (katolicy/chrześcijanie) tu rządzimy!" Jakieś niefajne mi się to wydaje.
  Temat: W samo południe - Civilization ciąg dalszy
Ajmdemen

Odpowiedzi: 20
Wyświetleń: 8701

PostForum: Gry strategiczne - turowe   Wysłany: Nie Sty 31, 2010 10:25 pm   Temat: W samo południe - Civilization ciąg dalszy
Jeden przywódca nie rządzi tak długo.

Druga sprawa- imperium nie musi mieć wyraźnego przywódcy (Rzym jako republika, Brytyjczycy w 19. wieku)
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Nie Sty 31, 2010 10:06 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Co nie zmienia faktu, że te pozostałe również świadczą o poglądach osób je wieszających, mogących mieć realne przełożenie na podejmowane przez nie decyzje. A jednak w powszechnym dyskursie w ogóle nie są kwestionowane, ba, jestem przekonany, iż próba ich rugowania spotkałaby się z zarzutem wkraczania w wolność poglądów i ich ekspresji czy prawo do prywatności.


Rzecz w tym, że nawiązując do Twojego (krytykowanego przeze mnie, ale obrazowego) "modelu szczęścia" ciężko się spodziewać u kogoś minusów do szczęścia z powodu kalendarza Greenpeace. Mówiąc po ludzku- te kwestie są mniej drażliwe

Klemens napisał/a:
Ajmdemen napisał/a:
A przy możliwości organizowania prywatnych nabożeństw ktoś może omyłkowo dostać zaproszenie i się zgorszyć.


Bez przesady, prywatne znaczy prywatne:)

Mniej więcej to samo "bez przesady" tyczy się spożywania alkoholu.

Klemens napisał/a:

Chcę tylko jeszcze zwrócić na jedno uwagę - nie ma obowiązku wieszania krzyży, jest tylko na to zezwolenie. Tam więc, gdzie one wiszą, są one nie bezmyślnym wykonaniem odgórnych zarządzeń, tylko przejawem oddolnej inicjatywy. A to jest różnica.


Skoro istnieje oddolna wolność wieszania krzyży należy postawić pytanie jak się przedstawia oddolna wolność ich zdejmowania. Przeciwstawienie sobie tych dwóch wolności to prosta droga do niezłego amatorskiego pokazu sztuk walki.
  Temat: Polska Szlachta
Ajmdemen

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 17365

PostForum: Historia   Wysłany: Nie Sty 31, 2010 9:57 pm   Temat: Polska Szlachta
Sorry za dłuższy brak odpowiedzi, w sumie wynikał z tego, że nie za wiele zostało do przedyskutowania :) Moje zastrzeżenie co do ankiet polega na tym, że ciężko przeprowadzić ankietę na każdą okoliczność i każdy możliwy proces sądowy.

Poza tym takie kwestie są efemeryczne, odczucia ludzi mogą zmienić się z dnia na dzień choćby pod wpływem publikacji prasowych, tym mniej odpowiednim określeniem wydaje mi się więc "obiektywne".
  Temat: Uwaga, uwaga !!!
Ajmdemen

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 9790

PostForum: Historia   Wysłany: Sob Sty 23, 2010 2:56 pm   Temat: Uwaga, uwaga !!!
A są i oszołomy podważające historyczność dżejsiego.
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Wto Sty 12, 2010 7:12 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Aby? Nie miałem na myśli sierpów i młotów czy znaków anarchii, ale np. kalendarze Greenpeace czy firmowe klubów sportowych etc. etc.

Symbolom religijnym zdecydowanie bliżej jednak do tych dwóch pierwszych przykładów.

Klemens napisał/a:

Spożyć - nie, ale stać się ofiarą zjawisk (choćby epatowania reklamą), których prawdopodobieństwo znacząca wzrasta przy zezwoleniu na nią, już tak.

A przy możliwości organizowania prywatnych nabożeństw ktoś może omyłkowo dostać zaproszenie i się zgorszyć.

I próbą (być może) podsumowania naszych dyskusji o demokracji zauważyłbym, iż choć można w ramach niej zarządzać różne rzeczy, nie znaczy, że powinno się to robić. Oczywiście, w teorii nie ma wyjścia (większość chce, większość zarządza), ale (chyba na szczęście) owych idyllicznych rządów większości de facto nigdzie nie ma
  Temat: Polska Szlachta
Ajmdemen

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 17365

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Sty 12, 2010 7:03 pm   Temat: Polska Szlachta
Klemens napisał/a:

To już jest właśnie pytanie o sposób liczenia średniej...

To już brzmi mniej patetycznie niż "ocena całego społeczeństwa"

Klemens napisał/a:

Akurat tu już socjologia ma dość dobre narzędzia (nie twierdzę, że nieomylne).

Ankiety?

Klemens napisał/a:
Wtedy pojawić się musi pytanie o to, czy dane opcje są zbliżone i jakie byłyby efekty ich ewentualnego łączenia. Ale to już jest wchodzenie w szczegóły:)

Czyli 51% może się nie zgadzać, ale wypracować kompromis, by wysiudać pozostałe 49%. Oczywiście wszystko w sejmie.

No i jeszcze na marginesie uwaga, że ciekawą cechą tej "obiektywnej" oceny jest to jak różna może być w różnych społeczeństwach. Trzeba by to chyba nazwać obiektywizmem lokalnym.
  Temat: Polska Szlachta
Ajmdemen

Odpowiedzi: 58
Wyświetleń: 17365

PostForum: Historia   Wysłany: Wto Sty 12, 2010 1:12 pm   Temat: Polska Szlachta
Klemens napisał/a:
Ajmdemen napisał/a:
Zupełnie możliwe jest, że wtedy wynikałaby z innych czynników, a teraz wskutek działań człowieka. Czyli koniec końców niczego byśmy w sumie nie dowiedli.

Tak, ale wtedy już byśmy wiedzieli, że związek między wzrostem ilości gazów cieplarnianych a temperaturą to coś więcej niż korelacja.

Nieudana próba falsyfikacji (bo taką byłby ów eksperyment) nie dowodzi teorii.

Klemens napisał/a:

Nie zrozumiałeś - ocena obiektywna to tyle co zgeneralizowana ocena "co gdybym to był ja" CAŁEGO społeczeństwa.

Znaczy- większości(?)

Skąd właściwie znamy ową ocenę?

Co, jeśli opcji jest więcej niż 2 i żadna nie ma absolutnej większości?
  Temat: Katolicyzm
Ajmdemen

Odpowiedzi: 93
Wyświetleń: 27697

PostForum: Off Topic   Wysłany: Wto Sty 12, 2010 1:07 pm   Temat: Katolicyzm
Klemens napisał/a:

Ale niektóre jednak i owszem, często korespondujące z jego szeroko rozumianymi poglądami, które także mogą w ten sposób mieć wpływ na podejmowane decyzje - dlaczego więc nie krzyż?

Większość tego typu symboli jest jednak niemile widziana- wprzeciwieństwie do krzyża właśnie.

Klemens napisał/a:

Też prawda i to jest dobry kontrargument. Ale można go też łatwo zbić wracając do punktu 1 - polski Sejm (wybrańcy Narodu!) przytłaczającą większością głosów podjął uchwałę, iż Polska jest krajem chrześcijańskim o takowej tradycji i jest w niej miejsce dla krzyży).

Klemens napisał/a:
Owszem - i to jest właśnie jeden z podstawowych problemów związanych z demokracją.

I jeszcze przy okazji- za demokratyczne można też uznać ustalenie przez 51%, by pozostałym 49% uciąć głowy, co jednak nie przekonuje do "słuszności" (wiem, nieważnej) owego czynu.

Klemens napisał/a:
Ajmdemen napisał/a:
3: założenie o tym -1 dla każdego niekatolika jest mocno heroiczne, zważywszy, że np. wyznawcy judaizmu czuli się obrażeni już krzyżami na chrześcijańskich grobach, co ateistom by do głowy raczej nie przyszło.


To tylko zależy od definicji ateisty - sądzę, że taki Dawkins czułby się jednak urażony:) Z kolei taka Oriana Fallaci z Kościołem nie miała wiele wspólnego (eufemistycznie mówiąc), ale uważała się za "socjologiczną katoliczkę". To oczywiście jedno z zastrzeżeń, o których pisałem wyżej:)))


Chodziło mi tylko o ogólny heroizm proponowanego modelu. Na tej zasadzie można "udowodnić" np. korzystność zabrania całej własności danej osoby i rozdzeielnie między innych- straci jeden, zeskają miliony, ergo mamy "plus parę milionów do szczęścia". Podobne przykłady można mnożyć w nieskończoność.

Klemens napisał/a:

Oczywiście mimo przegłosowania stosownej ustawy 2+2 nie stanie się 5, a rak rybą, ale mówimy o kategoriach ideowych a nie przyrodniczych.


Wiele fajnych rzeczy ma charakter ideowy, niefajne jest więc to, że większość (sejmowa- warto dodać) może zarządzić inaczej.

Klemens napisał/a:

Różnica polega na tym, że flaga czy sprzedaż alkoholu z natury rzeczy dotyczą tzw. porządku publicznego czy moralności publicznej, ich brak może bowiem naruszać uczucia większości wbrew jej woli, podobnie jak np. procesje z okazji Bożego Ciała, ale już nie nabożeństwa odprawiane w miejscu prywatnym, bo na takowych wbrew swej woli przedstawiciel owej islamskiej większości znaleźć się nie może. Wtedy owo ograniczenie nie służy zaspokojeniu potrzeb większości, lecz jedynie dyskryminacji mniejszości.


W ramach lekkiej złośliwości- czy "z natury rzeczy" ma jakąś definicję? :)

I czy w wyniku możliwości sprzedaży alkoholu ktoś może spożyć alkohol wbrew swojej woli?
 
Strona 5 z 60
Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
recenzje anime, fanfiki
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 16