LOGOWANIE

Valhalla Hills

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

To zadziwiające, jak to możliwe, że ogromny sukces serii The Settlers, jak i mniejsze, ale godne odnotowania powodzenie cyklu Cultures nie pociągnęło za sobą wysypu tuzinów i mendli różnorakich klonów i tworów klonopodobnych. Owszem, od czasu do czasu ukazało się jakieś Knights & Merchants, trudno mówić jednak o manii właściwej dla erteesów w ich złotej epoce. Niszę tą dostrzegli twórcy z Funatics, pragnąc ją wypełnić swoją grą Valhalla Hills.

Od razu trzeba zaznaczyć, że producenci tej pozycji nie są osobami przypadkowymi – to oni bowiem stworzyli wspomniane Cultures, więc niejako może nie wracają na stare śmieci, co nie podążają kompletnie im nieznanym szlakiem. Co jednak istotne, jako główne źródło inspiracji zwykli wskazywać The Settlers II, w opinii wielu fanów (w tym niżej podpisanego) najlepszą część słynnej serii.

Bohaterami gry, jak nietrudno się domyślić, są wikingowie, którzy po godnym i statecznym życiu spędzonym wśród pogorzelisk i pól zwłok – dziwnym trafem znaczących ślad ich turystycznych eskapad po świecie – skierowali swe dusze ku Walhalli, w nadziei na ciąg dalszy rozrywek. Ku ich zaskoczeniu jednak bramy nordyckiego raju – Asgardu – zastają zamknięte na cztery spusty, a to z uwagi na właśnie trwający konflikt między Odynem a Lekim (nie, to nie pomyłka). Jest to jednak typowa kłótnia rodzinna, Leki bowiem nie zdał egzaminu na bóstwo i w ramach repety ma odebrać korepetycje na Ziemi. Na nieszczęście wikingów, ich zadaniem jest wesprzeć go w tym dziele.

Wbrew jednak zwyczajom z The Settlers głównymi adwersarzami mają być nie inne nacje, lecz mniej czy bardziej okrutna przyroda, a głównym zadaniem, nie podbój wszystkiego i wszystkich, ale nade wszystko przetrwanie. Jak zawsze jednak są pewne haczyki – ot, wrogą naturą mają być także choćby ożywione szkielety.

Podobnie z kolei jak w słynnych pierwowzorach, gracz nie może bezpośrednio kierować poszczególnymi jednostkami. Miast tego może kierować doń odpowiednie impulsy i zachęty, lecz podwładni będą dysponować własną (sztuczną) inteligencją, w ramach której dokonywać będą ocen, czy postulowane zachowanie jawić się im będzie jako konieczne bądź atrakcyjne.

Właściwie pierwszą reakcją towarzyszącą przy kontakcie z grą jest jednak opad szczęki związany z oprawą wizualną. Deweloperzy zdecydowali się bowiem nie przywiązywać zbyt wielkiej uwagi do realizmu, a miast tego „zaatakować” zmysł wzroku gracza istną karuzelą barw i kolorów. Skoro opowieść jest fantastyczna i magiczna, czemuż i takowe doznania nie miałyby towarzyszyć w czasie obcowania się z nią?

Valhalla Hills dnia 16 lutego bieżącego roku ukaże się na polskim rynku nakładem firmy Techland w edycji kinowej, w cenie 69,90 zł. Nie jest to kwota niska, lecz całość pozwala żywić nadzieje, że każdy z tych groszy okaże się dobrze wydanym. Zwłaszcza że i tak jest to suma atrakcyjna biorąc pod uwagę chociażby cenę z platformy Steam…

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ¦REDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję