Okres orientalizujący w Grecji właściwej

Usłysz mnie dziś, Srebrnołuki, który nad Chryzą panujesz.

lub też w akadyjskiej modlitwie skierowanej do bogini uzdrowicielki:

O Gulo, największa Pani, litościwa matko, która zamieszkujesz w niebie przeczystym,

Wzywam Cię, moja Pani: usłysz mnie!


Powyższe wyrażenie „Wzywam Cię” znajduje się również w tekstach ugaryckich i hebrajskich. W literaturze greckiej jej pierwsze użycie pojawia się u Ajschylosa (West 2008:365). W sztuce Agamemnon duch Klytajmestry kończy swą modlitwę do Eryń:

Ja, Klytajmestra, wzywam was we śnie, słyszycie?

Przykładów takich w całej literaturze starożytnej jest mnóstwo.

Istotną sprawą jest również podobieństwo poematów greckich, Odysei i Iliady, z eposem o Gilgameszu. Bohaterowie tych poematów, zarówno Odyseusz jak i Achilles mają w sobie wiele podobieństw do Gilgamesza, choć każdy z nich w zupełnie odmienny sposób. Wszyscy oni przeżywają podobne rozterki, każdy z nich reaguje dość emocjonalnie na różne zaistniałe sytuacje. Wiele wątków w poematach pokrywa się z historią Gilgamesza, a sama ich treść przesycona jest elementami orientalnymi (West 2008:523). Nie jest to jednak dowód jedynie na swobodne zapożyczanie motywów, lecz również na kształtowanie się szerszego kręgu kulturowego obejmującego kilka narodów o różnorodnym pochodzeniu.

Bardzo ważnym wyznacznikiem okresu orientalizującego jest ceramika. Przodującym warsztatem w VII w. p.n.e. był Korynt (Papuci-Władyka 2001:85). Nowy styl przez niego wytworzony rozpowszechnił się w innych rejonach, głównie na wschodzie Grecji. Elementem dekoracyjnym w okresie orientalizującym stały się egzotyczne zwierzęta lub fantastyczne stwory, uskrzydlone demony oraz stylizowane motywy roślinne, niektóre ośrodki posługiwały się motywami mitologicznymi. Przodowała kompozycja pasowa, tło w pasach zajmowały przeróżne motywy nazywane elementami wypełniającymi (Papuci-Władyka 2001:85). Ze względu na ośrodki produkcji, ceramika orientalizująca podzielona jest na ceramikę: protokoryncką od Koryntu i protoattycką od Attyki. Istnieją również inne ośrodki wytwórczości ceramiki, jednak nie są one tak charakterystyczne jak wyżej wymienione.

Zacznę, zatem od protokorynckiej. Jej chronologia jest podzielona na cztery fazy: styl wczesny protokoryncki (720-690 rok p.n.e.), protokoryncki dojrzały (690-650 rok p.n.e.), późnoprotokoryncki (650-640 p.n.e.), wczesnokoryncki (625-550 p.n.e.). Około 720 roku p.n.e. pojawiły się pierwsze swobodne elementy roślinne inspirowane zdobnictwem importowanych ze wschodu tkanin. Z czasem pojawiły się elementy zwierzęce jak ptaki i lwy.

Na początku VII w p.n.e. nastąpił przełom w ceramice. Garncarze korynccy zaczęli używać techniki czarnofigurowej (Papuci-Władyka 2001:86). Był to niewątpliwie przełom w zdobnictwie ceramiki. Polegał on na malowaniu pokostem sylwetki i wykonaniu na nim ostrym narzędziem kształtu poszczególnych ornamentów, a następnie wypaleniu naczynia (Papuci-Władyka 2001:86). Charakterystyczna kolorystyka była widoczna dopiero po wyciągnięciu naczynia z pieca. Pierwsze rycie ograniczało się do kilku kresek jednak samo to znacznie urozmaiciło dekorację. Sama technika pochodzi prawdopodobnie od grawerowania przedmiotów metalowych pochodzących ze Wschodu (Papuci-Władyka 2001: 87) Z czasem linii jest coraz więcej, a rysunki staja się lepsze technicznie. Widoczne jest to na przykładzie aryballosa tzw. Macmillana „Walczący hoplici” (Bernhard 1989: 299), zgodnie z tytułem przedstawiający dwóch nacierających na siebie ciężkozbrojnych żołnierzy. Kompozycja jest w nim przemyślana, a warsztat określa się w prawidłowościach modelunku, oraz perspektywicznym ukazaniu postaci. Również proporcje postaci zdają się być realne. Pełnia kunsztu stylu protokorynckiego ujawnia się w miniaturach (Bernhard 1989:299). W takiej małej formie rysowano sceny figuralne, zwierzęce, ornamenty, przy czym motywy roślinne często służyły za zapełnienie wolnego tła.

Styl późnoprotokoryncki stanowił dalszy rozwój ceramiki korynckiej (Papuci-Władyka 2001:89). Zauważa się odejście od scen figuralnych. Nową tendencją była chęć pokazania dużych zwierząt (Papuci-Władyka 2001:89). Wydłużane, zatem były
proporcje, aby same przedstawienie zwierzęcia zajmowało jak największą przestrzeń naczynia, w niektórych przykładach malunek ograniczał się do jednego zwierzęcia. Sylwetkę zwierzęcia modelowano przy pomocy rycia i malowania. Pantera, dzięki swojej naturalnej wydłużonej sylwetce, zastąpiła dość statycznego lwa (Bernhard 1989:302).

Kolejne zmiany nastąpiły wraz ze stylem wczesnokorynckim. Wtedy to nastąpiły najbardziej wzmożone kontakty ze Wschodem (Bernhard 1989:303). Cechą charakterystyczną są szerokie fryzy ozdabiane nienaturalnie wydłużonymi sylwetkami zwierząt wraz z ornamentem wypełniającym. Nieraz nadmiar ornamentów ukrywa przed wzrokiem zwierzęta (Bernhard 1989:304). Widoczne są tu wpływy tkanin asyryjskich. Faunę reprezentowały: lwy, pantery, dziki, byki, kozły, stworzenia mityczne: syreny (ptaki z ludzką głową) oraz hybrydy typu człowiek-smok (Bernhard 1989:308). Schyłek sztuki korynckiej przypada na VI w. p.n.e., a wiąże się ze wzrostem znaczenia ośrodka attyckiego.

W Attyce przejście pomiędzy stylem późnogeometrycznym, a protoattyckim nastąpiło dość płynnie. Ceramika z ośrodka attyckiego dzieli się na fazy: protoattycką (710-675 rok p.n.e.), czarną i białą (675-650rok p.n.e.) oraz późnoprotoattycką (650-610 rok p.n.e.). Wzory i style występowały początkowo niemal równocześnie. Wraz z liniami i zygzakami występują zwierzęta takie jak lwy czy ptaki, oraz motywy roślinne. Naturalizm w scenach figuralnych jest coraz bardziej widoczny, w sylwetkach zaczynają wydobywać się takie szczegóły jak modelunek mięśni i elementów ubioru (Bernhard 1989:288). W takim „przejściu” najbardziej rozpoznawalny jest Malarz Analatos (Bernhard 1989: 288), który próbował odejść od symetrii. Zwierzęta i bestie reprezentuje coraz więcej gatunków. Pojawiają się konie, sfinksy, pegazy, centaury, psy, koguty i orły (Bernhard 1989:291). Formy roślinne to głównie liście palmety. Tu również występuje zasada horror vacui, czyli lęku przestrzeni poprzez wypełnienie jej ornamentami. Częstym motywem tamtego okresu były parady zaprzęgów, pościg za centaurem, potwory, oraz szeregi zwierząt (Bernhard 1989:292).

Wcześniej wspomniany Analatos był przypuszczalnym inicjatorem nowej techniki, czyli stylu czarnego. Garncarze tego stylu niemal zupełnie zerwali z dawną techniką. Rysowali sylwetowo, głowy obrysowywali konturem, dążono do realizmu, posługiwano się efektem ciemnej plamy na jasnym tle (Bernhard 1989:293). W tematyce nadal królowały zaprzęgi konne, sceny bitewne, i tematy mitologiczne. Technika ta staje się coraz bardziej popularna. Ceramika attycka zaczyna wyróżniać się swoistym zastosowaniem motywów orientalizujących związanym z oryginalnym ich rozmieszczeniem.

W fazie późnoprotoattyckiej dekoracja naczyń stała się bardzo przemyślana, rysunek precyzyjny. Rzadko występuje kolor, a malarstwo konturowe zanika. Wpłynęło to na ograniczenie tematyki. Około 650 roku p.n.e. zanika malarstwo czarno-białe (Bernhard 1989:296). Do tych barw zostaje wprowadzony czerwony, który doskonale się z nimi komponuje. Amfora Nessosa z Aten ok. 615 roku p.n.e. wyznaczyła początek przemian w zdobnictwie (Bernhard 1989:296). Jest monumentalną wazą przedstawiającą Heraklesa zabijającego Nessosa, oraz Perseusza ściganego przez Gorgony. Wykonana techniką czarnofigurową (Bernhard 1989:296). Wszystkie wypełnienia motywami roślinnymi i ptakami są w całości podporządkowane kompozycji.

Bibliografia:

1. Bernhard, M. L., 1989, Historia starożytnej sztuki greckiej. Tom I, PWN, Warszawa, s.285-382.
2. Burkert, W., 1992, The orientalizing revolution: Near eastern influence on greek culture in the early archaic age, Harvard University Press, London, s.9-33.
3. Papuci-Władyka, E., 2001, Sztuka starożytnej Grecji, PWN, Kraków, s. 40-101.
4. West, M., 2008, Wschodnie oblicze Helikonu : pierwiastki zachodnioazjatyckie w greckiej poezji i micie, przekł. Michał Filipczuk, Homini, Kraków.
5. Whitley, J., 2001, The archaeology of Ancient Greece, Cambridge University Press, Cambridge, s.104-133.
6. Ziomecki, J., 1978, Gliptyka [w:] K. Majewski (red.), Kultura materialna starożytnej Grecji - zarys. Tom III, Ossolineum, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk, s.167-192.

Autor: regis
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz