Yes Your Grace

Yes Your Grace
Sztab VVeteranów
Tytuł: Yes Your Grace
Producent: Brave At Night
Dystrybutor:
Gatunek: Strategiczna/RPG
Premiera Pl:0000-00-00
Premiera Świat:
Autor: Klemens
Ocena
czytelników bd GŁOSUJ
OCENA
REDAKCJI 80% procent
Głosuj na tę grę!

Yes, Your Grace

Ech, królem być – człowiek by się nażarł do woli, pohasał po lasach na najlepszych wierzchowcach w pogoni za najgrubszą zwierzyną, tego czy innego zamknąłby w lochu tudzież pochędożył wedle uznania brunetki czy blondynki, chłopki czy arystokratki… Cóż, pomarzyć można, gdyż prawdziwa dola władcy niewiele miała wspólnego z tego rodzaju wyobrażeniami, co graczowi próbują uświadomić autorzy Yes, Your Grace.
yes,-your-grace-21500-1.png 1W istocie wcielamy się w rolę koronowanego władcy fikcyjnego królestwa Branwen, do którego granic zaczynają się dobijać koczownicy. Zwykli? No, nie do końca, sęk bowiem w tym, że w istocie dochodzą oni spełnienia obietnicy, którą swego czasu niezbyt rozważnie i w zamiarze uchylenia się od której nasze wirtualne alter ego złożyło. Szybko poszukujemy sojusznika, jego cena zdaje się zaś akceptowalna – oddanie ręki najstarszej córki synowi potencjalnego alianta – i… sytuacja się komplikuje, dochodzi bowiem do skrytobójstwa. Nie tylko więc nie pozbywamy się dotychczasowego problemu, co pojawia się szereg kolejnych…

Istota rozgrywki w istocie sprowadza się do podejmowania kolejnych i kolejnych decyzji, przy czym właściwie każda z nich wiąże się z takim czy innym kosztem, niekoniecznie uświadamianym sobie od samego początku – a to będziemy musieli poświęcić nieco złota bądź zasobów (koniecznych wszak dla wyposażenia armii), a to podjąć decyzję, gdzie poślemy naszego agenta (który niestety nie jest obdarzony zdolnością bilokacji), a to czy wydamy naszą następną córkę za kolejnego sąsiada tudzież… umożliwimy jej romans wedle własnego uznania.

Jesteśmy bowiem nie tylko władcą i ojcem narodu, lecz również ojcem trzech córek i mężem, na względzie musimy również mieć odczucia własnej rodziny. Niestety pod tym względem gra nie jest specjalnie wymagająca, nie musimy bowiem – spoiler! – obawiać się wbicia noża w
plecy, jednakże kiepskiego samopoczucia w związku ze sprawieniem zawodu takim czy innym nadziejom i owszem.

Pomimo dość infantylnej otoczki aplikacja ta konfrontuje użytkownika z dość poważnymi materiami, takimi jak chociażby ojcostwo czy rodzicielstwo – rozważyć musimy, czy nasze latorośle popełniają istotne błędy życiowe, czy też my nie nadążamy za czasami, nasze marzenia zaś rozmijają się z planami odkrywającymi swą samodzielność i niezależność dziećmi, czy przyzwalanie młodszej z nich na różne dziwaczne pasje będzie służyło jej rozwojowi osobistemu, czy też raczej jej rozpieszczaniu, a w konsekwencji zepsuciu.

Mechanika samej produkcji nie jest złożona, jej opanowanie wymaga raptem kilku minut, nie sposób również dopuścić się przypadkowego przeoczenia takiego czy innego wyboru, gra nas bowiem o tym wyraźnie uprzedzi. Od czasu do czasu zostaniemy również uraczeni pewnym pobocznym wyzwaniem, wymagającym niczym w przygodówce eksploracji poszczególnych lokacji w poszukiwaniu istotnych przedmiotów, z wykorzystaniem których następnie możemy przedsięwziąć określone interakcje. Teoretycznie możemy jednak na to machnąć ręką, choć owo zaniechanie na późniejszym etapie może się okazać dość kosztowne.

Szkoda tylko, iż sama produkcja jest wręcz boleśnie liniowa, po załadowaniu uprzedniego stanu gry zostaniemy skonfrontowani dokładnie z tymi samymi wyzwaniami, te zaś każdorazowo będą pociągały za sobą identyczne skutki. Yes, Your Grace nie jest jedynym tytyes,-your-grace-21500-2.png 2ułem obdarzonym tym felerem, ale pozycja ta nie tyle się doprasza, co wręcz woła o tryb rozgrywki swobodnej.

Nigdy nie byłem specjalnym entuzjastą pixelartu, lecz w przypadku rzeczonej pozycji sprawdza się on całkiem nieźle. Autorzy zresztą wyraźnie pragnęli „czegoś więcej”, nie poprzestają na kilku statycznych lokacjach (jakkolwiek bogatych w detale), lecz od czasu do czasu zupełnie zmieniają perspektywę. Mogli pójść po najmniejszej linii oporu – nie poszli.

Przypadła mi do gustu muzyka, jakkolwiek ta pojawia się dość rzadko, choć w dobrze dopasowanych momentach. Niecodziennym rozwiązaniem jest opatrzenie poszczególnych pieśni słowami, które jednak nie doczekały się lokalizacji w przypadku wyboru innych wersji językowych – tylko pragnę podkreślić, iż są one sformułowane po polsku.

Yes, Your Grace okazało się zaskakująco ożywczym doświadczeniem. Podczas obcowania z tym tytułem, trwającym około pięciu godzin, przez cały czas byłem zainteresowany dalszym biegiem wydarzeń i charakterem nowych wyzwań, którymi autorzy zapragną mnie zaskoczyć. I jakkolwiek jest to pozycja na jedno, góra dwa podejścia (w celu naprawy uprzednich błędów), to po niej czasami łatwiej się pogodzić ze swą „szaraczą” egzystencją.

Bardzo dziękujemy serwisowi GOG.com za udostępnienie kodu recenzenckiego w celu umożliwienia powstania niniejszego tekstu - https://www.gog.com/game/yes_your_grace

Autor: Klemens
skomentuj
KOMENTARZE NA TEMAT GRY
więcej komentarzy dodaj komentarz
RECENZJE CZYTELNIKÓW
ILOŚĆ RECENZJI - ŚREDNIA OCENA - % więcej recenzji dodaj recenzję