Dune: Spice Wars

Dune: Spice Wars
Sztab VVeteranów
Tytuł: Dune: Spice Wars
Producent: Shiro Games
Dystrybutor:
Gatunek: Strategia RTS
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 75% procent
Głosuj na tę grę!

Dune: Spice Wars

Powiedzmy sobie wprost – zdecydowana większość powieści sci-fi to literacki fast-food, ciekawe opowiastki bez jakiejkolwiek wartości pozostawiającej osad w pamięci czytelnika choćby na kilka miesięcy, o latach nie wspominając. Z pewnością jednak nie można tego powiedzieć o pierwszych tomach „Diuny” Franka Herberta, wyznaczającej trendy i stanowiącej wzór jeszcze wiele dekad po jej powstaniu. W konsekwencji niemałe zdziwienie wywoływał fakt, że przez dwie dekady po premierze (powiedzmy sobie szczerze – niespecjalnie udanej) Dune 2000 gracze mogli zapomnieć o jakimkolwiek (sensownym) powrocie do uniwersum Arrakis. Okres oczekiwania jednak dobiegł końca!
dune-spice-wars-25029-1.jpg 1Shiro Games to studio, które już zdążyło się wyróżnić na rynku, prezentując wcale niebanalny Northgard, mile łechtający serduszka wszystkich miłośników „osadniczego” modelu rozgrywki. Ich pierwotne podejście wobec Wielkiej Marki okazuje się prawdziwym poszukiwaniem złotego środka, i to pod niemal każdym względem – oddając hołd pierwowzorowi nie boją się jednak wprowadzić tu czy ówdzie jakiegoś odstępstwa od kanonu, settingiem nieco nawiązują do mniej czy bardziej legendarnych egranizacji, lecz wprowadzają również własne rozwiązania, i doprawdy z tej mąki może być nie lada ciasto.

Początkowo gracz ma wrażenie obcowania z klasyczną strategią czasu rzeczywistego, co prawda o nieco ograniczonych możliwościach wznoszenia nowych budynków, lecz podobnych doświadczeniach z kierowaniem jednostkami. Szybko jednak dostrzega się różnice – rozwój technologiczny jest właściwy raczej dla tzw. wiel
kich strategii, spore znaczenie odgrywają również mechaniki wpływu, na uwadze również należy mieć mechaniki szpiegostwa czy dyplomację. W konsekwencji nagle dostrzega się, iż choć zaczęło się grać w „StarCrafta wśród piasków”, to kończy się z „Cywilizacją o posmaku melanżu” (choć bez tur).

Z góry też uprzedzam – choć produkcja ta ma charakter „wczesnodostępowy” (o czym dalej), to już obecnie potrafi zaoferować rozgrywkę na wiele, wiele godzin. I z góry uprzedzam – nie bardzo da się inaczej, to nie jest tytuł, podczas którego „jedna partyjka” zabierze nam kwadrans, góra dwa. Owszem, gra jest wyposażona w opcję swobodnego zapisu, podejście takie nie pozwala jednak w mej ocenie w pełni rozkoszować się rozgrywką, zwłaszcza że jej tempo jest dość niespieszne.

Dune: Spice Wars cierpi jednak na wiele chorób wieku niemowlęcego. Z pewnością poprawy wymaga balans rozgrywki – kierowanie jednymi frakcjami (o dziwo do grona tego zalicza się m.dune-spice-wars-25029-2.jpg 2in. Atrydów) jest dość banalne, podczas gdy choćby opowiedzenie się po stronie Przemytników jest swego rodzaju proszeniem się o bóle… żołądka. Szwankuje również sztuczna inteligencja, tak na poziomie strategicznym, jak i taktycznym. Gra też woła o pełnoprawną kampanię oraz tryb wieloosobowy. Zaiste twórcy będą mieli nad czym pracować.

Atutem gry już w chwili obecnej jest jej oprawa. Owszem, pod względem graficznym wcale nie prezentuje się ona atrakcyjniej niż niejeden ertees liczący sobie lata, lecz twórcom doskonale udało się uchwycić atmosferę piaszczystych pustkowi z kart oryginału. A gdy czerw pochłonie nasze jednostki, to i tak trudno nie rozkoszować się tym widokiem.

Aktualna cena produkcji pozostaje w mej ocenie w więcej niż rozsądnej relacji wobec już oferowanej zawartości, zaś dotychczasowe doświadczenia z podejściem Shiro Games do programu Wczesnego Dostępu, ich wsłuchiwania się w głosy graczy, a zarazem własne całkiem rozbudowane plany, dają więcej niż nadzieję na kolejny hit. Aż strach pomyśleć o liczbie dodatków DLC…

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję