Puppet Master: The Shadow Government Simulator
Sztab VVeteranów
Tytuł: Puppet Master: The Shadow Government Simulator
Producent: Chupacabra Game Studios
Dystrybutor:
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Tytuł: Puppet Master: The Shadow Government Simulator
Producent: Chupacabra Game Studios
Dystrybutor:
Gatunek: Strategiczna
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Puppet Master: The Shadow Government Simulator
W Puppet Master: The Shadow Government Simulator wcielamy się bowiem w „głównego złego”, podejmującego kroki ukierunkowane na – nie ma co bawić się w eufemizmy – zdobycie władzy nad światem. Nasza droga jednak nie prowadzi przez podbój właściwy dla różnorakich Czyngis-chanów, Napoleonów czy innych Adolfów, lecz zdecydowanie bardziej preferujemy pociąganie za sznurki z tylnego siedzenia. Niech więc światowi liderzy będą wyłaniani w naturalnym procesie, grunt, by tak naprawdę pracowali oni dla nas.
Osiągnąć to zaś możemy na różne sposoby – czy to w drodze starej dobrej korupcji, czy to wskutek (jeszcze starszego?) uwiedzenia, czy to też wskutek „zwykłego” zastraszenia. Sęk w tym, że ludzie się między sobą różnią, jedni są odporni na pokusy materialne, inni zaś za nic mają cieles
ność, w konsekwencji czego bardzo cenne jest uprzednie ich rozpoznanie w drodze obserwacji. Nie możemy jednak zanadto rzucać się w oczy, a w konsekwencji konieczne jest ograniczenie liczby osób bezpośrednio zaangażowanych w proces kooptacji, nasze działania więc nieraz sprowadzają się do stworzenia zgranych tandemów czy nieco liczniejszych zespołów, tak by wyprowadzony w końcu cios okazał się celnym.
Naturalnie jednak światowe instytucje bezpieczeństwa czy media nie pozostają zupełnie ślepe i głuche, zaś chcąc nie chcąc nieustannie pozostawiamy ślady, w konsekwencji czego czas zasadniczo działa na naszą niekorzyść, celowa więc jest nieustanna refleksja nad kolejnymi krokami, zaś zwykłe przewerbowanie wszystkich aktorów na scenie może się okazać zwyczajnie niemożliwe.
Jakby tego było mało, nie tylko my mamy apetyt na władzę. Musimy więc liczyć się nie tylko z koniecznością kruszenia murów, lecz również z uderzeniami wyprowadzanymi w naszym własnym kierunku bądź też pasożytowaniem na naszych własnych osiągnięciach. Bez owych rywali jednak na dłuższą metę byłoby po prostu nudno, choć taki tryb rozgrywki jak najbardziej jest dostępny.
Gra nie oszałamia jednak póki co oprawą i uczciwie trzeba zaznaczyć, iż niespecjalnie można oczekiwać tutaj jakiejkolwiek poprawy. Tyle dobrego, że choć chwilami zostaniemy uraczeni krótkimi nagraniami wideo, choć na chwilę obecną mało zróżnicowanymi i wręcz dopraszającymi się o nieco większy „repertuar”.
Puppet Master: Shadow Government Simulator na chwilę obecną nie oszałamia pod jakimkolwiek względem, najciekawszy jest w sumie sam koncept leżący u fundamentów tej produkcji. Przed autorem jednak nie lada wyzwanie by dostatecznie rozwinął on mechanikę tytułu, tak by nie pozostał on kolejną „indyczą” ciekawostką.
Autor: Klemens
Osiągnąć to zaś możemy na różne sposoby – czy to w drodze starej dobrej korupcji, czy to wskutek (jeszcze starszego?) uwiedzenia, czy to też wskutek „zwykłego” zastraszenia. Sęk w tym, że ludzie się między sobą różnią, jedni są odporni na pokusy materialne, inni zaś za nic mają cieles
Naturalnie jednak światowe instytucje bezpieczeństwa czy media nie pozostają zupełnie ślepe i głuche, zaś chcąc nie chcąc nieustannie pozostawiamy ślady, w konsekwencji czego czas zasadniczo działa na naszą niekorzyść, celowa więc jest nieustanna refleksja nad kolejnymi krokami, zaś zwykłe przewerbowanie wszystkich aktorów na scenie może się okazać zwyczajnie niemożliwe.
Jakby tego było mało, nie tylko my mamy apetyt na władzę. Musimy więc liczyć się nie tylko z koniecznością kruszenia murów, lecz również z uderzeniami wyprowadzanymi w naszym własnym kierunku bądź też pasożytowaniem na naszych własnych osiągnięciach. Bez owych rywali jednak na dłuższą metę byłoby po prostu nudno, choć taki tryb rozgrywki jak najbardziej jest dostępny.
Gra nie oszałamia jednak póki co oprawą i uczciwie trzeba zaznaczyć, iż niespecjalnie można oczekiwać tutaj jakiejkolwiek poprawy. Tyle dobrego, że choć chwilami zostaniemy uraczeni krótkimi nagraniami wideo, choć na chwilę obecną mało zróżnicowanymi i wręcz dopraszającymi się o nieco większy „repertuar”.
Puppet Master: Shadow Government Simulator na chwilę obecną nie oszałamia pod jakimkolwiek względem, najciekawszy jest w sumie sam koncept leżący u fundamentów tej produkcji. Przed autorem jednak nie lada wyzwanie by dostatecznie rozwinął on mechanikę tytułu, tak by nie pozostał on kolejną „indyczą” ciekawostką.
Autor: Klemens