Częściowe podbicie Brytanii przez Rzymian, podobnie jak innych krain, nie
kończyło konfliktów zbrojnych z niezależnymi plemionami barbarzyńskimi.
Wręcz przeciwnie-zaogniało je. Problemy z zabezpieczaniem granic(za
panowania cesarzy z dynastii Flawiuszów i Antoninów), zwłaszcza tej z
Germanami i Szkotami, zmusiły Rzymian do stworzenia systemu umocnień
obronnych, tak zwanego limesu(było to bezpośrednim następstwem klęski,
jakiej doznali Rzymianie w 9r. n.e., kiedy to Germanowie doszczętnie wybili
trzy rzymskie legiony w Lesie Teutoburskim(Legion-w starożytnym Rzymie
jednostka wojskowa; w okresie wczesnej republiki-4200 pieszych(lekko i
ciężkozbrojnych) i 300 jazdy; składał się z 30 manipułów(60 centurii); po
reformie Mariusza(105r. p.n.e.) liczył 6000 żołnierzy pieszych(10 kohort).
Owa druzgocąca klęska miała tak fatalny wpływ na morale żołnierzy, że numery
tych nieszczęsnych legionów już nigdy nie pojawiły się w wojskowych
rejestrach cesarstwa). Zaczęto dzielić wojska na dwie kategorie.
Pogranicznicy, zwani limitanei, stacjonowali na rubieżach i stanowili obsadę
fortyfikacji granicznych, czyli limeus. Doborowe oddziały natomiast stały w
głębi, skąd można było przesuwać je swobodnie ku odcinkom zagrożonym; zwały
się comitatenses, albowiem należały do otoczenia władcy, do jego comitatus.
Pomysł wprowadzenia owych dwóch kategorii wynikał z trafnej oceny sytuacji:
zbyt długie granice nie pozwalały na to, aby obsadzić je równomiernie
silnymi jednostkami, limitanei zatem mieli wytrzymać tylko pierwsze
uderzenie i czekać na przyjście armii polowej-comitatus(w samej Brytanii w
68r. stacjonowały 3 legiony, nad Dunajem 6, a nad Renem aż 7 legionów;
większość z nich była rozlokowana wzdłuż granic cesarstwa).
Limes nie wytyczał, jak większość dzisiejszych granic, linii wskazującej,
gdzie kończy się odpowiedzialność jednego rządu, a zaczyna drugiego.
Zadaniem limesu było chronić pogranicze cesarstwa i izolować je od sąsiadów.
Rzymski limes rozdzielał w istocie dwa światy: po jednej stronie ład, prawo,
kwitnąca gospodarka, piekne miasta, jednym słowem: cywilizacja, a po
drugiej-społeczeństwo plemienne, technicznie zacofane, analfabetyzm,
barbarzyństwo. Oczywiście bariery tej nie można było kompletnie zamknąć. W
każdym razie północna granica nie była dla Rzymian punktem wyjściowym do
podróży-lecz racze
j do wojny. Tam gdzie istniały odpowiednie po temu
warunki, limes przebiegał wzdłuż przeszkód naturalnych. W Europie były to
dwie wielkie rzeki-Ren i Dunaj. Nad ich brzegami rozciągał się system
umocnionych obozów legionowych, wież strażniczych i twierdz, połączonych
drogami umożliwiającymi szybkie przerzuty wojsk. W przerwach pomiędzy
barierami naturalnymi wznoszono fortyfikację z torfu, drewna, a czasem
kamienia. Jeden ciąg takich umocnień sięgał od górnego Renu po Dunaj. Drugi
biegł przez Dobrudżę, na południe od delty Dunaju.
Wśród wszystkich rzymskich foryfikacji na specjalną uwagę zasługuje Mur
Hadriana, wzniesiony na rozkaz tego cesarza, by oddzielić rzymską Brytanię
od Kaledonii(dzisiejszej Szkocji)(Mur Hadriana, długości 120 km, ciągnie się
przez północną Anglię od wybrzeża do wybrzeża(od rzeki Tyne do rzeki
Solway). Ma 4,5 m wysokości i 2,5-3 m szerokości. Składa się on z ok. 750000
m3 kamienia. Był on zadziwiającao ambitnym przedsięwzięciem budowlanym,
nawet jak na rzymskie standardy.
Jak wiemy, w 43r. armia rzymska dokonała szeroko zakrojonej inwazji na
Brytanię. Posuwającej się na północ armii udało się w roku 84 podbić
plemiona kaledońskie w bitwie pod Mons Graupius w północno-wschodniej
Szkocji. Lecz tryumf Rzymu okazał się krótkotrwały i gdy w roku 122 cesarz
Hadrian przybył do Brytanii, wojska już wycofały się w rejon doliny rzeki
Tyne. Zbudowano tam wojskową drogę Stanegate i kilka strażnic, tworzących
razem 120-kilometrową granicę biegnącą od Gorbridge do Carlise na zachodzie.
Hadrian doszedł chyba do wniosku, że barbarzyńców z północy Brytanii może
powstrzymać tylko w jeden sposób. Postanowił stworzyć stałą zaporę,
kompleksową strefę wojskową, która będzie symbolem rzymskiej siły na
północno-zachodnim krańcu tego rozległego imperium.
Mur zbudowano kilka kilometrów na północ od drogi Stanegate i doliny rzeki
Tyne. Trzeba było przeżucać mosty przez rzeki i uporać się z dzikimi,
niegościnnymi terenami. Przedsięwzięcie wymagało zaangażowania
wykwalifikowanych budowniczych, geometrów, kamieniarzy. Ogromne zasoby siły
roboczej w armii rzymskiej umożliwiły ukończenie prac w ciągu 7 lub 8 lat,
przy czym podczas budowy dokonano paru zmian w projekcie. Na przykład
szerokość muru jest zmienna, a jego część zachodnia początkowo była budowana
z torfu, później zaś z kamienia.