The Guild 2 to interesująca mieszanka gry strategicznej i RPG z lekką nutką ekonomii. Wszystko to osadzone w czasach średniowiecza, gdy chłopi(?), rzemieślnicy i uczeni zdobywali wielkie fortuny. Wydawać by się mogło, że Simsy w średniowieczu to pomysł wręcz genialny, jednakże czegoś tej grze zabrakło (jeżeli spojrzymy na jej popularność to czegoś bardzo istotnego). Być może autorzy doszli do podobnych wniosków, gdyż na horyzoncie pojawia się właśnie dodatek do drugiej Gildii zatytułowany Piraci Starego Świata (oryginalny podtytuł to Pirates of The European Seas).

Panowie ze studia 4Head postanowili urozmaicić rozgrywkę dodając nowe możliwości, klasy, profesje itd. Być może tak jak kolejne dodatki do Simsów tak i ten do Gildii przyniesie im kolejne zyski. Przejdźmy zatem do rzeczy. Pierwszą i zarazem tytułową nowością będzie możliwość podróżowania po europejskich morzach. Chodzi tu niestety tylko o Morze Północne i nasz swojski Bałtyk. „Niestety” dlatego, bo żeglowanie po Morzu Śródziemnym i handlowanie z „dzikimi” mieszkańcami Afryki i Azji byłoby ogromnym urozmaiceniem. Cóż, pomarzyć nie zaszkodzi;). I wcale nie zmienia to faktu, że żeglowanie zapowiada się nad wyraz interesująco.

Piękna i czysta przystań, cóż za rzadkość;)

Zwłaszcza, że jedną z dwóch nowych profesji ma być pirat! Tak jak w podstawce mogliśmy zamienić się w bezlitosnego bandytę i złodziejaszka, tak samo i w dodatku będziemy mogli stanąć po drugiej stronie barykady (po pierwszej stronie stoją ci chcący zarabiać legalnie;)). Łupienie statków kupieckich, jak powszechnie wiadomo, jest bardzo przyjemnym zajęciem. Oczywiście nie powinniśmy się tu spodziewać cudów pokroju Pirates! Sida Meiera czy Opowieści z Karaibów. Niemniej jednak nowa profesja zapowiada się niezmiernie ciekawie. Zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na handel morski. Wtedy naszym przeciwnikiem nie będą tylko piraci ale i same żywioły. Nic tak nie daje w kość statkom jak 10 w skali Beauforta;).

Drugim z dostępnych zawodów ma być medyk. Zajęcie jakże szlachetne ale i gorzej opłacalne. No chyba, że pojawią się nasze krajowe łapówki;). Dla lubujących się w politycznej karierze również pojawi się kilka nowości. W dodatku będziemy mieli nowe możliwości pociągnięcia kogoś na dno poprzez rzucanie oskarżeń. Z drugiej strony dostępne będą także ciekawe przywileje związane z pełnionymi funkcjami. Drabina urzędnicza nie ma jednak zamiaru się wydłużyć, a szkoda. W The Guild 2 zdobywaliśmy też prawa, wykupując je w urzędzie. Tych opcji też ma być więcej o dwie czy trzy… Nie chciałbym być czarnowidzem, ale czy takie drobiazgi mają przyciągnąć klientów? Szczerze wątpię…

Na szczęście to nie koniec dodatkowych atrakcji. Piraci Starego Świata muszą wszakże czymś żeglować. Tutaj autorzy zapowiedzieli pojawienie się pięciu różnych okrętów. Każdy z nich będziemy mogli dodatkowo wyposażyć w sprzęt wspomagający abordaż czy też zwiększający nasze szanse w starciach ze złymi piratami. Zamontowane armaty, nasze umiejętności czy też otrzymane wsparcie pobliskich okrętów będą wpływać na przebieg morskich bitew. Jak możemy się domyślić pływanie nie mogło by się odbyć bez nowych terenów. Panowie ze studia 4Head przygotują dla nas cztery mapy. Miejmy nadzieję, że ta zawrotna liczba wystarczy do naszych skromnych żeglarskich potrzeb. Albo żeby chociaż były większe niż te z podstawki…

Jak się kończy gdy się kupuje piraty? - Na dnie!

Idąc dalej drogą dedukcji dojdziemy do wniosku, że nowe tereny wraz z profesjami muszą oznaczać pojawienie się dodatkowych budynków. Nasz instynkt detektywistyczny się nie myli;). Druga Gildia ma zostać rozbudowana o nowe budowle, w tym o portowy rynek. Zresztą główny targ w centrum każdego miasta będzie teraz rozbudowywany wraz z rozwojem osiedla. Wszystkie te nowości mają nam zapewnić przynajmniej 10 godzin doskonałej zabawy. Jednakże liczenie czasu przy grze otwartej jaką niewątpliwie jest The Guild 2 jest chyba nieporozumieniem. Może chodzi tu o czas potrzebny na zwiedzenie wszystkich czterech map?

Ważniejszym dla nas jest jednak fakt, że oprawa graficzna się nie zmieni. Jak była bardzo ładna taką pozostanie. Mam tylko nadzieję, że twórcy popracowali nad problemami ze stabilnością. Za polonizację również odpowiadać będzie ta sama firma, czyli CD Projekt, a polska premiera przewidziana jest na ostatni dzień maja. Nie pozostaje nam więc nic innego jak cierpliwie czekać na pojawienie się tego dodatku. Może tak jak drobne klejnoty zebrane do szkatułki tworzą drogocenny skarb, tak i wszystkie drobne zmiany uczynią z Piratów Starego Świata ciekawą i wartą swojej ceny produkcję. Czego wam, sobie i twórcom życzę.