Cliff Empire

Cliff Empire
Sztab VVeteranów
Tytuł: Cliff Empire
Producent: Lion's Shade
Dystrybutor:
Gatunek: sim
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 60% procent
Głosuj na tę grę!

Cliff Empire

Zaliczam się do grona tych tetryków, którzy odczuwają głębokie rozrzewnienie na wspomnienie Fragile Allegiance. Chyba jak mało która gra strategiczna uświadamiała ona skalę bezhołowia towarzyszącego powstawaniu aglomeracji miejskiej i kumulowaniu się przy tej okazji grzechów zaniedbania. Uczuć tych ponownie zaznałem przy okazji zabawy wczesną wersją Cliff Empire.
cliff-empire-18431-1.jpg 1Akcja rzeczonej pozycji rozgrywa się w przyszłości, gdy doszło do skażenia powierzchni Ziemi, jedyną szansą na przetrwanie stała się jednak ucieczka w przestworza. Niestety, nasza technologia nie jest jeszcze tak zaawansowana, by sięgnąć innych gwiazd, lecz marzenia o nich wymagają wciąż czerpania z surowców staruszki Gai. By jednak żyć, trzeba unikać radioaktywnego pyłu, który osiadł na powierzchni – wyjściem jest więc zamieszkanie w chmurach.

Ciśnienie panujące w świcie gry nie pozwala na konstruowanie latających miast rodem z „Imperium kontratakuje”, przeciwnie, każda platforma musi być osadzona na ziemskim fundamencie, co w połączeniu z kosztami tego rozwiązania niezwykle limi
tuje dostępną powierzchnię.

Grę można by więc określić mianem city-buildera, w której musimy zaspokajać różnorakie potrzeby mieszkańców, tak te ze wszech miar podstawowe, później zaś o bardziej zbytkownym charakterze. Inaczej jednak niż w przypadku innych tego typu produkcji szybko docieramy do ściany i odkrywamy, że postawienie nowego obiektu będzie możliwe tylko w sytuacji wyburzenia innego. Tu zaś pojawia się dylemat – co wybaczy nam rynek oraz mieszkańcy jako tacy?

Póki co gra nie jest wolna od szeregu felerów. Brakuje w niej typowej fabuły (choć w przypadku tego rodzaju produkcji czasami pozycje w ogóle się obywają bez niej), stosunkowo łatwo jest jednak wpaść w pułapkę punktu bez odwrotu – i tak naprawcliff-empire-18431-2.jpg 2dę konieczności rozpoczęcia na nowo. Rzekłbym, iż poszczególna sieć interakcji wymaga jeszcze dalszego udoskonalenia.

Atutem gry jest niewątpliwie oprawa audiowizualna – nieraz po prostu pozwalałem sobie sycić oczy i uszy bez podejmowania jakichkolwiek własnych akcji. Malo tego, gra oferuje nawet opcję zwiedzania świata gry z perspektywy przechodnia, co jednak z perspektywy wymogów rozgrywki jest zupełnie zbędne i ma charakter wyłącznie atrakcji dla zmysłów.

Cliff Empire to już produkt dość zaawansowany, zdolny pochłonąć gracza na wiele godzin. Z drugiej strony nie sposób jeszcze nie dostrzec szeregu jego niedoskonałości wynikających tyleż z etapowości produkcji, co i brak ostatecznego połysku. Warto jednak wyglądać ostatecznej premiery.

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję