Ratten Reich

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Szczury nie zwykły się nam pozytywnie kojarzyć. Również „Rzesza” czy „Reich” na zachód od Odry budzą co najmniej ambiwalentne uczucia. Co może więc dać połączenie szczurów z owych „Rajchem”?

Omawiana pozycja jest strategią czasu rzeczywistego, jednakże operującą w dość mało wykorzystywanych realiach uzbrojenia właściwego dla wczesnej epoki wojny przemysłowej, technologicznej. Nasi podkomendni i ich adwersarze strzelają więc do siebie z daleka, racząc się również co bardziej wybuchowym arsenałem. Aż dziw, że poza serią Company of Heroes praktycznie nikt współcześnie stroniąc od realiów fantasy nie chce tworzyć klasycznych pierwszo- bądź drugo wojennych „erteesów”, sięgając raczej po koncepty mniej czy bardziej „alternatywne” (Iron Harvest kłania się tu w pierwszym rzędzie).

W Ratten Reich - jak łatwo domyślić się po tytule – pokierujemy oddziałami przesyconymi szczurami, lecz nie tylko. Co więcej, ich adwersarze nawet nie muszą przynależeć do ssaków, na naszej drodze los postawi również bojowe gady czy owady. Wygląd jednak ma generalnie służyć grotesce, bez przełożenia na bojowe walory podkomendnych. Choć jeśli autorzy liczyli, że uwolni to ich od zarzutów o zniekształcanie historii czy różnych (czyt. obraźliwych) podtekstów, to chociażby losy komiksu „Maus” winny być dlań dobrym memento.

Zgodnie ze współczesnymi trendami szkodzić możemy nie tylko innym bytom ożywionym, lecz swoim arsenałem będziemy mogli wpływać również na wygląd otoczenia. Zapoznając się z wczesną wersją gry (nie mylić z EA) mam jednak wątpliwości, czy kolejny raz gracze nie zostaną uraczeni kolejnym „bajerem” (graficznym) bez praktycznego (czyt. taktycznego) przełożenia.

Nie należy również dać się zwieść „zwierzęcemu” anturażowi, grę cechować ma bowiem dość daleko posunięta brutalność, a w czasie rozgrywki zaobserwować mamy sceny, których inni deweloperzy dość często zwykli unikać. Nie chodzi mi tu bynajmniej o tzw. gore, lecz raczej okrucieństwo i bezkompromisowość wojen w ich dwudziestowiecznym kształcie. Nie da się ukryć, że gry strategiczne (i nie tylko one) często banalizują zło, oswajają z nim bez jakiegokolwiek moralnego kompasu.

Na dzień dzisiejszy tytuł sprawia wrażenie już dość przemyślanego i zaawansowanego, w związku z czym choć autorzy stanowczo odmawiają bezpośredniego precyzowania daty jego premiery, tejże należy wyczekiwać w stosunkowo nieodległej perspektywie czasowej. Choć zdecydowanie bardziej chciałbym może nawet późniejszego, lecz realnego odświeżenia gatunku, nie wykluczam jednak, że ludzie zrzeszeni w METALLADLERSTUDIOmogą dysponować stosownym ku temu talentem i potencjałem.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję