The Wandering Village

The Wandering Village
Sztab VVeteranów
Tytuł: The Wandering Village
Producent:
Dystrybutor:
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI bd% procent
Głosuj na tę grę!

The Wandering Village

„Wielki A'Tuin płynął z wolna przez międzygwiezdną pustkę niczym największy z istniejących żółwi, dźwigając na skorupie cztery ogromne słonie, które z kolei trzymały na grzbietach rozległy, błyszczący, otoczony migotliwą frędzlą wodospadu krąg świata Dysku, który istnieje albo ze względu na jakieś niemożliwe załamanie krzywej prawdopodobieństwa, albo dlatego, że bogowie lubią żarty nie mniej niż ludzie” - Terry Pratchett nie był pomysłodawcą konceptu świata unoszącego się w Wielkim Bezkresie na grzbiecie takiego czy innego gigantycznego stworzenia, lecz z pewnością spopularyzował ten absurd, po który w różnych formach sięgają kolejni twórcy. Do tego grono dołączyli autorzy The Wandering Village.
the-wandering-village-25491-1.jpg 1Nasza tytułowa wędrująca wioska jest położona na grzbiecie niejakiego Onbu, czyli dinozauropodobnego stwora przemierzającego świat, ot, gdzie wzrok go poniesie. Jego rozmiary jak i zasadniczo potulna natura czynią jego kark całkiem atrakcyjną lokalizacją dla społeczności naszych podopiecznych, zgodnie ze standardami gatunku rozpoczynającymi swój rozwój od stawiania szałasopodobnych namiotów i gromadzenia podstawowych surowców, stopniowo zaś zwiększających zakres swych potrzeb i form ich zaspokajania.

Jako fan pierwszych odsłon legendarnych Settlersów szybko odnalazłem się w mechanice danego tytułu, choć autorzy wykazali się suwerennością i kreatywnością, nie kopiując bezmyślnie wcześniejszych rozwiązań. W konsekwencji gracz dość szybko oswaja się z nowymi więzami zależności, nade wszystko są one bowiem intuicyjne.

Nasz Onbu na szczęście nie pełni funkcji wyłącznie a
trakcyjnego ornamentu, gdyż jego przemieszczanie się skutkuje zmianą warunków środowiskowych – klimat może mieć charakter suchy lub obfitujący w odpady (co wpływa na wydajność poszczególnych upraw), zdrowy bądź toksyczny (co automatycznie przekłada się na chorowitość naszych podkomendnych). Co więcej jednak, odpowiednio go „udamawiając” (chociażby przez dbałość o jego wyżywienie bądź zdrowie) możemy nieco nim sterować, chociażby przez wskazanie pożądanego kierunku, gdy dotrzemy do rozdroża. W konsekwencji nie musimy bezwolnie adaptować się do warunków, lecz również mamy możliwość (w pewnym stopniu) ich kształtowania. Zarazem jednak ani przez moment nie możemy osiadać na laurach, sytuacja bowiem tak czy owak będzie miała charakter zmienny. Jaki to świetny pomysł na midgame! Choć przydałoby się może więcej opcji automatyzacyjnych…

Nieco rozczarowuje boleśnie dwuwymiarowa oprawa graficzna przy pierwszythe-wandering-village-25491-2.jpg 2m kontakcie z grą (choć z opcją pewnego pseudotrójwymiaru), ale wrażenie to maleje z chwilą uświadomienia sobie możliwości zmiany widoku, chociażby na obserwację majestatycznego kroczenia naszej „chodzącej góry”. Szkoda tylko, że ten drugi widok pełni funkcję wyłącznie estetyczną, choć może w trakcie dalszego rozwoju produkcji uzyska on większą rolę.

The Wandering Village zestawione chociażby z nieco podobnym niedawnym World Turtles prezentuje się znacznie bardziej satysfakcjonująco, nietrudno podczas rozgrywki o „syndrom jeszcze jednej minuty” przechodzącej w kolejne i kolejne godziny. Zarazem tytuł ten wciąż ma znaczny potencjał rozwojowy (aż się prosi o jakiś tryb konfrontacji), którego urzeczywistnienie uznałbym za konieczne dla osiągnięcia sukcesu, lecz dotychczasowy poziom realizacji pozwala optymistycznie spoglądać w przyszłość.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję