Wysłany: Nie Paź 25, 2009 9:35 pm Najbardziej rewolucyjne gry w historii
Peter Molyneux - wielka postać branży o jeszcze większym ego - podzielił się swymi przemyśleniami na temat najbardziej rewolucyjnych gier w historii, o czym możecie przeczytać tutaj.
Co sądzicie o pozycjach wskazanych przez wielką postać Bullfroga i Lionhead? I co ciekawsze - jakie pozycje Wy byście wskazali?
Pomógł: 21 razy Dołączył: 16 Sie 2006 Posty: 1693 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Paź 26, 2009 11:00 am
Trochę zbłądził - nie pasuje mi tu przede wszystkim HALO - może parę innowacji miało natomiast rewolucji nie stanowiło - ot, dobry FPS
Nie wiem również co tu robi WoW - rewolucji też żadnej nie zauważyłem, może i była świeżością i zarówno wielkim hitem na placu MMORPG-u, ale rewolucyjną grą z pewnością nie był. Tomb Raider też moim zdaniem nie stanowił żadnej rewolucji...
Natomiast jeżeli chodzi o moje 5 typów to zapraszam do oceny:
1. Dungeon Keeper - zdecydowanie pierwsze miejsce. Pierwszy tytuł, który nie tylko pozwalał nam wcielić się we władcę ciemności, a nie - tak jak wszędzie indziej - w rycerza na białym rumaku. Dodatkowo świetne połączenie gry ekonomiczno/wojennej czyni z niej absolutny "must have".
2. Phantasmagoria - Jeżeli się nie mylę to jedna z pierwszych gier "filmowych". Rewolucją jednak jest jej podejście do tematu - bodajże pierwsza gra, która temat gore potraktowała wyjątkowo poważnie.
3. Pong - tak tak, pierwszy PONG - i niech ktoś mi nie powie, że to nie była rewolucja
4. Ultima Online - pierwszy, graficzny (nie licząc MUDów) MMORPG pełną gębą.
5. Gothic - ten z kolei wprowadził do gatunku gier całkowite novum kreacji świata czyli tzw. Virtual Theatre - pierwsza gra gdzie ludność faktycznie żyła i robiła to co do niej należy.
Ps. Warto wspomnieć, że specjalnie wymieniałem tu nie swoje ulubione gry (choć i te bardzo lubię), a gry, które moim zdaniem wprowadziły faktyczną rewolucję do tematu growego
imho nie byłoby takiego boomu RTS-ów jaki nastąpił, gdyby nie Starcraft. Nie wdając się tu w dyskusje na temat zalet samej gry (gdzie też wypadłby mym zdaniem niezgorzej), a ograniczając do rewolucyjności- czyli wpływu na rynek. Pod względem owego "prekursorstwa" z pewnością należałoby też wymienić takie tytuły jak Quake czy Civilization (wątpie, żeby bez niej powstała choćby seria Heroesów, ewidentnia czerpiąca z Master of Magic będącego jednym z klonów Civki).
Nie będę tu dobijał na siłę do piątki tytułów- z uwagi na osobiste sentymenty chętnie dorzuciłbym Fallouta, ale akurat wpływu na inne gry za bardzo ciężko się tu doszukać. Podobnie z Europą Universalis, którą Paradox wpłynął jednak jedynie na siebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum