LOGOWANIE

Zarejestruj sie

Ancient Cities

ocena05101520253035404550556065707580859095100 Głosuj na tę grę!

Czasy prehistoryczne jeszcze do niedawna poza kręgami akademickimi należałoby uznać za pozostające poza czyimkolwiek zainteresowaniem – podręczniki szkolne zwykły o nich milczeć bądź ograniczać swe wypowiedzi raptem do akapitu, dwóch, a i nauczyciele zwykli nie mieć więcej do dodania. Nic więc dziwnego więc, że okres ten (wszak najdłuższy w dziejach człowieka!) zwykł być więc pomijany przez literatów, twórców filmów oraz gier. Ostatnimi czasy choćby ci ostatni jednak nieco śmielej zwykli eksplorować ten temat. Po całkiem znanym Dawn of Man nadeszła pora na Ancient Cities.

Wbrew tytułowi autorzy bynajmniej nie zamierzają skupiać się wyłącznie na wielkich ludzkich zbiorowościach czasów kojarzonych współcześnie ze starożytnością, a właściwie antykiem, gdy ludzkość miała tak naprawdę ze sobą już liczone w milleniach doświadczenia w zbiorowym osadnictwie. Przeciwnie więc, zaczynamy jako klasyczni nomadowie, wiodący nade wszystko żywot zbieracko-łowiecki, acz nieśmiało spoglądających w stronę roślin i zwierząt choćby potencjalnie nadających się do udomowienia. W konsekwencji całkiem niemało czasu gracz spędza na najpierw koczownictwie, a dopiero następnie konstruowaniu niewielkich przysiółków, jednakże o znacznie dłuższej, a może i bezterminowej perspektywie.

„Może”, albowiem jakkolwiek twórcy jednoznacznie zapowiadają, że zamierzają umożliwić graczom przejście również do czasów, które można by było określić mianem „historycznym” i wznieść własny odpowiednik Biskupina czy innego grodziszcza, acz póki co opcje takowe są w autentycznych powijakach, a nasze społeczności trudno określić mianem plemienia, co najwyżej klanu. Rozumiem doskonale ideę „wczesnego dostępu”, acz śmiem twierdzić, że w przypadku AC gracze muszą się nastawić na wersję „bardzo, bardzo, baaaardzo wczesnego dostępu”, z którą cena już niezbyt licuje.

Muszę przyznać, iż nieco rozczarowująca jest dla mnie również oprawa wizualna produkcji, oferująca sobą poziom niespecjalnie wyższy od wspomnianego we wstępie Dawn of Man, które wszak jest może produkcją niezbyt leciwą, acz której proces dewelopingu jest jednak o kilka lat dłuższy. Ok, kilka chwytliwych screenshotów da się wykonać, ale wskutek pewnych producenckich trików – np. powierzchnia wody muskanej wiatrem może zachwycić, ale wystarczy popatrzeć na twarze zanurzających się weń postaci, by powściągnąć swe oczarowanie. Nie mogę jednak wykluczyć, że autorzy uznali, że warstwa ta zostanie dopracowana pod sam koniec, by pod tym względem być jak najaktualniejszą, przykłady tego rodzaju podejść można wszak mnożyć.

Póki co twórcy kuszą nade wszystko potencjalnym bogactwem opcji, prezentując elementy z różnych bajek, wzajemnie do siebie niezbyt przystające i dalekie od utworzenia wielkiego samoregulującego się mechanizmu. Wyraźnie widać, iż marzy im się coś więcej niż „mezolityczny city builder”, oby właściwie liczyli oni środki na zamiary.

Ancient Cities na chwilę obecną trudno określić pozycji zdolnej pochłonąć gracza na wiele godzin, przy czym wciąż myślę tu o przedziałach jednocyfrowych. Osobiście jestem bardzo zainteresowany dalszym rozwojem tego projektu, acz trzeba mocno trzymać kciuki, by deweloperzy nie zderzyli się ze ścianą tzw. budżetowości bądź potknęli się o własny słomiany zapał.

Autor: Klemens

więcej komentarzy dodaj komentarz

ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję